RADIO, PRASA, TV, PORTALE INTERNETOWE, INNE MEDIA.

Obietnice dla przewoźników

Premier obiecuje w sposób bardzo mglisty zajęcie się problemem odszkodowań przewoźników- w sposób tak mglisty że....
Szkoda gadać :evil:
Twierdzi, że tak długi przestój nie był intencją rządu- ale był zasługą rządu. Są na to dokumenty.
 
Celnicy przyjeli propozycję rządu 500 zł średnio na etat + lepsza ochrona prawna. Podziekowali sobie: premier, przedstawiciel transportowców i celników.

Inne postulaty premier okreslił jako nieodpowiedzialne roszczenia, na które nie będzie odpowiadał.
 
Re: Obietnice dla przewoźników

Anonymous napisał:
Premier obiecuje w sposób bardzo mglisty zajęcie się problemem odszkodowań przewoźników- w sposób tak mglisty że....
Szkoda gadać :evil:
Twierdzi, że tak długi przestój nie był intencją rządu- ale był zasługą rządu. Są na to dokumenty.

intencja rządu a zasługą rzadu - waktycznie chyba sie musze napic bo nic z tego nie rozumiem :?
 
Proszę o wyjasnienie na forum o co chodzi z tą konferencją premiera rządu.nie wiem zupełnie o co chodzi, kto w imieniu nas coś podpisał :?:
 
unijny Frontex

Jak już celnicy wystrajkują co zechcą, w tym zwłaszcza usunięcie z ustawy artykułu pozwalającego na zwolnienie z pracy celnika formalnie oskarżonego o korupcję, to niewątpliwie przyjdzie zaraz kolej na innych polskich mundurowych, od Straży Granicznej do strażników więziennych. A w dalszej perspektywie, na każdego posiadacza czapki z daszkiem - od listonoszy, poprzez straż miejską, do kanarów tramwajowych od łapania pasażerów na gapę.


Straż Graniczna ma od czasu wejścia Polski do strefy Schengen o około 8000 funkcjonariuszy za dużo w stosunku do rzeczywistych potrzeb, więc zapewne będzie już niebawem strajkować, domagając się oficjalnego zaniechania przez zwierzchność jakiejkolwiek intencji redukcji, oraz dożywotniego zagwarantowania przez państwo wszystkim funkcjonariuszom SG ciekawej, lekkiej i dobrze płatnej pracy. Na przykład w formie legitymowania na drodze z Leżajska do Wąchocka każdego podróżnego, który w opinii Straży wygląda na obcego, przy czym definicji obcego ustawa zawierać nie będzie. Albo w formie jazdy na nartach w Sudetach, pod pozorem ochrony przed tzw. przestępcami granicznymi granicy z Republiką Czeską - nic nie szkodzi, że wewnątrzunijnej. Albo w postaci opalania się na Rysach. A jak nie, to Straż Graniczna ogłosi, że Warszawa jest dla reszty kraju zagraniczna, ustawi się na rogatkach i dworcach, i będzie każdemu podróżnemu robić drobiazgową odprawę wjazdową i wyjazdową; nic nie szkodzi, że bez sensu.



Jeśli idzie o pewność i stałość zatrudnienia, służbom mundurowym żyje się w Polsce luksusowo. Nazbyt luksusowo. Nie tylko z tego powodu, że raz stworzony etat w służbach jest w zasadzie nie do zlikwidowania. Również dlatego, że nikt w nich nie wie, że policja i celnicy większości krajów Zachodu mają rutynowo wpisane do umowy o pracę wyłączenie prawa do strajku.

Standardowym aspektem zatrudnienia w służbach mundurowych krajów anglosaskich jest także możłiwość zwolnienia z pracy w każdej chwili każdego funkcjonariusza, bez względu na wiek, staż pracy i zasługi - bez żadnych formalnych oskarżeń o cokolwiek, z jednozdaniowym uzasadnieniem, że zwolniony utracił zaufanie szefa swojej służby, bez którego nie może pełnić obowiazków służbowych.

Wychodzi się bowiem z założenia, że ani policjanci, ani celnicy nie pochodzą z poboru, a więc nikt celnikiem być nie musi, ani nikt nie ma od Boga mu z góry danego prawa do takiego zatrudnienia.

Celnik lub policjant, zwolniony bez wypowiedzenia na podstawie klauzuli o "utracie zaufania" (loss of confidence), ma naturalnie pełne prawo odwolać się do sądów pracy lub sądów powszechnych i udowodnić przed niezawisłym sędzią, że przełożeni utracili do niego zaufanie niesłusznie. Zostanie wówczas przyjęty z powrotem i otrzyma stosowne wyrównanie utraconej płacy.

Nie zauważyłem, aby na skutek stosowania od wielu dziesiecioleci takiego przepisu nastąpiło załamanie porządku publicznego w krajach, gdzie ten przepis mają.



W związku z tym, co stoi na przeszkodzie, by odprawy na polskich granicach zewnętrznych UE czasowo przejął unijny Frontex, który w porozumieniu z unijnymi służbami celnymi, urzędem antykorupcyjnym OLAF w Brukseli, oraz ze służbami granicznymi, powiedzmy, Finlandii, Grecji i Portugalii, tymczasowo obsadzi polskie granice zewnętrzne Unii fińsko-grecko-portugalskim personelem? Likwidując tym samym ze środy na piątek cały układ i całą grozę wzajemnych stosunków pomiędzy polskimi celnikami a postsowieckimi przemytnikami?

Polską służbę celną natomiast rozwiązano by wtedy ze skutkiem natychmiastowym ("sztandar wyprowadzić"), i zaraz zawiązano z powrotem, ogłaszając nabór pracowników na wszystkie stanowiska. Nowi pracownicy nowej służby celnej RP mogliby, ale nie musieli, być byłymi pracownikami slużby świeżo rozwiązanej. Inymi słowy, gdyby każdy polski celnik został postawiony w obliczu sytuacji, że jego posada znikła, a o nową ma się ubiegać od nowa (sytuacja pospolita w urzędach Zachodu) strajk celników upadłby w pół dnia.
 
.

W zachodnich urzędach nie muszą strajkować, ponieważ mają takie waruki pracy o jakich my możemy tylko pomarzyć. Więc nie pisz głupot.
 
jabol napisał:
odpal sobie w 4 litery z zielonego kartridża :lol:

Jabol, od kiedy kazali Wam z tym "odpalaczem kartridża" chodzic ? Bo mam wrazenie, ze niedlugo i mi sie takie cuś dostanie, i zastanawiam sie, jak sie od tego wymigać :-P
 
No i stało sie tak jak przewidziałem. Wasze ZZ dały d...y za przeproszeniem. Mój znajomy celnik napisał do Siwego, że jak się nie da inaczej to nie żreć się dalej tylko przyjąć propozycję rządu i powiedzieć, że była to Wasza dobra wola i zrobiliście to dla kierowców. I wtedy byłby przynajmniej właściwy wydźwięk medialny i wyszlibyście z tego "z twarzą". Tylko trzeba było to ZROBIĆ WCZORAJ !!!
A nie dzisiaj rano, jak kolejki się zmniejszyły, a na Koroszczynie to praktycznie wcale jej nie było, ZZ sie obudziły że zostały z ręką w nocniku. I ściema Smolinskiej, że wzrosła przepustowość hahaha :lol: Wy macie to co rząd obiecał, tylko za plecami ZZ.
Donald sprawę załatwił pięknie. I cieszcie się, że macie CHOCIAŻ TO, czego ZZ nie chciały przyjąć :evil:
 
Re: unijny Frontex

taser napisał:
Jak już celnicy wystrajkują co zechcą, w tym zwłaszcza usunięcie z ustawy artykułu pozwalającego na zwolnienie z pracy celnika formalnie oskarżonego o korupcję, to niewątpliwie przyjdzie zaraz kolej na innych polskich mundurowych, od Straży Granicznej do strażników więziennych. A w dalszej perspektywie, na każdego posiadacza czapki z daszkiem - od listonoszy, poprzez straż miejską, do kanarów tramwajowych od łapania pasażerów na gapę.




Ty, Frontex junijny w temacie TASER . TY przecież Zwzczajny WOŁK jesteś
taki Canis Lupus nie przymierzając. DZIęKI ZA śWIETNY TEKST.
Tylko humor może rozładować te napięcia w tej POJEBANEJ FIRMIE, gdzie wszyscy się gryzą nawzajem jak wściekłe coker spanielki.
A WAM DRODZY KOLEDZY CELNICY żYCZę WIELE ZDROWIA PSYCHICZNEGO.
SZANUJMY SIEBIE NAWZAJEM, JAK TO JEST W STRAżY ZAGRANICYNEJ, CZY U PRZYBŁęDóW W SKARBóWCE, CHOć CZYNIą TO ONI ZE STRACHU PRZED SOBą.
I NIE PISZCIE NA TYM FORUM TAKICH PIERDóŁ, BO SIę RZYGAć CHCE:::
 
taser

kochany zbóju to, że nie masz jeszcze tasera dla nas czrnych oznacza jedno: jesteś cienias i boją ci się go dać żebys sobie jajcek nie pokaleczył
 
Back
Do góry