• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Posilki regeneracyjne

Z

ZbujMadej

Gość
Moze ktos chcialby podzielic sie opinia dot. sloiczkow ? Podobno wczoraj jakis glowny zwiazkowiec mial wziac kilka "obiadkow" i pojechac na degustacje do logistyki, zeby pokazac im co kupili.
Nie liczac tego, ze jak niby ktos ma to jesc? Paluchami wprost ze sloika, czy moze powinien zabierac ze soba zestaw obiadowy do pracy?
Pozdrowienia dla "zmianowych" ;-)
 
posiłki regeneracyjne

jezeli chodzi o posilki to oczywiscie nie spelniaja one zadnych norm rozporządzenia. kalorycznosc ponizej 500 kcal, a jezeli chodzi o zawartosc weglowodanow bialka to jest wielka abstrakcja. mam nadzieje ze pip sie tym zainteresuje.
 
.

Mereka - jak wszyscy, to wszyscy. Mobilni rowniez. Juz to widze, jak na drodze rozpalaja ognisko i wyciagaja kociolek zeby odgrzac sloiczki. A potem w ramach integracji wszyscy jedza ze wspolnego kotla :p
 
Zapytajcie Aleksandra S. człowieka po moskiewskich studiach jak sobie radzić ze słoiczkiem na drodze.Pan Kierownik mobilnej z Olsztyna podrzuci kilka pomysłów.Łeb ma przecież nie od parady!Prawda towarzyszu półkowniku Bień?
 
Fajnie!
A czy można jeszcze wystąpić z inicjatywą zakupu drewnianych łyżek dla każdego.
No ale ... są oszczędności....
To może w ramach czynu na rzecz wydziału każdy sam sobie ustruga!
 
Mereka napisał:
Fajnie!
A czy można jeszcze wystąpić z inicjatywą zakupu drewnianych łyżek dla każdego.
No ale ... są oszczędności....
To może w ramach czynu na rzecz wydziału każdy sam sobie ustruga!

Idź Mereka do magazynu i zapytaj o sztućce jednorazowe: widelce, łyżki, noże oraz miseczki do spożywania tych posiłków. Kupione z tydzień temu. Leżą i czekają na ciebie, nie musisz sobie strugać drewnianych.
 
Re: .

ZbujMadej napisał:
Mereka - jak wszyscy, to wszyscy. Mobilni rowniez. Juz to widze, jak na drodze rozpalaja ognisko i wyciagaja kociolek zeby odgrzac sloiczki. A potem w ramach integracji wszyscy jedza ze wspolnego kotla :p

Ognisko niepotrzebne. W kilku samochodach mobilnych są mikrofale. Posiłek można odgrzać w słoiczku. Odkręconym oczywiście.
Poziom inteligencji co niektórych wypowiadających się tu osób mnie zadziwia. Nie sprawdzą, nie wiedzą, nie zapytają ale narzekają jak stare babska.
 
Re: posiłki regeneracyjne

kocurek napisał:
jezeli chodzi o posilki to oczywiscie nie spelniaja one zadnych norm rozporządzenia. kalorycznosc ponizej 500 kcal, a jezeli chodzi o zawartosc weglowodanow bialka to jest wielka abstrakcja. mam nadzieje ze pip sie tym zainteresuje.

W domowym laboratorium to zbadałeś/zbadałaś kocurku? A może dokonujesz tak skomplikowanych analiz jedząc?
Posiłek profilaktyczny to nie obiad. Pracodawca nie ma obowiązku zapewniać dziennego wyżywienia, tylko uzupełniać kalorie, które są wydatkowane ponad normę. Nie strasz więc PIP-em kocurku, bo mało wiesz na ten temat, a brednie wypisujesz. Poczytaj sobie, ile instytucji państwowych wybrało takie rozwiązanie w kwestii posiłków profilaktycznych. Jak masz hrabiowskie podniebienie, to twoja sprawa. Możesz nie jeść.
Wstydzić się powinniście wy - narzekający na dania ze słoiczków. Obejrzyjcie się dookoła siebie i popatrzcie, ilu ludzi codziennie chodzi głodnych, bo nawet na takie danie sobie pozwolić nie mogą. A wy tylko narzekacie i narzekacie. Kawiorem się do tej pory objadaliście?
 
ZbujMadej napisał:
Nie liczac tego, ze jak niby ktos ma to jesc? Paluchami wprost ze sloika, czy moze powinien zabierac ze soba zestaw obiadowy do pracy?
Kolejny mądrala. Jedz to sobie paluchami, jak ci się nie chce tematem zainteresować i po prostu kogoś zapytać. Sztućce jednorazowe i plastikowe miseczki są w magazynie. Popytaj w oddziałach, czy dostali. Zdziwisz się. Bzdury wypisujesz a g... wiesz.
 
Logistyka działa!
Możesz jeszcze powiedzieć, w których samochodach mobilnych są mikrofalówki. Nie mylisz z promieniami X?
Tak z ciekawości pytam.
Dlaczego zaniechano posiłków w barach?
Za drogo było?
 
Do Sophia - widzialem kilka samochodow grup mobilnych (lacznie z tymi ze sprzetem za kilkaset tysiecy) i nie widzialem w zadnym ani jednej kuchenki mikrofalowej.
Co do sztuccow i talerzykow - nie otrzymalem ani jednej sztuki i to nie ja jestem od tego, zebym dzwonil po magazynach ani tym bardziej do nich jezdzil. Od tego jest pracodawca. Nie tylko pytalem po oddzialach, a nawet widzialem na wlasne oczy, ze do wczoraj zadnych talerzykow i widelcow nie dostali. No chyba, ze sa pozamykane i wydawane tylko imiennie. Jakbys mogl(a) podac te oddzialy, ktore maja juz sztucce i talerzyki, to byloby fajnie.

Odnosnie argumentu >>> "Sophia - Wstydzić się powinniście wy - narzekający na dania ze słoiczków. Obejrzyjcie się dookoła siebie i popatrzcie, ilu ludzi codziennie chodzi głodnych, bo nawet na takie danie sobie pozwolić nie mogą. A wy tylko narzekacie i narzekacie. Kawiorem się do tej pory objadaliście?" >>> Szkoda, ze nie porownalas(es) nas do Zambii czy innego Kongo, gdzie takich sloikow nawet na oczy nie widzieli, nie wspominajac o pozwoleniu sobie na taki rarytas.

Na koniec odnosnie argumentu skierowanego przez Sophia do mnie osobiscie, m.in. >>> "Bzdury wypisujesz a g... wiesz." >>> Zachowuj sie , Sophia. Byle jak, ale sie zachowuj.
 
ZbójMadej ma rację niestety!
A na marginesie czy to muszą być słoiki?
Może wzorem Szczecina należałoby bony w kilku barach obstalować.
Ale w większości Izb nie ma posiłków bo Dyrektorzy nadzorujący logistykę domagają się kosztownych badań, które wykażą ,że rzeczywiście wydatek energetyczny w grupach mobilnych jest ponad 1510 kcal (jak mówią mi koledzy tak jest min. w IC Poznań).
A takich badań nie robiono w żadnej izbie ( Biała Podlaska ma podobno takie badania dla zmiany na granicy) i mimo tego np. w Szczecinie można mobilnym dać posiłki regeneracyjne.Co na to związki zawodowe?Kiedy będzie interwencja w tej sprawie? :cry: .
 
Sprawa jest prosta, posiłki "słoiczkowe" wynikają tylko i wyłącznie z chęci wykazania oszczędności - koniec kropka. Pisanie, że funkcjonariusze pracujący zmianowo i grupy mobilne powinni być wdzięczni za to że w ogóle dostaja posiłki jest moim zdaniem myśleniem na poziomie hmm.... wiadomo jakim.
 
Hej, chciałbym włączyć się do dyskusji bo smutno mi gdy czytam jak koledzy/koleżanki celnicy mieszają się na wzajem z błotem. Zwróćcie uwagę jak nasi włodarze sprawnie temat zastępczy znaleźli. Już nie piszecie o tym jak nas do pracy zachęcają podwyżkami i awansami tylko logistykę łajnem obrzucacie za to jakie posiłki kupiła. Często nie zgadzam się z tym co z Izby dostajemy (także z logistyki), a słoiki wiele do życzenia pozostawiają, (z drugiej jednak strony mogę się przychylić do zdania iż rolę regeneracyjnych posiłków spełniają). Nie sądzę aby w obecnych czasach szaraczek (sophia?) podejmował decyzje co do zakupu posiłków więc nie sączcie na siebie wzajemnie jadu koledzy z przejść i logistyki. Posiłki, które otrzymywaliśmy w poprzednich latach były całkiem niezłe, no ale "oszczędności" na ludziach trzeba robić, średnia za słoik to ok. 3 zł a za obiadek ok. 10 zł. Niestety znów przez decyzje z góry zaczęliśmy sami z sobą walczyć. Myślę że ten temat należy do związków, niech się wykażą i powalczą o tak "błahe" kwestie jak komfort pracy na przejściach (bony to całkiem fajny pomysł, jak masz ochotę na coś lepszego to dorzucasz parę złotych z własnej kieszeni i smacznego)

Ps. W tym miejscu chciałbym bardzo gorąco pozdrowić Aleksandra S.
 
ZbujMadej napisał:
Do Sophia - widzialem kilka samochodow grup mobilnych (lacznie z tymi ze sprzetem za kilkaset tysiecy) i nie widzialem w zadnym ani jednej kuchenki mikrofalowej.
Powiedz mi jedną rzecz, człowieku z wiecznymi pretensjami... Gdzie w zeszłym sezonie mobilni jadali posiłki profilaktyczne? Rozpalali ognisko przy drodze i odgrzewali w kociołku? A może zabierali ze sobą w kieszeni do domu? Otóż nie. Mobilni jadali posiłki na przejściach granicznych. Czy sugerujesz, że pojawienie się słoiczków przerosło ich możliwości organizacyjne? Może nie mogą dojechać... A w zeszłym sezonie mogli. Czy według ciebie odgrzanie słoiczka nagle stało się dla nich takim problemem, że nijak nie da się z tym nic zrobić, bo w samochodzie nie dostrzegłeś ani jednej upragnionej mikrofali, a odgrzewanie i spożywanie posiłku na przejściu granicznym to już w ogóle abstrakcja? Ja wierzę, że mobilni to inteligentni ludzie. Pozwól mi wierzyć w to nadal.

ZbujMadej napisał:
Co do sztuccow i talerzykow - nie otrzymalem ani jednej sztuki i to nie ja jestem od tego, zebym dzwonil po magazynach ani tym bardziej do nich jezdzil. Od tego jest pracodawca.
A może należy ci te sztućce pod nos podać? Do rączki włożyć ? Z dedykacją i życzeniami smacznego? A od czego ty jesteś? A może zamiast stawiać ciągłe żądania należałoby zapytać kogoś, kto w twojej komórce organizacyjnej zajmuje się zaopatrzeniem, co? Powiedz, jaki wysiłek podjąłeś, żeby dowiedzieć się czegoś u swojego bezpośredniego przełożonego?

I jeszcze

ZbujMadej napisał:
Zachowuj sie , Sophia. Byle jak, ale sie zachowuj.
Obraziłam cię? Wyłóż mi w jaki sposób? Bo wytykam ci niekompetencję? Ja się zachowuję, w przeciwieństwie do ciebie. Nie obrzucam błotem ludzi za to, że wykonali swoją pracę (zaopatrzenie), nie wypisuję na ich temat krzywdzących, bezsasadnych opinii spreparowanych na podstawie zasłyszanych tu i ówdzie plotek i głupich komentarzy, nie kpię sobie z rzeczy, o których nie mam bladego pojęcia. W przeciwieństwie do ciebie interesuję się tym, co się dzieje wokół mojego własnego nosa i nie mam wiecznych pretensji o sprawy, o które mogę zadbać we własnym zakresie.

A jeśli nadal ci się wydaje, że posiłek regeneracyjny to obiad, to narzekaj i kpij sobie nadal. Powodzenia.
 
Masz rację smakoszu, obrzucamy się błotem, ale jak tego nie robić, kiedy dyskusja wciąż brnie w kierunku nieuzasadnionych oskarżeń i pretensji?
A bony to ciekawy pomysł. Nareszcie konstruktywna wypowiedź.
 
Back
Do góry