polecam książkę

[zołza007]

dla złagodzenia chorej atmosfery na tym forum niepotrzebnie naganianej przez wiadomo kogo PROPONUJE K S I Ą Ż K Ę do przeczytania (konsternacja u turystów z lekkimi mdłościami) ale jednak, Michał Olszewski "Chwalcie łąki umajone" (doskonała proza polska młodego pokolenia). Jeden rozdział poświęcony jest wyprawie bohatera do Gołdapi (Panie Kubusiu!! Proszę przeczytać
humorystyczne i takie prawdziwe

 

[Kubuś i jego mniodek]

lektura

Oczywiście skorzystam z rady i przeczytam, choć trochę daleko mi już do prozy młodego polskiego pokolenia. Ostatnimi czasy jestem pochłonięty lekturą wypocin podpisanych „życzliwy” lub „grono przyjaciół” dotyczącej górek, dołków, pani Kowalskiej sprzedającej papierosy z przemytu, pana Kowalskiego przekraczającego często granicę. Uf! W miarę rozwoju kryzysu wprost proporcjonalnie wzrasta ilość napływających anonimów.
PS. A może robota Kodiego przynosi efekty?
PPS. Krowo, Twój ulubieniec po operacji leży w szpitalu. Może jakieś pozdrowienia, życzenia powrotu do zdrowia lub życzenia kulki w tył głowy?

 

[celgos]

Hmm anonimy

To bardzo ciekawe zjawisko. A może to desperacja przemytników skłania ich do podkładania świń. Ktokolwiek zna chociaż odrobinkę historię wie w jakich latach były najbardziej rozpowszechnione. Mam propozycję każdemu kto napisze anonim wręczajcie słoik dżemu.
P.S. Ktoś zna historię kto komu i za co dał słoiczek dżemu. Pierwszemu odpowie wysyłam flaszkę.

 

[Kubuś i jego mniodek]

słoiczek

W filmie Seksmisja, Lamia udała się do najstarszej staruszki aby dowiedzieć się do czego służyli mężczyźni. Za informację dała jej słoiczek dżemu chyba truskawkowego (dobry, kwaskowy - stwierdziła najstarsza staruszka).

 

[celgos]

Historia nie bajka

W szkole średniej jak ktoś uważał na historii -dziecko które doniosło na swojego ojca na NKWD dostało w nagrodę słoiczek dżemu. Nie wiem czy słoiczek dżemu był wielką nagrodą bo ojca rozstrzelano. Smutna historia nie. Prawdziwe więc jest powiedzenie że słowo potrafi zabić. Mam nadzieję drogi kubusiu, że zanim dasz wiarę anonimom choć w kilku procentach je sprawdzisz. Dla mnie słowa ludzi którzy łamaniem prawa ( a tym jest przemyt) zarabiają na chleb są naprawde mało warte.

 

[Kubuś i jego mniodek]

słoiczek

Myślę, że w szkole średniej na lekcjach historii uważałem, ale takiej historyjki (o dżemie) mi nie opowiadano. Może jest to związane z różnicą wieku. U mnie na lekcjach historii niejakiego Pawlika Morozowa (zakapował NKWD rodziców) uważano za bohatera, choć nauczyciel na końcu opowieści mrużył oko (piwo bezalkoholowe). Cichcem też poza planem lekcji dodawał, że dalszy los Palika był krótki, gdyż zabił go jego wuj za to, co zrobił. Wracając do donosów to często ich wartość merytoryczna jest niewielka. Z samej treści wynika, że są one produktem zapiekłej nienawiści lub zazdrości i rzadko opierają się o rzeczywistą wiedzę raczej są zbiorem domysłów lub zwykłych oszczerstw, choć często osoby, których dotyczą występują w naszych bazach.
PS. Te inne donosy o których prawdopodobnie myślisz celgosie trafiają chyba za szklane drzwi na pierwszym piętrze. Takich donosów nie dają mi czytać.

 

[celgos]

A szkoda

Mimo że jestem funkcjonariuszem niskiego stanu ( może przez to noszę się godnie) udało się parę takich widzieć. To bardzo radosna twórczość. Poza tym proponuję odznaczyć Kodiego którego tu wspomniałeś medalem " Zasłużony dla Służby Celnej". Znam odznaczonych którzy mają równie wielkie jak on zasługi.

 

[kodi]

Dzięki

Dzieki za uznanie ale ten medal powinien trafic w inne ręce tzn. dla tych FC co robią swoje niebacząc na naciski z góry(bo z tym to różnie bywa)