C
celnik_urabura
Gość
Szanowny Panie Dyrektorze!
W zwiazku z tym, iz w naszej Izbie w chwili obecnej ma miejsce wypracowywanie metod podzialow przyznanych na podwyzki srodkow, w imieniu dosc sporej grupy funkcjonariuszy chcialbym zadac kilka pytan i wyrazic nasze spostrzezenia, co do przedstawionych przez Pana propozycji podzialu.
Oczywiscie zgadzamy sie z tym, iz nalezaloby zlikwidowac "kominy", ale nalezy zadac sobie pytanie: w jaki sposob te dysproporcje placowe powstaly?
Propozycja, ktora jest promowana tzw. zrownanie na jednym stanowsku pensji wszystkich funkcjonariuszy jest niesprawiedliwe. Dlaczego nie bierze sie pod uwage stazu pracy w SC oraz sciezki awansu (o czym zreszta mowil szef SC)?
Wyrownywanie pensji zasadniczej w ramach stanowiska powinno byc obwarowane pewnymi czynnikami, o ktorych w chwili obecnej sie nie mowi. Bo czy sprawiedliwym jest, azeby inspektor z 25-letnim stazem mial takie samo wynagrodzenie jak inspektor z 10-letnim stazem? Roznica w ich wynagrodzeniu moze brac sie nie z tego powodu, ze ktos byl lansowany, a ktos nie, ale z bardzo prozaicznego powodu: ten dlugoletni pracownik w ciagu wielu lat nagromadzil kilkuprocentowa waloryzacje plac i stad powstaly roznice. Oczywiscie pomijam fakt bardzo szybkich awansow i zbyt wysokich mnoznikow w niektorych przypadkach, bo to kwestia odrebna, ale w wiekszosci przypadkow zrownanie pensji w stanowiskach jest po prostu niedopuszczalne.
Przeciez mozna przeprowadzic podzial podwyzek z zastosowaniem sredniej wazonej wyliczonej dla kazdego funkcjonariusza i pracownika, gdzie czynnikiem majacym na nia wplyw beda wlasnie staz pracy i czestotliwosc awansow. Tylko taki podzial bylby sprawiedliwy, bo haslo "rownajmy kominy" nie ma ze sprawiedliwoscia nic wspolnego.
Ponadto bardzo prosze odniesc sie do nurtujacej nas kwestii. Z tego co wiemy maja byc w naszej Izbie awanse z pieniedzy wygospodarowanych z ogolnej puli. Jesli przypuszczalnie awanse beda w kwietniu to co sie stanie z kwota, ktora jest na ten cel zabezpieczona juz od stycznia? Jezeli przykladowo zalozymy, ze na jeden awans przeznaczone jest srednio 200 PLN, to 120 awansow x 200 PLN = 24.000 x 3 miesiace = 72.000 PLN.
To bardzo duzo pieniedzy. Co sie z nimi stanie Panie Dyrektorze?
Mamy nadzieje na to, ze Pan lub ktorys Panskich wspolpracownikow odniesie sie do naszych spostrzezen i uwag, i wyjasni je funkcjonariuszom.
W zwiazku z tym, iz w naszej Izbie w chwili obecnej ma miejsce wypracowywanie metod podzialow przyznanych na podwyzki srodkow, w imieniu dosc sporej grupy funkcjonariuszy chcialbym zadac kilka pytan i wyrazic nasze spostrzezenia, co do przedstawionych przez Pana propozycji podzialu.
Oczywiscie zgadzamy sie z tym, iz nalezaloby zlikwidowac "kominy", ale nalezy zadac sobie pytanie: w jaki sposob te dysproporcje placowe powstaly?
Propozycja, ktora jest promowana tzw. zrownanie na jednym stanowsku pensji wszystkich funkcjonariuszy jest niesprawiedliwe. Dlaczego nie bierze sie pod uwage stazu pracy w SC oraz sciezki awansu (o czym zreszta mowil szef SC)?
Wyrownywanie pensji zasadniczej w ramach stanowiska powinno byc obwarowane pewnymi czynnikami, o ktorych w chwili obecnej sie nie mowi. Bo czy sprawiedliwym jest, azeby inspektor z 25-letnim stazem mial takie samo wynagrodzenie jak inspektor z 10-letnim stazem? Roznica w ich wynagrodzeniu moze brac sie nie z tego powodu, ze ktos byl lansowany, a ktos nie, ale z bardzo prozaicznego powodu: ten dlugoletni pracownik w ciagu wielu lat nagromadzil kilkuprocentowa waloryzacje plac i stad powstaly roznice. Oczywiscie pomijam fakt bardzo szybkich awansow i zbyt wysokich mnoznikow w niektorych przypadkach, bo to kwestia odrebna, ale w wiekszosci przypadkow zrownanie pensji w stanowiskach jest po prostu niedopuszczalne.
Przeciez mozna przeprowadzic podzial podwyzek z zastosowaniem sredniej wazonej wyliczonej dla kazdego funkcjonariusza i pracownika, gdzie czynnikiem majacym na nia wplyw beda wlasnie staz pracy i czestotliwosc awansow. Tylko taki podzial bylby sprawiedliwy, bo haslo "rownajmy kominy" nie ma ze sprawiedliwoscia nic wspolnego.
Ponadto bardzo prosze odniesc sie do nurtujacej nas kwestii. Z tego co wiemy maja byc w naszej Izbie awanse z pieniedzy wygospodarowanych z ogolnej puli. Jesli przypuszczalnie awanse beda w kwietniu to co sie stanie z kwota, ktora jest na ten cel zabezpieczona juz od stycznia? Jezeli przykladowo zalozymy, ze na jeden awans przeznaczone jest srednio 200 PLN, to 120 awansow x 200 PLN = 24.000 x 3 miesiace = 72.000 PLN.
To bardzo duzo pieniedzy. Co sie z nimi stanie Panie Dyrektorze?
Mamy nadzieje na to, ze Pan lub ktorys Panskich wspolpracownikow odniesie sie do naszych spostrzezen i uwag, i wyjasni je funkcjonariuszom.