Podwyżki 2025

Podsumowując: Cel był szczytny, chęci były, ale po drodze coś nie wyszło i to cała filozofia. Problemem też jest czynnik ludzki, bo np. cywile mogliby wesprzeć fuszy w walce o mieszkaniówkę i podkreślić, że im się nie należy....No ale przecież wszystkim sie należy po równo, no bo jak inaczej... brakuje takiej trochę ludzkiej empatii i solidarności, ale na ten temat można by elaborat napisać. Miło się czyta, że Ty tej mieszkaniówki byś nie chciała, ale 90% ma inne podejście. Jak patrzę na ten cyrk to odnoszę wrażenie, że oglądam karierę Nikosia Dyzmy 😅
Kluczem jest zrozumienie i pogodzenie się z tym, że cywil to nie funkcjonariusz, roszczenia typu jak dla funków to i dla nas są z ...kosmosu.
Jest przecież jakiś powód że nie każdy chce munduru. Kto zazdrości funkom niech wskakuje w mundur póki jest art 150.
Jak im to nam to gówniany argument...
Niech cywile walczą o podwyżki i o co tam chcą...
Ale niech nie skamlą o to co mają funkowie bo funkami nie są...
Nigdy nie słyszałem, żeby funkowie żądali czegoś, czego nie mają a mają cywile...
A jakby pogrzebać to trochę takich rzeczy by się znalazło...dodatek za gotowość do przeniesienia czasowego, za egzekucję dla poborców, za stopień - tak, cywile też mają stopnie...
I nie ma czegoś takiego jak funkcjonariusz kas, albo ktoś jest cywilem albo funkcjonariuszem SC-S...

Drodzy Koledzy!
Zapominacie, że to niekoniecznie "cywile", a właściwie dokładnie to SKAS tłumaczy się idiotycznie, że nie może dać CZEGOŚ funkcjonariuszom,
bez dania tego samego CZEGOŚ pracownikom cywilnym. Oczywiście, wiadome "związki" cywilne chcą ugrać dla "cywili" jak najwięcej (czemu trudno się dziwić) ale to SKAS wysuwa kretyńskie argumenty, na które żadne "związki" mundurowe nie raczą (bo nie wierzę, że nie potrafią) wyłożyć - w sumie prostych - kontrargumentów ...
 
Drodzy Koledzy!
Zapominacie, że to niekoniecznie "cywile", a właściwie dokładnie to SKAS tłumaczy się idiotycznie, że nie może dać CZEGOŚ funkcjonariuszom,
bez dania tego samego CZEGOŚ pracownikom cywilnym. Oczywiście, wiadome "związki" cywilne chcą ugrać dla "cywili" jak najwięcej (czemu trudno się dziwić) ale to SKAS wysuwa kretyńskie argumenty, na które żadne "związki" mundurowe nie raczą (bo nie wierzę, że nie potrafią) wyłożyć - w sumie prostych - kontrargumentów ...
W każdej służbie są cywile i nie muszą dostawać tego co funki.
 
@Lord Vader a dlaczego SKAS nie może? Jeśli chce to może. A co w tym złego, że cywilne zz chcą coś ugrać dla pracowników cywilnych? To chyba istota zz. Mnie nie boli , że zz zrzeszające funkcjonariuszy chcą poprawy bytu swoich członkòw. Ale rosną mi zęby jadowe jeśli funkcjonariusze chcą decydować o sposobie podziału ZFŚS, z którego korzystają tylko cywile.
 
@Lord Vader a dlaczego SKAS nie może? Jeśli chce to może. A co w tym złego, że cywilne zz chcą coś ugrać dla pracowników cywilnych? To chyba istota zz. Mnie nie boli , że zz zrzeszające funkcjonariuszy chcą poprawy bytu swoich członkòw. Ale rosną mi zęby jadowe jeśli funkcjonariusze chcą decydować o sposobie podziału ZFŚS, z którego korzystają tylko cywile.

Ale o co chodzi ?!
Chyba coś Ci się "pozajączkowało"!
Wyraźnie napisałem "czemu trudno się dziwić" odnośnie działań związków cywilnych, więc jest oczywistym, że uważam to za normalne z ich strony.
Napisałem też "SKAS tłumaczy się idiotycznie", co bliższe jest twierdzeniu, iż nie chce niż sugerowanemu przez Ciebie 'SKAS nie może' ...
 
Drodzy Koledzy!
Zapominacie, że to niekoniecznie "cywile", a właściwie dokładnie to SKAS tłumaczy się idiotycznie, że nie może dać CZEGOŚ funkcjonariuszom,
bez dania tego samego CZEGOŚ pracownikom cywilnym. Oczywiście, wiadome "związki" cywilne chcą ugrać dla "cywili" jak najwięcej (czemu trudno się dziwić) ale to SKAS wysuwa kretyńskie argumenty, na które żadne "związki" mundurowe nie raczą (bo nie wierzę, że nie potrafią) wyłożyć - w sumie prostych - kontrargumentów ...
Ale jak ktoś wcześniej słusznie zauważył nie ma już związków mundurowych
 
Ale o co chodzi ?!
Chyba coś Ci się "pozajączkowało"!
Wyraźnie napisałem "czemu trudno się dziwić" odnośnie działań związków cywilnych, więc jest oczywistym, że uważam to za normalne z ich strony.
Napisałem też "SKAS tłumaczy się idiotycznie", co bliższe jest twierdzeniu, iż nie chce niż sugerowanemu przez Ciebie 'SKAS nie może' ...
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony wszyscy wiemy, że jak dajemy coś jednej grupie to drugiej też trzeba dać, bo:
1. Będzie obraza majestatu
2. Cywilne związki będa wysyłać pisma żeby ugrać to samo, bo im sie też należy (Jeżeli nie dostaniemy to mamy dyskryminację, bo wszyscy pracujemy w "jednej firmie")
3. No i weź ustosunkowywuj się do tych pism za każdym razem i spróbuj wyjaśnić coś, czego pani zza biurka nie pojmie i wykracza to poza jej percepcję.

Reasumując, łatwo się mówi a spróbujmy się postawić w roli SKAS i zobaczyć jego punkt widzenia.
 
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony wszyscy wiemy, że jak dajemy coś jednej grupie to drugiej też trzeba dać, bo:
1. Będzie obraza majestatu
2. Cywilne związki będa wysyłać pisma żeby ugrać to samo, bo im sie też należy (Jeżeli nie dostaniemy to mamy dyskryminację, bo wszyscy pracujemy w "jednej firmie")
3. No i weź ustosunkowywuj się do tych pism za każdym razem i spróbuj wyjaśnić coś, czego pani zza biurka nie pojmie i wykracza to poza jej percepcję.

Reasumując, łatwo się mówi a spróbujmy się postawić w roli SKAS i zobaczyć jego punkt widzenia.
Nie, nie nie..

Funkcjonariusz SC-S to kto inny niż pracownik cywilny...

Inne wymogi, obostrzenia, ograniczenia, dyspozycyjność, uprawnienia, śpb, broń, przeniesienia itp.

Ustawa zaopatrzeniowa m.in. ma na celu rekompensatę funkom tych specjalnych rygorów którym podlegają

Czemu cywile nie żądają emerytur z ustawy zaopatrzeniowej? Przecież jesteśmy w jednej firmie?

A czemu nie skorzystają z łaski art 150 i po prostu nie nałożą tego munduru i nie dośwuadczą tego miodziku?

Po prostu, bo chcą apanaży i przywilejów funkcjonariuszy, ale nie chcą wziąć brzemienia związanego ze służbą...

I taka jest prawda..

Niech cywile walczą o podwyżki, o 10 000 kwoty bazowej, ale niech przestaną oczekiwać tego co funkowie, póki tymi funkami nie są

I nie usprawiedliwiaj SKAS bo ktoś, kto zgodził się na powołanie na takie stanowisko musi sobie zdawać sprawę z tych elementarnych różnic, a jeśli nie to należy mu to uświadamiać na każdym kroku, sprzeciwiać się narracji funkcjonariusze KAS czy jesteśmy w jednej firmie...

Nie, nie jesteśmy w 1 firmie, podlegamy temu samemu ministrowi będąc częścią KAS, ale będąc jego różnymi składowymi, SC-S i Urzędy Skarbowe
 
Nie, nie nie..

Funkcjonariusz SC-S to kto inny niż pracownik cywilny...

Inne wymogi, obostrzenia, ograniczenia, dyspozycyjność, uprawnienia, śpb, broń, przeniesienia itp.

Ustawa zaopatrzeniowa m.in. ma na celu rekompensatę funkom tych specjalnych rygorów którym podlegają

Czemu cywile nie żądają emerytur z ustawy zaopatrzeniowej? Przecież jesteśmy w jednej firmie?

A czemu nie skorzystają z łaski art 150 i po prostu nie nałożą tego munduru i nie dośwuadczą tego miodziku?

Po prostu, bo chcą apanaży i przywilejów funkcjonariuszy, ale nie chcą wziąć brzemienia związanego ze służbą...

I taka jest prawda..

Niech cywile walczą o podwyżki, o 10 000 kwoty bazowej, ale niech przestaną oczekiwać tego co funkowie, póki tymi funkami nie są

I nie usprawiedliwiaj SKAS bo ktoś, kto zgodził się na powołanie na takie stanowisko musi sobie zdawać sprawę z tych elementarnych różnic, a jeśli nie to należy mu to uświadamiać na każdym kroku, sprzeciwiać się narracji funkcjonariusze KAS czy jesteśmy w jednej firmie...

Nie, nie jesteśmy w 1 firmie, podlegamy temu samemu ministrowi będąc częścią KAS, ale będąc jego różnymi składowymi, SC-S i Urzędy Skarbowe
Prawda jest jak dupa. Nie można wsadzać wszystkich do jednego worka, co wczesniej napisałem i wyżej napisała też koleżanka, że ją mieszkaniówka nie interesuje i mundur też nie, bo byłaby na tym stratna. Z kolei kolega Lord napisał, ze trudno się dziwić, że związki chcą dla cywili ugrać jak najwięcej (bo w końcu takie ich zadanie), ale na pewno jest % ludzi, którzy

Po prostu, bo chcą apanaży i przywilejów funkcjonariuszy, ale nie chcą wziąć brzemienia związanego ze służbą...
To raz. A dwa:
I nie usprawiedliwiaj SKAS bo ktoś, kto zgodził się na powołanie na takie stanowisko musi sobie zdawać sprawę z tych elementarnych różnic, a jeśli nie to należy mu to uświadamiać na każdym kroku, sprzeciwiać się narracji funkcjonariusze KAS czy jesteśmy w jednej firmie...
Patrząc na to, co sie dzieje i kto nami rządzi niezależnie od opcji politycznej, naprawdę uważasz, że musi zdawać sobie sprawę, że on cokolwiek MUSI? On może (można mu to uświadamiać o ile go cokolwiek to interesuje), ale trzeba mieć jaja żeby wziąć to na klatę. Żadna z panujących opcji nie chce i nie bierze za nic odpowiedzialności i raczej nie weźmie...więc myśl, że doczekamy się tego, co wszystkie inne służby to fikcja.
 
. Żadna z panujących opcji nie chce i nie bierze za nic odpowiedzialności i raczej nie weźmie...więc myśl, że doczekamy się tego, co wszystkie inne służby to fikcja.
Nie wierzysz i godzisz się na to co jesf?

Ok.

Jak pojawiła się sprawa upadku emek celnych i wizja ustawy zaopatrzeniowej też niewielu wierzyło.

I zobacz. Mamy emki.

Postępu nie wymuszają ci, którzy nie wierzą w sukces i możliwość poprawy.

Skoro sam nie wierzysz to nie siej zwątpienia u innych
 
Back
Do góry