W dniu 20.04.2010r. odbyła się druga tura rozmów pomiędzy kierownictwem Naszej IC a związkami. Tematem był oczywiście problem podziału środków w oszałamiającej wysokości - średnio 86 zł brutto na etat. Kierownictwo Naszej zacnej IC próbowało wmówić zebranym, iż na podwyżkę zasługują jedynie osoby na stanowiskach od inspektorów wzwyż, oni to wykonują najcięższą pracę w IC. MKC, kontrolerzy i SKC mieliby według kierownictwa nie dostać nic. Czyżby źle pracowali i nic nie robili. Pomijam fakt tego, że są to bezcelowe rozmowy gdyż nie ma czego dzielić - nie należy się ośmieszać i równo na każdy etat przyznać te 86 zł. Kierownictwo IC powinno mieć więcej szacunku do siebie oraz do funkcjonariuszy i nie powielać bezwiednie za swym guru zasad podziału środków. Znamienne jest pytanie skąd się wzięła tak mała ogólna kwota na podwyżki w naszej IC. Błędna polityka braku awansów na stanowiskach doprowadziła do tego, że w Szczecinie jest najmniej np. inspektorów - za to średnia pensja na stanowisku mkc, kc, skc jest wyższa niż w innych izbach. Przyznano więc mniej środków na podwyżki, które kierownictwo chce zawłaszczyć dla najlepiej pracujących - tj dla inspektorów oraz wyżej. Reszta to nic nie warte obiboki.