Obrońca Warkoczyka się znalazł.
Coś panu wyjaśnię. Pan Warkoczyk, zasiadając na stanowisku zastępcy dyrektora i odpowiadająć za .... no właśnie za akcyzę i SzNP, bo przecież nie za cło, czy zwalczanie przestępczości, pisząc takie brednie stawia siebie w bardzo niekorzystnym świetle i swoich kolegów pełniących funkcje kierownicze w SzNP i zastępców naczelików, w innych izbach Głównych Specjalistów ds akcyzy, które to stanowiska piastują pracownicy cywilni. Wyobraźmy sobie taką hipotetyczną sytuację, że Pan Akcyźnik2 jest kierownikiem jakiego referatu, spokojnie sobie pracuje X lat, ale w pewnym momencie stawia tezę, że cały ten czas jego komórka działała nieprawidłowo i powinna zostać przeniesiona do innej formacji z bliżej nieznanych powodów. Może trzeba przyczyny szukać gdzie indziej, może to nie błąd, tylko celowe działanie, ale czyje? Na pewno nie szeregowych pracowników i funkcjonariuszy. Więc kto odpowiada za stan opisany przez pana warkoczyka? Może on sam, może ufoludki, ale na pewno nie alokersi na zwolnieniach.