Pismo do SSC - wyjaśnienie powodów odmowy udziału w spotkaniu

Tak, było porozumienie z 1998, różne komunikaty, deklaracje pana Premiera, Rady Celno-Akcyzowej, SSC. Pytanie nadal jest aktualne: I CO Z TEGO ?
Przy tak postawionym pytaniu wydaje się bezsensem robić cokolwiek kolego, bo zawsze można zanegować wszystko.:mad:
 
Chcę Ci tylko uświadomić, że nawet Porozumienie z rządem to mało(Ty natomiast powołujesz się na Porozumienie z SSC, nawiasem mówiąc w kwestiach które zakomunikował już tydzień wcześniej i gro z nich dał nam w formie tabel).

Jedyna gwarancja to gwarancja ustawowa i 5 organizacji do tego dąży. Możemy ewentualnie rozmawiać o okresach przejściowych. Nie mamy wsparcia SSC. Nie uzasadnia jednak braku swojej akceptacji w sposób merytoryczny. Mam nadzieję, że Federacja na Podkomisji poprzecie nasze postulaty, a nie stanowisko MF i nie powtórzy się już sytuacja z połączonych Komisji w sprawie podwyżek ubiegłorocznych, kiedy to wszelkie starania zostały zburzone i zniszczone jedną wypowiedzią przewodniczącego tej organziacji.
 
kasa

czyli jest tak:
ustawa i podwyzki co oznacza uwlaszczenie kadry i zero kasy dla wiekszosci coli, ktorzy zostana zaszeregowani do grupy C lub:
nie ma ustawy i nie ma podwyzek dla wszystkich, w tym dla kadry. To ja juz wole druga wersje poniewaz oznacza, ze nikt nie bedzie klapal paszcza w mediach, ze celnicy dostali podwyzki i ze srednia w SC wynosi 4000 zl albo i wiecej.
Ja takich pieniedzy nie zobacze (podobnie jak wiekszosc) a wrogosc wobec coli wzrosnie. Poza tym nie lubie jak sie robi ze spoleczenstwa barany i kladzie im klamstwa do glow.
Jesli piramida wynagrodzen ma wygladac tak jak sie proponuje, to moim zdaniem lepiej zeby zostalo jak jest. Kazda podwyzka o iles tam procent bedzie poglebiac dysproporcje. Do tego wzrosna obowiazki tych na dole.
Nie ma sie wiec co cieszyc, ze zostalo uwglednione iles tam poprawek to tylko nas zbliza do upokarzajacej sytuacji nieuzasadnionych dysproporcji placowych.
 
Witaj Saro. Nie trzeba apelować do Premiera, bo póki co środki na podwyżki dla nas są w budżecie. Istnieje jednak ogromne ryzyko, że dalsze nieuzasadnione przetrzymywanie pieniążków przez SSC, spowoduje ich utratę. Apele należy więc kierować do SSC, bo on jest władny w każdej chwili uruchomić podwyżki. Można i należy to zrobić bez zbędnej zwłoki i bez żadnej reformy, aby jaknajprędzej w trudnych czasach kryzysu prawdziwie zmotywować funkcjonariuszy.
 
Ostatnia edycja:
czyli nie jest wykonywana ustawa budżetowa uchwalona przez sejm ,należy zaskarżyć do sądu temat,
Sejm nam dał kase ,to tak jakby księgowa powiedziała że mi w tym miesiącu nie zapłaci.
Aby Kapica mógł przetrzymywać pieniądze musi miec papier na to.
 
dodam tylko że niedawno mieliśmy emeryture w wieku 60 lat i to nam zabrali nikt nie protestował ,szef nawet palcem nie kiwnął ,słusznie karają nas bogowie,co przy tak ważnych rzeczach znaczy jakieś tam wartościowanie stanowisk czy jakaś obsrana podwyzka o 200pln.
Ludzie na granicy stracą zdrowie ,zostawią tam całe życie ,w wielu przypadkach dobre imie a potem kopną ich w dupe jak nie będą potrzebni,ta praca to jakaś wielka pomyłka dla wszystkich,
 
Jeśli to prawda o tej naszej kasie, to myślę, że śp. Bareja mógłby nakręcić kolejny film. Czyli dostaliśmy kasę z budżetu, ale nasz własny szef - nie jakiś inny z innego ministerstwa - nie chce nam jej dać:eek: Dodać należy, że jesteśmy służbą, czy też administracją (jak komu pasuje), która choć tak nieliczna, i z tak małymi uprawnieniami, dostarcza bardzo pokaźną sumę do budżetu i jest jako całokształt - nie mówię o tzw. górze, na totalnej niszy płacowej. Więc, albo wszyscy jesteśmy frajerami, albo nieudacznikami.
 
Temat dla tabloidów

Taniec na linie,

Nikt nic nie wie,

Nie bo nie,

TVN 24 na granicy,

Ludzie godzinami oczekujący na kontrolę graniczną,

Kto winny?


Nikt.
 
A właśnie, że trzeba apelować do Premiera!!!

To on dał słowo na to, że pieniądze na wyrównanie KARYGODNYCH, WIELOLETNICH, ZANIEDBAŃ PŁACOWYCH w służbie celnej w latach 2009-2011 będą. Tym bardziej jeśli SSC powoduje, że jego własny interes wystawi Premiera na strzał. Prawda jest taka - z powodu niewypłacenia podwyżek, obiecanych PUBLICZNIE, W MEDIACH I OSOBIŚCIE CELNIKOM PRZEZ PREMIERA- ludzie będą protestować. Czy Premierowi, który rusza do kampanii wyborczej o fotel Prezydenta, opłaca się zarzut niedotrzymania słowa? Nie sądzę! Niech zdyscyplinuje podległego mu, wiecznie kombinującego, działającego na szkodę funkcjonariuszy SSC.
 
a może tak przestaniecie bujać w obłokach

fragment art. z dzisiejszej RZepy:

Natomiast Mirosław Gronicki szacuje, że przy założeniu wystąpienia niewielkiej recesji oraz uwzględnieniu dotychczasowych oszczędności poczynionych przez rząd spadek tegorocznych wpływów podatkowych wyniesie 20 mld zł.
Zdaniem ekonomistów niedoborów w budżecie nie uda się już sfinansować dzięki prostym oszczędnościom w poszczególnych resortach.
W styczniu rząd przedstawił plan cięć w wydatkach na 20 mld zł. Teraz konieczny będzie bardziej radykalny program. – Minister Jacek Rostowski będzie zmuszony przedstawić go już na przełomie marca i kwietnia – sądzi Jankowiak. – Jednak nie powinna to być jeszcze nowelizacja budżetu i podniesienie poziomu deficytu. Ekonomista uważa, że w pierwszej kolejności rząd powinien powrócić do poprzedniej wysokości stawki rentowej, co w skali roku podniesie wpływy do budżetu o około 20 mld zł. Tego samego zdania jest prof. Gomułka. – Należy się dogadać z Lewicą, by przeforsować podniesienie składki rentowej z 7 do 13 proc., jednak i to nie wystarczy. Trzeba też będzie przynajmniej na dwa lata zamrozić płace budżetówki oraz waloryzację rent i emerytur.




Dyskusja o naszych podwyżkach dawno się zrobiła jałowa, a wy się tu odwołujecie do tego że Tusk obiecał hahahaha.


Więcej realizmu panie i panowie. :)
 
baltazar40

A co Cię tak cieszy gościu? Masz dyrektorską pensję? Nie potrzebujesz godziwego wynagrodzenia? Sęk w tym, że nie my ponosimy odpowiedzialności za kryzys, ani za taki czy inny sposób wyjśćia zeń.
Dość mam by mnie wyzyskiwano, moje otoczenie także. Znowu oszczęności na budżetówce?! Tym razem należy powiedzieć NIE. Jako grupa zawodowa stanowimy garstkę i zapracowujemy na nasze wynagrodzenie. Podtrzymuję z całą stanowczośćią to co napisałem powyżej. A co do ekspertów i mądrali z prasy, to, daj sobie z nimi spokój. Są uczeni - zwłaszcza pan, którego cytujesz - gdy był w rządzie vice od finansów to tylko stać go było na polityczne potakiwanie.Jakoś nie dążył do obniżenia podatów, którego był zwolennikiem bo jak powiedział w mediach - to daje efekty za 7-8 lat. Więc po co ktoś ma spijać smietankę należną jego partii? ( w domyśle). To jest dobro kraju? Tacy sami mądrale wymyślili katastrofalne zaniedbania w płacach budżetowych, głupie na skalę światową prawo i nawet naszą alokację. Niech oni zapłacą za całe to zło!
Zbliżam się do wieku emerytalnego, od lat jestem okradany w majestacie prawa. I mam tego dosyć. A młodszym ode mnie radzę by zajadle walczyli o godne pensje i nie popełniali błędów mojego pokolenia, które pozwoliło wodzowskim pasibrzuchom ślizgać się po naszych garbach!
 
Baltazar. Zechciej zrozumieć, że środki dla nas są, mogły być już wypłacone w styczniu i lutym, mogą w marcu, ale jest tak jak napisał w swoim poprzednim mailu trusting
trusting napisał:
Tym bardziej jeśli SSC powoduje, że jego własny interes wystawi Premiera na strzał.
Chyba nie zrozumiałeś, skoro tak odpowiedziałeś. MF przetrzymuje podwyżki tylko dla celów PR, aby było w środowisku choć trochę chętnych za "reformą"
Zrozum proszę, że bez uzasadnienia związał podwyżki z ustawą nasz SSC i tylko dlatego wciąż nie masz podwyżki na koncie. SSC ryzykuje bardzo dużo, wszak zapowiadana jest korekta ustawy budżetowej.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry