Panie Kierowniku oddziału Korczowa!

  • Thread starter Thread starter xxxxxxxxx
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
Andrzej czego cię nie było w telewizji, powiedziałbyś jak się daje awanse, swoim albo miernym ale wiernym.
 
Napiszcie mi na maila slawomir.siwy@celnicy.pl jeżeli ktoś narusza prawa pracownicze lub zmusza w inny sposób celników do ogólnikowych odpraw osobówek czy też TIR-ów.
Zróbcie to anonimowo.
Gwarantuję, że niezwłocznie(notabene tak jest w prawie karnym)zawiadomię Prokuraturę o poczynaniach takich przełożonych.
Chcemy Was wesprzeć, robimy wszystko aby podnieść resztę Polski.
Trzymajcie się. Pozdrawiamy i w 100% solidaryzujemy się z WAMI
 
NIECH KIEROWNICY ZMIAN IDĄ NA L4. WTEDY ZOBACZYMY. PRZECIEŻ NAS POPIERAJĄ!!!!CHYBA?
 
Oni mają stołki, układy, profity i to nie z pensji dlatego tak nas gonią do roboty, każdy z nich jakby był uczciwy i żył tylko z pensji, tak by zrobił , poszedłby na zwolnienie albo na UŻ. Zobowiązania wobec firm, pomoc w przekraczaniu granicy nie do końca legalnie i pazerność doprowadza ich do upodlenia aż takiego że są przeciwko nam!To tez trzeba zmienić!
 
Andrzejku, przykro mi ale PIP ci wybaczył wiele rzeczy, zmuszania do pracy ponad normę Ci nie wybaczy
 
gosc napisał:
no wałasnie!! a co z Krościeńkiem? zaspali?
W Krościenku pracuje 2 f-szy i na noc też więcej nie przyjdzie. Tyle że u nas nie odprawia się TIR-ów a podróżni zwietrzyli o co chodzi i po prostu nie jadą
 
Andrzej słyszałem że nikt nie przyszedł do pracy? patrz jak oni mogą? ale chociaż nikt ci nie zajął miejsca na parkingu! ale twoja faworyta przyszła, pod biurko ją niech cię odstresuje, nie długo wrócisz do nas a ja cię wtedy dotrę!
 
Jak jest mobing albo straszenie przez kierowników to piszcie do sławka siwego na e-mail i kontakt. On się nie pierdoli i złoży doniesienie do prokuratury i do PIPU
 
Dajcie spokój biedakowi :lol: Jak czyta to forum to już kupił z 10 paczek pampersów dla dorosłych :lol: :lol: :lol:
 
naciski, presje....

W mobilnej w Gdyni chłopaki dostali dzisiaj smsa od p.kierownik "w poniedziałek na 7:15"
 
Back
Do góry