Demokracja, najgorszy z systemów politycznych, to możliwość upominania się o swoje prawa przez legalne związki zawodowe, że nie wspomnę o kontroli władzy przez opozycję, media czy świadomych swoich praw także funkcjonariuszy celnych.
Zwolnienie Siwego to odrzucenie przez naszą "oligarchię" innej diagnozy niż własna? Nawet odmówienie prawa do jej formułowania? To wprost wykluczenie z demokratycznej debaty "nieprawomyślnego" związku zawodowego, czy nawet faktyczna likwidacja ustawowego demokratycznego mechanizmu rozwiązywania sporów?
Wszyscy wiemy, że komunizm był totalitarny, autorytarny, promował bierność i obojętność?
Zwolnienie Siwego to odrzucenie przez naszą "oligarchię" innej diagnozy niż własna? Nawet odmówienie prawa do jej formułowania? To wprost wykluczenie z demokratycznej debaty "nieprawomyślnego" związku zawodowego, czy nawet faktyczna likwidacja ustawowego demokratycznego mechanizmu rozwiązywania sporów?
Wszyscy wiemy, że komunizm był totalitarny, autorytarny, promował bierność i obojętność?