Poczytałem uzasadnienie do projektu - Knowledge może mieć racje z tym, że badania te zastąpią obecną procedurę. W szczególności przemawia za tym zapis, że (cytuję z pamięci): "dotychczasowe badania nie uwzględniały specyfiki Służby Celnej".
Ale tak naprawdę nic się nie zmieni ze sposobem badań - dalej będziemy je przechodzili w jednostkach zewnętrznych, a do lekarza orzecznika trafią tylko wyniki i na ich podstawie dopuści on nas do służby na danym stanowisku, lub nie (zgodnie z załącznikiem "chorób").
Dla "zielonych" w zasadzie nic się nie zmieni, natomiast całe WZP zostanie zredukowane do garstki ludzi, bo jakiś cymbał chciał stworzyć z "czarnych" G.R.O.M., a po zastosowaniu tego rozporządzenia i odsianiu "N-iezdolnych" wyjdzie smutne pierdnięcie...
TeleWilczur - jak to mówi moja siostrzenica : Ogarnij się, Wujek. Przeczytaj jeszcze raz kto orzeka o stanie zdrowia funckjonariusza, kto dopuszcza lub nie do służby na danym stanowisku i jaka jest procedura. Na pewno nie jest to Kowalski z WZP, który stwierdził, że mu się wzrok pogorszył i organoleptycznie sprawdza, że nie ma już 0,75D a ma 0,83D.
A dla magików, co się tak czepili wzroku - rozporządzenie określa maksymalną wadę wzroku bez szkieł korekcyjnych (11.1 rozporządzenia), bądź też w szkłach korekcyjnych, np. 11.2 Ostrość wzroku każdego oka co najmniej 0,5 z korekcją szkłami sferycznymi wklęsłymi do 1,0 D lub wypukłymi do 3,0 D lub cylindrycznymi wklęsłymi lub wypukłymi do 1,0 D.
A jeżeli używa soczewek kontaktowych ?
I nie, to nie jest to samo. Sam mam nawet zapis w zaświadczeniu lekarskim, że w okularach mogę pracować do 3m. Powyzej 3m mogę pracować tylko wtedy, jeśli mam założone soczewki kontaktowe.