Okazjonalność

najpierw prosisz o radę a potem czepiasz się że domyśliłem się że jeżdzisz nie na 5 dni do roboty 200km a potem na weekend 200km do domu ale że śmigasz wahadłowo tylko za miedzę i nazad 5-6 razy w tygodniu - zdenerwowanie zrozumiałe ale żeby takie chamstwo? no, no - ale jacy kontrachenci taka kultura - widziałem już niejedną taką "umoweę" na "przedstawicielstwo" - a w Polsce zarejestrowane bezrobocie bo brak przychodów z takiej "umowy" a ubezpieczenie zdrowotne potrzebne no i gops wymaga

Ja zrozumiem wszystko ale czy ty juz w każdym człowieku widzisz przestępce.A powiedzonko "Dajcie mi człowieka, a paragraf zawsze się znajdzie" jest twoim mottem
 
no, fakt - sorry

winienem bazować na oświadczeniu "norma" i nie kwestionować tego, ani tym bardziej sprawdzać - bo to byłoby okazanie braku zaufania i ubeckie metody
 
okazja

Bolo , wydaje mi się że to służby powinny udowodnic że to paliwo już raz było zwolnione z opłat w przywozie , a nie traktowac wszystkich jednakowo. Ubeckie metody, może za mocno powiedziane, ale poczekajmy , jak tak dalej pójdzie to wszystko jest możliwe. W dalszym ciągu twierdzę że okres 24-ro godzinny jest chory! Jutro jakiś gryzipiórek wstanie zły że mu żona nie dała w nocy i wymyśli sobie że okazjonalnie , oznacza raz na 144 h. Za to dostanie nagrodę. Przecież rozwiązałby problem kolejek na granicy. I wtedy mamy metody o których wspominałeś.
 
ok

co taka cisza, argumentów zabrakło? Białorusini zrobili to lepiej - raz na pięc dni- i co na to polska służba celna?
 
Pośrednika??????? Ciekawe w czym, pewnie handlem beretami, hahahahah. Twój nick też jest tak samo wymyślony jak zawód przez ciebie wykonywany. Zacznij pracować a nie przemycać. Paka
Tak chłopcze jestem człowiekiem jak wy to mówicie starej daty i dla mnie pracuje jako pośrednik nie jakiś tam przedstawiciel handlowy seles menager czy inny czort przepraszam nie znam angielskiego a co do nicku to każdy jest wymyślony ja prowadziłem własną firmę na Canarach czyli wyspach kanaryjskich 8 lat więc może trochę uzasadniony
 
pisać ze zrozumieniem !!!

to mi właśnie nie pasi - jak 5 dni tam i weekend w RP to jakim cudem przekraczasz 2x w ciągu doby kalendarzowej czy choćby księżycowej w jedną stronę?

chyba że rzeczywiście to taka typowa lipna umowa na pośrednictwo - a tak naprawdę jeżdzisz 5x w tygodniu tylko tam i nazad?

pisać zrozumiale - bez bełkotu
widziałem na granicy plakat "celnik widzi inaczej" czy wy wszyscy popadliście w paranoje we wszystkich widzicie przemytników na początku swoich wypowiedzi napisałem , że wiozłem 15 litrów paliwa dzień wcześniej 20 litrów według Ciebie zrobiłem interes. zarobiłem na internet by z Wami pisać a , że to trwało 9 godzin to leberko
 
Ostatnia edycja:
Bolo idź się leczyć to paranoja naprwdę są normalni ludzie nie tylko przemytnicy nie jetem złośliwy to szczera rada
 
Ostatnia edycja:
Opinia prawna
Niniejsza opinia zostanie sporządzona w oparciu o przepisy dyrektywy Rady 2007/74/WE z dnia 20 grudnia 2007 r. w sprawie zwolnienia towarów przywożonych przez osoby podróżujące z państw trzecich z podatku od wartości dodanej i akcyzy (Dz. U. UE nr L 346/6 z 29 grudnia 2007 r.). Towary w bagażu osobistym są zwolnione z należności celno-przywozowych, jeżeli przywożone są w celach niehandlowych. Jak wynika z art. 6 dyrektywy Rady 2007/74/WE z dnia 20 grudnia 2007 r. w sprawie zwolnienia towarów przywożonych przez osoby podróżujące z państw trzecich z podatku od wartości dodanej i akcyzy dla celów stosowania zwolnień za przywóz, który nie ma charakteru handlowego, uważa się przywóz który spełnia następujące warunki: a) odbywa się okazjonalnie b) obejmuje wyłącznie towary na własny użytek podróżnych lub ich rodzin lub towary przeznaczone na prezenty Charakter lub ilość tych towarów nie może wskazywać na przywóz tych towarów w celach handlowych.
Stąd zatem bierze się pojęcie przywozu okazjonalnego, przy czym zarówno przepisy polskie, jak i unijne nie zawierają szczegółowego wyjaśnienia tego pojęcia. Okazjonalny przywóz wyrobów będzie miał miejsce, gdy przejazdy odbywają się sporadyczne, których częstotliwość, jak i łączna ilość w dłuższym okresie czasu, nie wskazują na ich przeznaczenie do celów działalności gospodarczej (zarówno tej prowadzonej legalnie, jak i niezarejestrowanej). Ustalenie, że przywóz okazjonalny to taki, który jest dokonywany raz na dobę lub raz na 24h może wynikać z wewnętrznych instrukcji wydawanych celnikom, co ma ułatwić stosowania przez organy celne
procedur przy egzekwowaniu przestrzegania prawa przez podróżnych. Jeśli takich instrukcji nie ma, to faktycznie mogą pojawiać się problemy w rozumieniu tych pojęć zarówno przez celników jak i przekraczających granicę. Wydaje się jednak, że wprowadzenie „widełek czasowych” - 24h lub doba jest w miarę racjonalne. Prosimy zauważyć, że gdyby i tego nie było, to z jednej strony urzędnicy przekonywaliby, że przywóz okazjonalny dotyczy przykładowo 5 przyjazdów w ciągu tygodnia, podczas gdy kierujący staraliby się wykazać, że np. w tygodniu można wykonać 12 przywozów określonych towarów. Przy takich stanowiskach trudno byłoby znaleźć złoty środek i ustalić jaka powinna być granica czasowa okazjonalności przywozu do Polski towarów. Z opisanego stanu faktycznego wynika, że w dniu 20 maja oraz następnym niejako „nie załapał się” Pan na okres doby (24 godziny liczone od pierwszego przywozu). Po raz pierwszy odprawę celną przeszedł Pan o godz. 12.22, zatem do następnej powinien się Pan z
głosić także o 12.22 kolejnego dnia. Tymczasem nastąpiło to o 11.57, to Pana przyjazd mógł zostać zakwestionowany jako nie będący przewozem okazjonalnym. Wskazany przez Pana akt prawny zamieszczony w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej L324/41 z dnia 10.12.2009 to Rozporządzenie Rady (WE) nr 1186/2009 z dnia 16 listopada 2009 r. ustanawiające wspólnotowy system zwolnień celnych. Istotnie w rozdziale XXVIII „Paliwa i smary znajdujące się w drogowych pojazdach mechanicznych oraz w pojemnikach specjalnego przeznaczenia” jest mowa o zwolnieniu z należności celnych przywozowych paliw przewożonych w standardowych zbiornikach: a) prywatnych i handlowych pojazdów mechanicznych oraz motocykli b) pojemnika specjalnego przeznaczenia wjeżdżających na obszar celny Wspólnoty oraz b) paliw znajdujących się w przenośnych zbiornikach przewożonych przez prywatne pojazdy mechaniczne i motocykle, przy ilości maksymalnej 10 litrów na pojazd, nie naruszając krajowych przepisów dotyczących przech
owywania i transportu paliw
Zgodnie z art. 35 ust. 1 pkt. 1 ustawy o podatku akcyzowym (Dz. U. 2011 r., Nr 108 poz. 626), wynika, że zwalnia się od akcyzy import paliw silnikowych przewożonych w standardowych zbiornikach pojazdów silnikowych, w ilości nieprzekraczającej 600 litrów na pojazd oraz pojemników specjalnego przeznaczenia, w ilości nieprzekraczającej 200 litrów na pojemnik.
Wskazane limity obowiązują od 1 marca 2009 r. Ustalając limit zwolnienia od akcyzy na poziomie 600 l, kierowano się przede wszystkim założeniami budżetu państwa, uwzględniając również przeciwstawne stanowiska podmiotów różnych branż, których dotyczyła przedmiotowa zmiana. Za zwiększeniem limitu opowiadali się przedstawiciele polskich przewoźników, żądając całkowitego zniesienia ograniczeń w przywozie paliw z krajów nienależących do Unii Europejskiej. W opinii przewoźników wspomniane ograniczenia powodują niekonkurencyjność polskich firm transportowych w handlu międzynarodowym. Z kolei przedstawiciele polskich właścicieli stacji paliw (dystrybutorów) żądali maksymalnego zmniejszenia limitu. Powyższe przeciwstawne stanowiska podmiotów kupujących i sprzedających paliwo, razem ze wspomnianymi wcześniej przesłankami budżetowymi, doprowadziły do odstąpienia od zupełnego zniesienia limitu w przywozie paliwa w bakach, co umożliwia dyrektywa 2007/74/WE. Nie widzimy możliwości, aby mó
gł Pan zaskarżyć unijną dyrektywę nr 2007/74/WE, która mówi o przewozie okazjonalnym do sądu administracyjnego. Wcześniej musiałby Pan dysponować decyzją administracyjną wydaną w toku postępowaniu administracyjnym. Tymczasem dyrektywa dotyczy zwolnień towarów z podatku VAT i akcyzy i nie reguluje żadnego postępowania administracyjnego. Zaskarżyć unijną dyrektywę może tylko polski rząd, stąd ewentualnie do Ministra Finansów można kierować pisemne stanowiska w tej sprawie. Również do ministerstwa sugerujemy kierować prośby o interpretację pojęcia przywóz okazjonalny w rozumieniu przepisów unijnych i innych wątpliwych kwestii związanych z opisanym przez Pana problemem. Niestety nie widzimy większych możliwości działania w opisanym stanie faktycznym. Aby móc podejmować jakieś kroki na drodze sądowej koniecznym byłoby wydane uprzednio decyzji administracyjnej. Teoretycznie można spróbować wystąpić do Rzecznika Praw Obywatelskich, ale nie sądzimy, aby przyniosło to większe efekty (
prawdopodobnie także skończyłoby się na odesłaniu do ministerstwa finansów).


Jak widzicie Panowie Firma moja wystąpiła o interpretacje prawną i jak to w Polsce są przepisy nie ma decyzji administracyjnych. Nikt nie potrafi wskazać decyzji dlaczego 24 godziny a nie doba i kto je wydał .Dalej nie będę walczył szkoda czasu w polsce jest Prawo i Sprawiedliwość ale tylko jako Partia a nie rzeczywistość
 
wszystko pięknie, tylko proszę o Polskę z dużej litery - Ojczyżnie należy się szacunek, niezależnie od tego kto i jak rządzi

cztery wpisy jeden po drugim, z tego dwa edytowane powtórnie - jakiś taki natłok myśli, galopada, chaos

nikt nie bierze już udziału w dyskusji ale ciebie to nie zniechęca - megalomania pisarska?

pytanie retoryczne - nie oczekuję odpowiedzi

zamiast się nakręcać trzeba było napisać jasno i jednoznacznie a nie gmatwać że dwa dni tu, 5 dni tam, a przejazd 2 razy w ciągu doby w jedną stronę
 
Razi cię to że ktoś może przekraczać często granice i to tylko w w celach zarobkowych legalnych, tak Bolo są też i tacy ludzie.Sam kiedyś widziałem jak na OC B. Niemiecy turyści grali w piłkę na zielonym pasie a nasi zolle byliiiiiiiiiiii zapracowani.Nie wspomne o pewnym biznesmenie który kilka godzin koczowałna bezcłowym u ruskich ale tylko jak wjechał do RP to na dołku było słychać jakie on ma zdanie o pracy zolli na OC B.
 
okazja

brawo faszyści. Pomysł z grą w piłkę jest godny naśladowania. Pozostaje pytanie jak zareagują "myślący inaczej" polskie wopki.
 
nareszczie nasi mogą się wykazać pracowitością 19 samochodów 1godzina 47 minut A ja mam przepustkę u Białorusinów i .........wszystko. Ludzie nie o to walczyłem w 80 latach i wcześniej
 
Back
Do góry