Odwołanie od psychologa komisja MSWiA - czy warto?

[Kandydat76]

Witam serdecznie. Złożyłem odwołanie od decyzji Rejonowej Komisji w Gdańsku. Mieszkam w Gdańsku i dostałem termin z Centralnej Komisji z wizytą w Kielcach. Czy jest jakiś sens mojej jazdy ponad pół Polski na kolejną wątpliwą przyjemność, czyli rozmowę z nawiedzoną psycholog? Jestem raczej na nie, bo droga długa, szanse przypuszczam, że marne, a ponadto w razie pomyślności to dopiero psycholog, więc na jednej wizycie przecież się nie skończy, z czym wiąże się sporo kosztów. Proszę jakąś dobrą duszę o jakieś ewentualne podpowiedzi, sugestie. Pozdrawiam

 

[Madzix]

Długo czekałeś na odpowiedź odnośnie kolejnego terminu badania? Bo ja odwołałam się dwa miesiące temu i dalej jest cisza i tez testy miałam w Gdańsku

 

[Kandydat76]

Zadzwoniłem po około 45 dniach do Warszawki to mi Pani powiedziała, że mam termin za 7 dni w Kielcach i powinienem zaraz pismo otrzymać. To dostałem na drugi dzień, czyli 6 dni przed terminem potencjalnej wycieczki przez ponad pół Polski, na którą ostatecznie się nie wybrałem. Powinni leczyć się tam na głowę. Nie wspomnę, że jak zapytałem o ewentualną dalszą procedurę "wycieczkową" to nie potrafiła mi żadnych informacji udzielić także dziękuję za taką przygodę

 

[Madzix]

O kurde to współczuje. To co zostało wtedy tobie czekać rok by zaś zdawać w Gdańsku, szkoda ze nie patrzą na to ze człowiek jednak musi tam dojechać mimo ze sytuacja nie zawsze na to pozwala.

 

[Madzix]

Czy mogłabym cię prosić o numer telefonu do centralnej komisji w Warszawie?

 

[Kandydat76]

To żadna tajemna wiedza w necie jest, ale proszę 226 056 015. Powodzenia aczkolwiek nie wróżę Ci lepszego miejsca, ale kto wie

 

[Zoll92]

Tak z ciekawości jaki jest czas na odwołanie się od decyzji?

 

[Madzix]

To żadna tajemna wiedza w necie jest, ale proszę 226 056 015. Powodzenia aczkolwiek nie wróżę Ci lepszego miejsca, ale kto wie

Dziekuje

 

[Madzix]

Tak z ciekawości jaki jest czas na odwołanie się od decyzji?

To było chyba 7 dni

 

[Zoll92]

To było chyba 7 dni

A nie przypadkiem miesiąc?

 

[Madzix]

A nie przypadkiem miesiąc?

Jest to 14 dni teraz sobie przypomniałam

 

[Kandydat90]

Witam serdecznie. Złożyłem odwołanie od decyzji Rejonowej Komisji w Gdańsku. Mieszkam w Gdańsku i dostałem termin z Centralnej Komisji z wizytą w Kielcach. Czy jest jakiś sens mojej jazdy ponad pół Polski na kolejną wątpliwą przyjemność, czyli rozmowę z nawiedzoną psycholog? Jestem raczej na nie, bo droga długa, szanse przypuszczam, że marne, a ponadto w razie pomyślności to dopiero psycholog, więc na jednej wizycie przecież się nie skończy, z czym wiąże się sporo kosztów. Proszę jakąś dobrą duszę o jakieś ewentualne podpowiedzi, sugestie. Pozdrawiam

Witam,
Czy już jesteś po?Jestem ciekawa jak jest na tej komisji odwoławczej. Ja czekam na list z Warszawy gdzie mnie wyślą...

 

[Kandydat76]

Witam,
Czy już jesteś po?Jestem ciekawa jak jest na tej komisji odwoławczej. Ja czekam na list z Warszawy gdzie mnie wyślą...

Nie udałem się tam, wycieczka Gdańsk-Kielce biorąc pod uwagę różne okoliczności osobiste nie była mi po drodze, w szczególności, że nie miałem żadnej gwarancji pomyślności.

 

[tobias25]

Nie udałem się tam, wycieczka Gdańsk-Kielce biorąc pod uwagę różne okoliczności osobiste nie była mi po drodze, w szczególności, że nie miałem żadnej gwarancji pomyślności.

Myślę, że chyba dobrze postąpiłeś nie jadąc...W służbie czekałoby Ciebie znacznie więcej wyzwań i trudności. Skoro posypałeś się na temacie wyjazdu z Gdańska do Kielc ( i jeszcze mama kanapek nie chciała zrobić na podróż) to w mojej ocenie podjąłeś słuszną decyzję. Jest tyle miejsc, w których na pewno się spełnisz.

 

[Kandydat76]

Myślę, że chyba dobrze postąpiłeś nie jadąc...W służbie czekałoby Ciebie znacznie więcej wyzwań i trudności. Skoro posypałeś się na temacie wyjazdu z Gdańska do Kielc ( i jeszcze mama kanapek nie chciała zrobić na podróż) to w mojej ocenie podjąłeś słuszną decyzję. Jest tyle miejsc, w których na pewno się spełnisz.

Wyobraź sobie człowieku, że nie każdy może sobie z czapki wziąć wolne w pracy i jechać ponad pół Polski, żeby sobie porozmawiać z Panią psycholog tym bardziej, że kilka takich rozmów już mam i nie pozwolę sobie, żeby Pani z humorami sobie decydowała o moim życiu na podstawie jej widzi mi się. Poza tym tak, jak zaznaczyłem to nie jest ostatni etap i nie mógłbym się udawać tam nie wiadomo ile razy.

Inna sprawa jest taka, że rekrutacja do służby to nie jest to samo, co służba, gdzie rozumiem, iż trzeba się stawiać tu, gdzie Ci rozkażą. Każdy ma swoje życie i dopóki się nie dostaniesz wypadałoby, żeby chociaż ktoś zapytał, czy dasz radę stawić się pół Polski dalej, 6 godzin podróży na godzinę 8:30 rano.

Ciekawe jak Twoja rekrutacja wyglądała mądralo. Pewnie po znajomości Cię przyjęli sądząc po poziomie Twoich "dojrzałych" przytyków, które nie są na miejscu, kiedy nie znasz sytuacji.

 

[tobias25]

Wyobraź sobie człowieku, że nie każdy może sobie z czapki wziąć wolne w pracy i jechać ponad pół Polski, żeby sobie porozmawiać z Panią psycholog tym bardziej, że kilka takich rozmów już mam i nie pozwolę sobie, żeby Pani z humorami sobie decydowała o moim życiu na podstawie jej widzi mi się. Poza tym tak, jak zaznaczyłem to nie jest ostatni etap i nie mógłbym się udawać tam nie wiadomo ile razy.

Inna sprawa jest taka, że rekrutacja do służby to nie jest to samo, co służba, gdzie rozumiem, iż trzeba się stawiać tu, gdzie Ci rozkażą. Każdy ma swoje życie i dopóki się nie dostaniesz wypadałoby, żeby chociaż ktoś zapytał, czy dasz radę stawić się pół Polski dalej, 6 godzin podróży na godzinę 8:30 rano.

Ciekawe jak Twoja rekrutacja wyglądała mądralo. Pewnie po znajomości Cię przyjęli sądząc po poziomie Twoich "dojrzałych" przytyków, które nie są na miejscu, kiedy nie znasz sytuacji.

Potwierdziłeś moje przypuszczenia....ale i tak trzymam za Ciebie kciuki. Bedzię dobrze

 

[Kandydat76]

Potwierdziłeś moje przypuszczenia....ale i tak trzymam za Ciebie kciuki. Bedzię dobrze

 

[Typer]

Myślę, że chyba dobrze postąpiłeś nie jadąc...W służbie czekałoby Ciebie znacznie więcej wyzwań i trudności. Skoro posypałeś się na temacie wyjazdu z Gdańska do Kielc ( i jeszcze mama kanapek nie chciała zrobić na podróż) to w mojej ocenie podjąłeś słuszną decyzję. Jest tyle miejsc, w których na pewno się spełnisz.

Straszne wyzwania i trudności są w tej służbie. Mogłbyś proszę wymienić kilka przykładów, z którymi się zetknąłeś podczas swojej wieloletniej kariery zawodowej? Idealnie nadajesz sie na DIAS jednego z IAS na pewno po Ciebie siegną

 

[PJS]

Komisja odwoławcza musi być w innej lokalizacji niż pierwotna, to logiczne i odwołując się trzeba się liczyć z koniecznością wyjazdu do innego województwa.
W komisjach są ludzie i oczywiście są omyłki i mogą źle zinterpretować testy czy wyciągnąć złe wnioski z rozmowy.
Negatywny wynik nie oznacza jednak, że z kandydatem jest coś nie tak. Do służby są potrzebne osoby o określonym profilu psychologicznym (czy dobrze określonym? Nie wiem).
Kandydaci nieprzechodzący pozytywnie testów nie mieszczą się w określonych przez rekruterów ramach.
Można być np. zbyt empatycznym, zbyt refleksyjnym. Cechy które nie są wadami mogą wykluczyć ze służby.
Może psycholog wydając negatywną opinię oszczędził problemów emocjonalnych w przyszłości?
Może tak należy na to spojrzeć?
Oczywiście każdy ma prawo do odwoływania się i nie mam zamiaru do tego zniechęcać

 

[Kumboks]

Komisja odwoławcza musi być w innej lokalizacji niż pierwotna, to logiczne i odwołując się trzeba się liczyć z koniecznością wyjazdu do innego województwa.
W komisjach są ludzie i oczywiście są omyłki i mogą źle zinterpretować testy czy wyciągnąć złe wnioski z rozmowy.
Negatywny wynik nie oznacza jednak, że z kandydatem jest coś nie tak. Do służby są potrzebne osoby o określonym profilu psychologicznym (czy dobrze określonym? Nie wiem).
Kandydaci nieprzechodzący pozytywnie testów nie mieszczą się w określonych przez rekruterów ramach.
Można być np. zbyt empatycznym, zbyt refleksyjnym. Cechy które nie są wadami mogą wykluczyć ze służby.
Może psycholog wydając negatywną opinię oszczędził problemów emocjonalnych w przyszłości?
Może tak należy na to spojrzeć?
Oczywiście każdy ma prawo do odwoływania się i nie mam zamiaru do tego zniechęcać

No nie zgodzę się. Komisja odwoławcza nie wszędzie jest w innym miejscu co pierwotne badanie. Ba nawet ta sama pani psycholog może być obok i dokładnie widzi (a nawet wie jaka będzie decyzja ponieważ rozmawia z psycholog która robi powtórne badanie) co się dzieje i jak przebiega powtórne badanie. I nie ważne jak napiszesz dodatkowe testy wyrok jest taki sam - czyli się nie nadajesz. Bo jeśli będzie inna opinia to jak będzie wyglądać wiarygodność pierwszego badania?. Także odwoływanie zwykle nie ma sensu chyba że są przypadki w których w których faktycznie udało się odwołać od decyzji psycholog, a o których nie wiem.