cat
Dobrze znany użytkownik
- Dołączył
- 6 Grudzień 2008
- Posty
- 4 789
- Punkty reakcji
- 2 627
Cat zgodziłbym się z Tobą gdyby nie jeden szczegół. Setki tysięcy ludzi służących i pracujących na rzecz Państwa, począwszy od żołnierzy na nauczycielach mianowanych kończąc, składało i nadal składa w różnych formułach przysięgę wierności Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Władza która z jednej strony podsuwa rotę takiej przysięgi, a z drugiej słowem i czynem tę samą Konstytucję demoluje i obrzydza (postkomunistyczny twór to jedno z łagodniejszych określeń) po prostu robi z nas idiotów. Tu przysięga pierwszych rekrutów WOT - http://www.tvp.info/30874490/pierwsi-w-kraju-zolnierze-wojsk-obrony-terytorialnej-zlozyli-przysiegi.
Domaganie się poszanowania Konstytucji to nie polityka, to jednak coś poważniejszego.
I żeby nie było - jeżeli znajdzie się większość konstytucyjna i dojdzie do zmiany, powinniśmy tak samo upominać się o szacunek do nowej Konstytucji. I to jest właśnie apolityczność.
Ja natomiast zgadzam się całkowicie z Twoim wywodem, zwłaszcza ze zdaniem:
"Domaganie się poszanowania Konstytucji to nie polityka, to jednak coś poważniejszego." !!
Co więcej, osobiście uczestniczyłem i pewnie jeszcze będę uczestniczył (acz brak dowodu)
w publicznym "upominaniu się o szacunek dla Konstytucji". Było to jednak osobiste
działanie, w swoim własnym imieniu i na własną odpowiedzialność.
Wobec tego może jestem za głupi (dopuszczam tą możliwość na poważnie), ale absolutnie
nie "obczajam" jak wywiedziona przez Ciebie konkluzja, miałaby być w kontrze do moich
słów z którymi miałbyś się nie zgodzić. (?!) Mam nadzieję, iż nie usiłowałeś tłumaczyć mi
kwestii oczywistych. Wszak w mojej wypowiedzi w żaden sposób nie odniosłem się
ani "za", ani też "przeciw" któremukolwiek ugrupowaniu politycznemu, lecz wyraziłem
sprzeciw wobec mieszania w sprawy nie-związkowe kogokolwiek - JAKO ZWIĄZKOWCA !!