NEPOTYZM w administracji

cd...nepotyzm????????

i bardzo dobrze-niech sprawdzaja co kto ma....i co mają pokrewni , powinowaci i cala reszta... Oświadczenie o osobach pokrewnych w SC-dobry pomysl...przynajmniej będzie wiadomo-kto-po co, w jaki sposób się znalazl w w SC..i dlaczego awansuje i jest nagradzany-pomimo, że inni tyrają jak woły-bo do SC-trafili psim fartem....( chyba dla lepszego upozorowania prawidłowo przeprowadzonego procesu rekrutacji hihi) ... kto się boi..ten krzyczy-a mi rybka...czy oświadczenia o pokrewnych, czy majątkowe... czy lustracje itp... mnie to nie dotyczy..niestety jakieś 80% funkcjonariuszy może być tymi akcjami zaniepokojonych.... czas...czas....na the end...ale nie happy :-)
Panie BANAŚ.... oby tylko te oświadczenia...nie zaległy w szufladach, magazynach..nalezy wyciągać wnioski z tego kto kogo ma w SC i co dzięki temu ma :-)
 
Kilka lat temu zbierano dużo więcej danych, oprócz rodziny w służbie, trzeba było podać nazwiska pracujących w agencjach celnych. Czy to coś zmieniło? Oświadczenia mieszkaniowe - teraz? Śmiać mi się chce. Ładnych parę lat za późno.
 
Przeczytajcie sobie komentarz do ustawy o Służbie Celnej.

Ossowski omawia tę kwestię i wyraźnie pisze, że nie może być więzi "pośredniej" między celnikami - a nie tylko "bezpośredniej" podległości.
Ba. Nawet przytacza w tym zakresie wypowiedzi członków komisji sejmowych z etapu prac nad ustawą - z których to jednoznacznie wynika. O ile pamiętam - znanego powszechnie Roberta K.
 
To już delikatna przesada, bo jeżeli znowu ma to być egzekwowane tylko w naszej służbie-"przeciez jesteśmy wyjątkowi-orzeczenie TK", to przecież dlaczego zawężać to tylko do izb celnych. Rozwińmy to na całą służbę, lub całe Ministerstwo To, że Zycie nie pozwolili zatrudniać rodziny w swoim biurze poselskim mającym ze 30mk, to ne znaczy, że w jednym województwie, w odległości niejednokrotnie 150 km nie mogą pracować osoby ze sobą spokrewnione (wyjątkiem jest IC Rzepin, gdzie odległości te sa liczone w stopniach przy pokonywaniu pięter, lub w łokciach, gdy takiej potrzeby nie ma). Chodzi oczywiście m.in. o byłego dyra i jego żonę, która notabene była do alokacji, ale z powodu "nierozdzielności małżeńst nie spotkał jej los tułacza (może iść na emeryturę, ale PO CO?) Oczywiście z innymi małżeństwami tak nie postępowano, bo albo alokowano obydwoje, czasami nawet do innych IZB CELNYCH, albo alokowano jedno, lub obydwoje a miejsca pełnienia służby odalone o 100 km. Tak, żeby POMÓC i wzmocnić więzy rodzinne.
 
Komunikat KW Federacji

FZZSC/193-1/MF/2006/IF Kraków, dnia 31 lipca 2006r.

ORGANIZACJE CZŁONKOWSKIE
FEDERACJI ZZSC - wszystkie

K O M U N I K A T

W związku z poleceniem zawartym w piśmie p.o. dyrektora Departamentu Kontroli Skarbowej II numer : KRII/0680/8/PR/06/4434 z dnia 12 lipca 2006r. oraz poleceniami wydanymi przez dyrektorów poszczególnych Izb Celnych - w sprawie przekazania zestawienia osób zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych Izb Celnych, w tym Urzędów Celnych, obejmujące małżonków, osoby spokrewnione, powinowate I stopnia oraz stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli uprzejmie informuję, że KW FZZSC wystąpił do Ministra Finansów z zapytaniem o podstawę prawną i cel gromadzenia ww. danych – pismo FZZSC/193/MF/2006/AP-IF z 28 lipca br. - w załączeniu.

Jednocześnie proponujemy, aby na oświadczeniach składanych przez funkcjonariuszy i pracowników S.C. , dokonywać następującego zapisu:

„polecenie wydane przez kierownictwo S.C. jest niezgodne z prawem, gdyż brak jest podstawy prawnej do żądania takiego oświadczenia od funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej „.

Za Komitet Wykonawczy FZZSC:
Przewodnicząca
Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej
Iwona Fołta
/-podpisano na oryginale-/
 
Dyrektorowie powołani bez konkursow na 6 miechów i następni koledzy powołani bez konkursów. Czy jak kali ukrasć krowa to ok ale jak kalemu ukraść krowa to źle.
Rząd chce wprowadzić możliwość powoływania na wyższe stanowiska kierownicze bez konkursu w Służbie Cywilnej.
Uświadamiam autora tego postu, że to samo chce zrobić w Służbie Celnej. Cóż w świetle tego znaczy ta rotacja dyrektorów co 6 miesięcy. Niech mi ktoś powie, czy naprawdę wierzy w konkursy, że wyłaniają najbardziej merytoryczne, najlepsze osoby, a nie tych którzy z góry mają wygrać. Ja przez szereg lat miałem wrażenie, że te konkursy to pic na wodę. Dlatego argumenty o upolitycznieniu administracji brzmią dla mnie śmiesznie i chyba dla każdego kto w tym siedzi i wie jaka była rzeczywistość, również.
Po co więc tyle szumu o te tak naprawdę wyimaginowane argumenty o upolitycznieniu. Te krzyki nic naprawdę nie pomogą i nic nie dadzą.
Skupić powinniśmy się na czymś zupełnie innym.
Na razie na tym:
Znajdź swojego posła w Komisjach:
http://www.sejm.gov.pl/komisje/komsta5.htm
Gospodarki
Finansów Publicznych
Rozwoju Przedsiębiorczości i wykorzystaj swoje konstytucyjne uprawnienia i powalcz o zadania dla Służby Celnej a co za tym idzie być może o miejsce pracy dla siebie w przyszłości. Chodzi o dwie ustawy o podatku od samochodów i o zwrocie wydatków na ogrzewanie olejem opałowym.
Przypomnę, że projekty te nie zostały odrzucone przez Sejm w pierwszym czytaniu. Samoobrona była podzielona w głosowaniu. PiS i LPR zgodnie głosowały przeciwko odrzuceniu.
Rzecz idzie oczywiście o właściwość organów.
 
No, coś jest, tylko czy ludzie będa mieli odwagę nanieść takie adnotacje? Każdy ma przecież prawo do swoich uwag. Od kiedy to Dep.Kontr. Skarb. ma MOC wydawania poleceń dyrektorom Izb Celnych. Komus się coś znowu w główkach popierdoliło.
 
odp poprzednikowi

On ma znacznie większą MOC. Nie tylko wydaje polecenia, ale także ...[tadam]. A poza tym ta zbieżność nazwisk, trudno sie połapać. Wyobraź sobie, że dzwoni telefon, gość się przedstawia nazwiskiem i co....dupa blada. NIKT nie zaprotestuje.
 
EWA ŁĘTOWSKA, profesor, sędzia Trybunału Konstytucyjnego (wypowiedź dla "Polityki” na temat nepotyzmu):

- Ludzie opacznie rozumieją zasadę, co nie zabronione, to dozwolone. Między sferą tego co zakazane przez prawo, a tego co dozwolone, leży jeszcze sfera tego, co nieprzyzwoite, głupie i bez klasy. Tam lokuje się nepotyzm i kumoterstwo.


Całkowita racja. Nie chcę generalizować, ale to co nieprzyzwoite, głupie i bez klasy w szczególności było i jest widoczne w Słuzbie Celnej. Nie wystracza mieć Kodeks Etyki, aby było pięknie i dobrze. Nepotyzm i kumoterstwo to zalegalizowana korupcja, którą zaaprobowały związki i poparło Ministerstwo Finansów. Swiat jest pełen olbrzymów, tylko dlaczego (od kilkunastu lat) nami kieruje grupa moralnych karłów. 8)
 
promocja

jest tak dlatego,bojesteśmy tak mocno przestraszeni,widze że jak niepozamiatamy starych pajęczyn to pająki wyjdą,uwiją pajęczyne nową,bojuż to robią.....,i koniec zmian.Wietrzymy mieszkanie ,czyścimy,omiatamy z pajęczyny.Robimy wszystko żebyy byłoo ładniej przyjemniej,funkcjonalniej,w moim domu robię to dla swojej rodziny i dziedzi są wesołe i zadowolone.Prajuję w U.C parę lat i jestem mocno zniesmaczony wieloma wypowiedziami moich kierowników z epoki "lodowcowej".Są i tacy co ich popierają bo lubią stabilniość,zwłaszcza jak nic się nie robi,za nic nie odpowiada,jednym zdaniem-nie podpisywać się pod rzadnym tekstem...oprócz listy obecności,listy płac,listy nagród,listy poparcia dla starych,"tkaczy".[/url]
 
Bronco Billy jakiś czas temu napisał:
Mając okazję ogladać w dniu dzisiejszym konferencję prasową wicepremiera i ministra rolnictwa, Andrzeja Leppera moge śmiało stwierdzić, że w SC skończył się nepotyzm, nawet mozna się pokusić o stwierdzenie ze nigdy go nie było.

Otóż w/w minister, na w/w konferencji, zapytany o nowego dyrektora sekretariatu ministra budownictwa Sylwie Wiśniowską, która zastąpiła na tym stanowisku wieloletniego urzednika słuzby cywilnej (dodam, że jej mama to wicemarszałek sejmu, posłanka samoobrony), stwierdził, ze nie jest to zaden nepotyzm. Nowa pani "derektor" ma pelne kwalifikacje do tej funkcji ponieważ ma wyższe wykształcenie, zna jezyki obce i jest lojalna.

Osobiście nie znam "krewnych i znajomych królika" którzy nie spełniaja tych trzech warunkow z definicji pana wicepremiera, w zwiazku z tym nie może być mowy o tak nagannym zjawisku w naszej Słuzbie jak nepotyzm
 
Słucham tiwka i tak sobie myślę że co na górze to na dole , w naszej izdebce katowickiej miało być tak sprawiedliwiej wegług zasług dla służby i kompetencji a tu ot tak jak w rządowych agencjach nepotyzm jak się patrzy ,zamiast rodzinki ( to już było ) republika kolesiów z jednej miejscowości i jak tu wierzyć władzy?
 
Back
Do góry