Nasze kochane związki zawodowe z Białegostoku

izbowiec

Nowy użytkownik
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
79
Punkty reakcji
0
Panowie i Panie członowie i sympatycy związków zawodowych. Mam kilka pytań:
1. Czemu ZZ z Białegostoku jako jedyny nie przystąpił do rozmów z MF?
2. Czemu szefostwo ZZ na czele z Romkiem daje wciąż du..y??
3. Czemu u nas o strajku dowiadujemy się od siebie a nie od ZZ?
i najważniejsze:
Czemu jeszcze ku..wa nie wypisujemy się z tego bagna związkowego, które służy tylko przydupasom i lizodu..om żeby utrzymać stołki lub luz w pracy? Trzeba albo powiedzieć:"poszli won" i wybrać innych albo-co jest najprostsze-złożyć rezygnację z członka zz- i ja to w przyszłym tygodniu robię. Nie mam ani paczek ani nic z racji przynależności związkowej i nikt nie stanie za mną jak coś nie tak, więc po co mam składkę płacić?
Pa pa związkowcy
 
ZZ nawet nie wysiliły się, żeby zorientować się ile osób może nie przyjśc w piatek. Za to poniedziałek NASZ !!!!!
 
Kilka słów do postu "izbowca". Mam wrażenie, że piszesz, ale nie bardzo wiesz o czym. Jeśli jesteś związkowcem, to powinieneś wiedzieć, że żaden pojedynczy związek zawodowy nie przystąpił do rozmów z MF. Przystąpiły do nich centrale związkowe zrzeszające poszczególne związki. Poza tym - nigdzie w Polsce związki bezpośrednio nie inicjowały akcji (wiem, bo rozmawiałem z ludźmi "w Polsce"). Piszesz, że jesteś związkowcem. Ja też nim jestem, ale nie zostałem nim z powodu paczek czy też podobnych świadczeń. Co do władz - to zdaje się - nie tak dawno były wybory. Jeżeli uważasz, że byłbyś lepszy w tej roli - dlaczego (dla dobra wszystkich związkowców) nie kandydowałeś? Może się bałeś, a może doszedłeś do wniosku, że o wiele wygodniej jest stać z boku i krytykować. No i w razie czego jest komu dopier...ić! Ja w każdym bądź razie im nie zazdroszczę. Mam dla Ciebie radę: jeżeli tak bardzo męczysz się w tym związku zawsze możesz się wypisć. Myślę, że po takim członku (bez obrazy!) nikt nie będzie specjalnie płakał. Zastanawiam się tylko jaki cel chcesz osiągnąć swoim pisaniem. Mnie przychodzi na myśl tylko jeden - skłócenie wszystkich ze wszystkimi. Brawo! "Sztywny" i jego dupolizy na pewno się ucieszą. Może nawet będą z Ciebie dumni!
 
brak dialogu oznacza brak zaangażowania, porozumienie białostockie nie chce rozmawiać z Mf więc czego szukają w Warszawce?
 
Back
Do góry