• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

najgłupsze polecenie

J

joda

Gość
co sądzicie drodzy forumowicze aby zorganizować konkurs na najgłupsze polecenie przełożonych, proponuję nagrodę złotego PiSuaru dla wygranego. Pozdrawiam
 
Na pewnej grnicy z BY kierownikiem zmiany jest niejaki "DJ Chaos" Ten człowiek w swojej karierze ma tak wiele absurdalnych poleceń że powinien dostać za całokształt nagrodę złotej kaczki :D :D :D Przykład: godzina 7.30 rano (koniec zmiany o 8.00) a on nakauje zrobienie kontroli podmiany i pozostanie po służbie celem jej skończenia :D :D Efekt wszczęte postępowanie dyscyplinarne przeciwko funkcjonariuszowi który odmówił (postępowanie umożone) :D :D
 
W Dorohusku kierownik polecił aby wszyscy zwracali się do siebie per pan/pani w każdej sytuacji,myśle że ma szansę na zwyciestwo
 
A co powiecie na polecenie chronolgicznego układania i zszywania (!) akt kierowanych do Składnicy Akt celem dalszego przechowania!!!

Pomijając to, że osoba dotknięta tym poleceniem nie wiedziała, gdzie ręce włożyć (tyle było innej roboty), to polecenie było sprzeczne nawet z instrukcją kancelaryjną (w zakresie zszywania). A jak akta leżały kilka lat nie poukładane, to nikomu nie przeszkadzało

IC Poznań rządzi........
 
co do akt co co powiecie na polecenie usówanie metalowych zszywaczy przed zarchiwizowaniem (podobno od nich półki sie urywają) :)
 
No to z grubej rury. Wspomniany wcześniej "DJ Chaos" po tym jak w jednym z passatów znaleziono sporą ilość papierosowej kontrabandy wydał polecenie aby wszystkie passaty były kierowane w miejsce rewizje szczegółowej. A że passat to bardzo popularne auto wśród podróżnych to w ciągu ok 15 min praca przejścia została całkowicie sparaliżowana. Efekt - interwencja samego kierownika oddziału :D :D :D Miesiąc po tym " incydencie" kolejne wspaniałe polecenie " wszystkie białe busy na szczegółową kontrolę ". Efekt taki sam jak poprzednio :D :D :D
 
Zdarzenie sprzed ok. 20-tu lat. Na lotnisku w Balicach pracował wtedy kierownik, już teraz śp. Jerzy. Bardzo nie lubił przemądrzałych aspirantów zawodu (sam przepracował w cle całe swoje życie). I zdarzył się nam taki przemądrzała, który wszystkim i wszędzie starał się udowodnić swoją doskonałość. Miał na imię Robert (już nie służy w SC). Jurek wielokrotnie znosił wybryki młokosa, aż w końcu nie zdzierżył. Do odprawy zgłosił się podmiot, który eksportował młode rybki akwariowe. Było tego kilkadziesiąt plastikowych worków z wodą i rybkami (już nie pamiętam, ale w każdej torbie miało być po kilkaset rybek). Strona zadeklarowała w złoszeniu (dla informacji przed SAD-em odpraw dokonywało się na zgłoszeniach celnych Awiz Import-Eksport) odpowiednią(?) ilość rybek, x wartość = wartość przesyłki. Jerzy zgłoszenie przyjął (TAK, wtedy zwykle zgłoszenie przyjmował kierujący zmianą! - tak ich - zgłoszeń- było mało) i wydał polecenie przeprowadzenia stuprocentowej rewizji właśnie Robertowi. Ustalenie ilości rybek miało istotne znaczenie dla ustalenia wartości przesyłki, a zatem do uznania kwoty otrzymanych przez eksportera dewiz. Pamiętajcie, że to trochę inne czasy niż dzisiaj. Wszyscy śmieliśmy się z tego polecenia (rybki były, żywe, spróbujcie policzyć rybki pływające w akwarium!) Po ok. 3-ch godzinach młody zameldował, że nie umie wykonać polecenia. Po naszych minach zorientował się, o co chodzi. Sam odszedł. Ale polecenie samo w sobie wspaniale nadaje się do Waszego konkursu, i ku pamięci Jurka (kto Go znał, wie), je zgłaszam.
 
gość55 napisał:
W Dorohusku kierownik polecił aby wszyscy zwracali się do siebie per pan/pani w każdej sytuacji,myśle że ma szansę na zwyciestwo
nie wygra ponieważ już wcześniej takie polecenie było wydane na pewnym granicznym OC (już zlikwidowanym) kto tam słuzył to wie. Pozdrowienia!
 
Oooo taak!!!DJ Chaos vel Wańka vel Hitler czy Gitler jak mówią Bielarusy ma wybitne zasługi i powinien otrzymać palmę zwycięstwa.Jest przypadkiem nadzwyczajnym! :lol:
 
.

a ja opowiem dwie historie jeednego pana teraz emeryta, a wtedy naczelnika OC nabrzeże oliwskie, a później OC opłotki w Gdańsku, Mieczysława K.
pierwsza:

na oliwskie przyjechała ze wschodu cysterna z płynnym gazem. Pan naczelnik zarzadził i opracował metodę pobrania próbki. Cóż było robić...do tej odpowiedzialnej roboty wytypowano dwóch celników. Próbobranie odbywało się w ten sposób, że nieco zdezorientowany driver otwieral powoli zawór, a koleś "łapał" z odległości 1 m rozprężony gaz do słoika typu twister.

druga:

do oliwskiego zoo przyjechały wielbłady na kwarantannę. I jak to bywa, nie było oryginału dokumentu handlowego. Pan naczelnik w takich wypadkach decydowal jak zabezpieczyć towar. Przyszedł do niego kierownik zmiany z kopią w/w dokumentu i powiedział:
-naczelniku, mamy wielbłady do zoo, ale nie ma oryginalnej faktury...
- to trzeba złożyć towar na magazynie... - odparl naczelnik
Kierownik z niezłym wytrzeszczem oczu i zdumieniem ponowił:
-ale to są żywe wielbłądy...
- Nic nie szkodzi...,na magazyn, na magazyn.
 
najwybitniejsze dyrektory w historii naszej izby - niejaki T. i U. (desant olsztyński) wymysliły, by za każdym razem na koniec dnia tankować słuzbowe pojazdy do pełna na co popełnili powazną decyzję. Jaki był ubaw gdy jedynym kursem był przewóz korespondencji na pocztę i przebieg auta 1,5 km. i te o.3 l. na co brało sie fakture VAT.
 
Nie robię w Zollu,ale chciałbym zgłosić pewną kandydaturę-co prawda nie było to polecenie przełożonego ale rewidenta:
Otóż jakiś czas temu,nie taki daleki (raptem pięciolatka) wówczas rewident-dziś w IC....dokonywał rewizji skór kozich....pół godziny udowadniałem ,że są to skóry kozie po czym on stwierdził,że NIE JEST TO SKÓRA KOZIA BO Z KSZTAŁTU PO ROZŁOŻENIU...NIE PRZYPOMINA...KOZY...

No i co na to Dorohusk ?
 
nowy kierownik

Wchodzimy do Unii Na przejściu nowy kierownik oddziału i jedno z pierwszych poleceń znikają śrubokręty z pasów, co to znaczy na ścianie północno-wschodniej wszyscy wiedzą. Zaczynamy odprawę unijną na ścianie wschodniej szok u turystów i zolli. Po około tygodniu trwania polecenia kierownik miał w połowie zapełnioną szufladę odebranymi śrubokrętami od zolli. Trzeba było sobie radzić do 15.00 powoli i jak najmniej a po 15.00 jak jechał do domu po staremu. Trwało to około dwóch miesięcy. Na szczęście nikt za ten okres nie dostał żadnych zarzutów a kierownika przeniesiono gdzieś w Polskę.
Olsztyn pozdrawia wszystkich !!!!!!!!!!!!
 
HEJ,HEJ!!!!!!!! Chyba jednak Dorohusk wygra, otóż jeden z "siedmiu wspaniałych" tak sie przejął rolą, że nawet nie pozowolił f.c wyjśc z budy, gdzie ważył tiry, aby mógł zjeśc kolację. Nakazał mu pozostać w pomieszczeniu , a kasjerkę wysłał do baru po kolację dla tego f.c. OTO PARANOJA!!!!!!!!!!!!! wiwat GŁUPOTA!!!! Innym razem już inny z "naprawiaczy" znalazł 2 paczuszki papierosów (40 sztuk) leżące pod jakimś pojazdem, w miejscu gdzie czekaja przemytasy na szczeg.kontrolę i cóż zrobił? polecił wszcząć SPRAWĘ KARNO-SKARBOWĄ NA OSOBE NIEZNANĄ, ale ubaw będzie miała prokuratura!!!!!!!!!!!!
 
Jeśli nie wiesz, to do każdej sprawy N/N dołączany jest wniosek do prokuratury,która taką sprawę zamyka, kończąc postępowanie! Widocznie nigdy takiej sprawy nie pisałeś mój Drogi Kolego!
 
Do sprawy o przestępstwo tak!Ale nie o wykroczenie - 40 szt papierosów (art.86par.4,art.63par5,art54par3 w zw. z art 7par1 kks).
A spraw takich sporządziłem bardzo dużo
 
Dziwne, bo w moim OC taki wniosek składa sie nawet do sprawy NN z wykroczenia, choćby z papierosów wyciągniętych z autobusu, nawet na niewielką ilość kwalifikującą się jako wykroczenie.
 
Back
Do góry