Nabór do służby, itp.

  • Thread starter Thread starter Witek18
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
W

Witek18

Gość
Bardzo serdecznie witam wszystkich celników i członków forum! Muszę się przyznać, iż mam bardzo duży szacunek do Was i do zawodu, jaki wykonujecie! Związane jest z tym moje pytanie. Mam 18 lat (ur 1989r), kończę właśnie niezłe liceum ogólnokształcące w Lublinie. Znam dobrze kilka języków obcych (pięć). Mam przydzieloną wojskową kategorię A. Co powinienem zrobić, by stać się jednym z Was? :D Co należy do Waszych obowiązków??? Dziękuję z góry za odp.!

Pozdrawiam gorąco- Witek
 
W obecnie obowiązujących przepisach wymagane jest minimum wykształcenie średnie. W praktyce od wielu lat przypadki przyjmowania osób bez wyższego wykształcenia sa wyjatkowe i od razu budza podejrzenia o kumoterstwo, co zreszta najcześciej sie potwierdzało.
Wiec moja rada, idx kolego najpierw na studia. Moze za 5 lat Służba Celna na tyle sie poprawi, ze z czystym sumieniem nie bede Ci wybijał tego pomysłu z głowy.
Dzisiaj nikogo bym nie namawiał do podjęcia słuzby w SC. Poczytaj ze zrozumieniem to forum, to zrozumiesz dlaczego.

Jeśli jednak bardzo byś sie upierał, to złuz podanie do Dyrektora najbliższej Izby Celnej
 
Witku posluchaj rad starszych kolegow. Potrafisz sie uczyc wiec ksztalc sie dalej. Moze za kilka lat zrozumiesz,ze warto bylo.
 
nie masz uregulowanego stosunku do słuzby wojskowej, więc nikt Ciebie niestety do cła nie przyjmie (na razie)

Z 5 językami masz prace wszędzie, a tutaj nigdy nie docenia takich umiejętności.
 
Panowie, bardzo serdecznie dziękuję za Wasze porady! Życzę Wam i sobie poprawy "tych" rzeczy, które na dzień dzisiejszy w SC szwankują. Ale zawsze będę miał do Was ogromny szacunek! Ach, ten mundur....:) Pozdrawiam bardzo gorąco!
 
No właśnie , być może twój szef będzie docierał cię ponadprzeciętnie właśnie za to, że on zna jedynie z trudem rosyjski, a licencjat robił przez lat siedem ! Te siedem lat wcale nie jest wyssane z palca ! Niejeden taki przypadek w służbie miał miejsce- a praca licencjacka pisana przez podwładnego - ale oczywiście z wykształceniem !
Niestety nikomu nie zależy na funkcjonariuszach wykształconych, bo są oni zagrożeniem dla miernie wykształconej starej kadry a ponadto taki delikwent chciałby więcej zarabiać bo przecież kiedyś tam w siebie zainwestował.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ej no wiecie co? Dziękuję bardzo! Człowiek chce zasięgnąć informacji, a tu takie komentarze! Na stronie SC nie ma tego typu wskazówek, więc gdzie niby miałem znaleźć rys tegoż zawodu? Ale żeby od razu wysyłać mnie do psychiatry... :mad:
 
przeanalizuj więcej wpisów na forum, a sam wyciągniesz odpowiednie wnioski. Na stronie sc takich info nie znajdziesz. Wiesz dlaczego od dłuższego czasu są ciągłe nabory do służby celnej? Bo więcej odchodzi niż przychodzi, a Ci którzy dadzą się złowić szybko ida po rozum do głowy.
Oczywiście wybór nalezy do Ciebie:) ale byłeś ostrzegany.
 
Weź również pod uwagę, że na twoje pytanie mogą odpowiadać ludzie (być może) bardzo sfrustrowani albo wręcz dowcipnisie.
Ich forma wypowiedzi nie jest wyszukana, może więc razić. Ale z drugiej strony czy nie powinieneś takie zachowanie odebrać jako czytelny, jednoznaczny sygnał?
Warto również przejrzeć forum nim zada się pytanie. Zaręczam, że taka lektura na pewno dała by ci odpowiedź na to czego szukasz.
 
Studiuj, ucz sie jezykow obcych, inwestuj w siebie i nie oglądaj sie na Słuzbe Celna, jesli koniecznie czujesz potrzebe pracy ( słuzby) w mundurze, to naprawde jest wiele wdzianek ladniejszych i dajacych noszacemu znacznie wiekszą satysfacje zawodowa i finansowa niz mundur celnika, nie popełniaj błędu który popełniło wielu z nas.
 
Pamiętaj!

Mundurem może być dla Ciebie skrojony na miarę garnitur jeśli tylko uzbroisz go w zasady których zawsze będziesz przestrzegał. Dzisiejszy śwat to dżungla, jeśli nie masz twardych reguł albo idąc w drugą stronę nie jesteś mądrze elestyczny to zginiesz. Służby Celnej nie polecam. Tu z pięcioma językami się nie zrealizujesz. Życzę powodzenia i dużo szczęścia w życiu. Jeśli masz możliwość skończ studia, narazie ciesz się życiem i wolnością a na trzecim roku przejdź na zaoczne i podejmij pracę gdzieś na stażu po targach pracy. Za pięć, sześć lat się odezwij i daj znać czy Ci pomogliśmy w podjęciu właściwych decyzji....
 
ja podobnie ja Witek, chciałem dostać się do SC! Tylko,że ja jestem na 3 roku studiów i jestem po trzech próbach dostania się do SC! Hyh, tak samo jak młodszemu koledze podobał mi się mundur celnika, do tego myślałem,że praca w administracji celnej to totalny luz i brak stresu!!! Aczkolwiek poczytawszy sobie forum, stwierdziłem że już nigdy nie będe starać się o prace w SC! Ludzie czy " WY " jesteście tak bardzo zdesperowani i czy " WASZA" praca to totalne dno??? Jak to czytam,to aż sie na samą myśl boje że mogłem się tam dostać!!! Więc moja rada Witku, skoncz studia i idz do Straży Granicznej lub Policji tam, chyba jest lepiej:-)))

Pozdrawiam:cool:
 
Trochę z innej beczki.Czy istnieje jakiś okres "karencji" w sytuacji gdy zwolnię się ze służby i zrobię agenta celnego i będę chciał podpisywać się pod SAD-ami?
 
mam pytanie z racji tego iż wątpliwe szanse przyjęcia do służby celnej po szkole średniej wobec tego jakie studia wybrać ?
czy do służby celnej może zostać przyjęta osoba z kat D - przyznanej z racji choroby nerek ?
 
mam pytanie z racji tego iż wątpliwe szanse przyjęcia do służby celnej po szkole średniej wobec tego jakie studia wybrać ?
Czy do służby celnej może zostać przyjęta osoba z kat d - przyznanej z racji choroby nerek ?

jasne!
Musisz jeszcze tylko jakoś ukryć problemy z głową.
Ci którzy już są w służbie często są za starzy, by zmienić robotę, ale żeby na początek życia zawodowego pchać się w to szambo ... ?!
 
mam pytanie z racji tego iż wątpliwe szanse przyjęcia do służby celnej po szkole średniej wobec tego jakie studia wybrać ?
czy do służby celnej może zostać przyjęta osoba z kat D - przyznanej z racji choroby nerek ?
Tutaj problem nie polega na jakie studia a raczej z kim na studia. Znajomości z poprzednich zakładów pracy czy uczelni procentują na kartce z wypłata. Zawsze możesz dobrze się zakręcić i z odpowiednimi osobami na piwo skoczyć, życzenai na imieniny złożyć... w przeciwnym wypadku -- tyraj tyraj i spier.... jak się wypalisz....
Nie licz że rzetelną pracą coś osiągniesz poza własną satysfakcja...nie ta służba. Ach i uważaj gdzie się zatrudnisz bo szef obiecał nam wyrzucic 15-20% osób na wiosnę. Podobno tylko mundur biedakom zabiorą ale kto wie jak będzie. Nikt też nie wie czy z "ocalałych", za pół roku czy rok tez nie zedrą tych "pożal się Boze starej wersji mundurów". Może co roku 20% odmundurowią w ramach ciągłej MODERIZACJI i najdalej za 5 lat otatni z nas
starci mundór......

Wieć spiesz się Piotrze128 z tymi studiami bo możesz na mundurową słuzbę nie zdązyć :-)
 
dobrze Panowie a jak brzmi odpowiedz na drugą część pytania czy jeśli z powodu wady nerek - która nie przeszkadza mi w codziennym życiu otrzymałem kat D to czy jest jakaś szansa na dostanie się do SC bądź też SG
 
Back
Do góry