MUNDUR SŁUŻBY CELNEJ - prestiż czy przykry obowiązek

mruk0

Nowy użytkownik
Dołączył
1 Lipiec 2008
Posty
8
Punkty reakcji
0
Panie Ministrze
Kiedy obejmowal Pan urząd, w serca niektórych (w tym także mnie) wstąpiła nadzieja - wreszcie ktoś z naszej Slużby będzie kierowal Służbą. Deklarowal Pan wielki szacunek dla Służby którą kierowanie ppwoerzył Panu Minister Finansów. Kiedyś napisał Pan, że stara sie - tak tylko jak to możliwe - tworzyc dobry wizerunek formacji. "Wszedzie gdzie mogę, jestem w mundurze" - tak to mniej więcej brzmialo.
- Dlaczego dzis, po półrocznym sprawowaniu rządów porzucil Pan mundur?
- Dlaczego podpisując kolejne porozumienia, podsumowując działalność, a nawet występując na imprezie SWOJEJ SŁUŻBY (pieski nasze kochane w Kamionie) nie widać Pana munduru?
- Dlaczego rzecznik tej Służby występuje zawsze w cywilu (fakt, rzadko go widać, ale nigdy w mundurze).
- Dlaczego pion celny w Ministerstwie Finansów nie jest objęty obowiązkiem mundurowym?
- Dlaczego wymaga Pan od dyrektorów surowego egzekwowania kar za niedopięty guzik, podczas gdy pod Pana okiem moda panuje plażowa? (bywam więc widzę - krótkie spodnie, KLAPKI, T-shirt)?

FUNKCJONARIUSZ CELNY PEŁNI SŁUŻBĘ W UMUNDUROWANIU. Tyle przepis. O szacunku dla munduru stanowiącego zewnętrzny symbol naszej Słuzby nie wspomnę. Liczę, że odniesie się Pan do tego.
 
Mundur Służby Celnej

Skoro wprowadzono zasadę, że tylko SSC może odpowiadać na pytania na forum dialog z SSC (co to za dialog - pytanie, odpowiedź) i nie można skomentować, lub uzupełnić wypowiedzi, no to trzeba zakładać nowe wątki. Przepraszam za gmatwanie, ale nie ma innego wyjścia w/g obecnych zasad. Sprawa MUNDURÓW w SC była już problemem, gdy jeszcze nie było SC. Za GUC-u były jednostkowe sytuacje występowania Funkcjonariuszy GUC, potem MF w mundurach (np. przy odbieraniu odznaczeń państwowych). Przypomnę (co dla mnie było skandalem), że nawet przy podpisywaniu ustawy o Służbie Celnej w Kancelarii Prezydenta jedynymi umundurowanymi byli Funkcjonariusze ówczesnych Urzędów Celnych. Delegacja GUC wystąpiła w ubraniach prywatnych (dla oponentów - mam zdjęcia). Nawet na naradach służbowych kierownictwa AC - GUC był w cywilkach. W sytuacji konieczności (średnio oceniam raz na 10 lat) fajnie oglądało się te nieco przyciaśniałe i wyliniałe "mundury" pamiętające zamierzchłe czasy. Co poniektórzy ( cwańsi lub mocniejsi ) "pożyczali" (na rozkaz) od innych i tylko na czas uroczystości przeszywali patki. I tak było od zarania GUC. Mundur szyło się raz (i to najlepiej nie wszystkie składniki), a potem przełożony co rok potwierdzał "zdolność używalności" i brało się kasę za "mundurówkę". Nigdy nie sprawdzano samego umundurowania, co odbywa się w IC. I to nie zmieniło się przy likwidacji GUC, a nawet zwiększyło brak akceptacji ich noszenia na co dzień. Nie należy się zatem dziwić niechęci F-szy i pracowników MF do bycia służbą mundurową w pełnym tego słowa znaczeniu. W tych ludziach nie ma identyfikacji z mundurem, a jedynie przyzwyczajenie do tych kilkuset złotych co roku. A ponieważ średnia wynagrodzenia w MF jest 30-50% wyższa niż w pozostałych Izbach (czyt. Ustawa budżetowa), to łatwiej zrezygnować z kilku stówek (które nadrobi się kilkoma egzaminami zawodowymi, delegacjami, wyższymi premiami itp. itd) niż narazić się na możliwość podlegania ustawie w pełni mundurowej, z wszyskimi jej konsekwencjami (granica, broń, przeniesienie służbowe, egzaminy sprawnościowe itp). Wyobrażacie sobie jak po korytarzach MF chodzą mundurowi??? (a wtedy by musieli!!).Oczywiście nie jest to jedyny argument, ale jeden z wielu, który zniechęca lobby MF-owskie do podejmowania jakichkolwiek działań w tej sprawie (nawet jedynie nie przeciwnych). Zaręczam, że gdyby była nieugięta wola F-szy MF poparta konkretnymi działaniami z terenu, to byłaby jakaś szansa. W obecnej sytuacji, mówiąc kolokwialnie "uwalą" nm wszystko.:cool:
 
Bóg, Honor, Ojczyzna-mundur

Mundury tylko dla służby na granicy, wzp. Reszta bez mundurów bo przecież SSC powiedział, że na emerytury mundurowe nie mamy co liczyć.Uważam,że administracja celna nie potrzebuje bolszewików co to wykonają każdy rozkaz nawet najbardziej idiotyczny. Potrzeba ludzi inteligentnych co myślą i przewidują trochę do przodu. Zauważyłem, że akurat linia podziału między myślącymi a bolszewikami przebiega właśnie na tym, że tym pierwszym obojętne jest czy będą mundury bo i tak noszą się schludnie, natomiast bolszewia potrzebuje kija i marchewki.Wykona nawet najbardziej idiotyczne polecenie.Ze smutkiem stwierdzam, że tych co lansuje się w obecnej kadencji można zapisać do tych twardogłowych, odpornych na wieści płynące z otaczającej ich rzeczywistości i tworzących swój maleńki umundurowany świat. !!!! Mam prośbę do szefa aby zawrócił z tej drogi co można określić hasłem z II Wojny Światowej-ordung must ...Nie tędy droga do reformy SSC.Dyscyplinę, kontrole to przerabiany od zawsze natomiast brakuje inteligentnego kierownictwa na obecne czasy co zwalczy bałagan i patologie.
 
Widzę, że znowu zmieniają sie zasady forum. A szkoda :( Bez urazy, ale nie bardzo interesuja mnie przemyślenia innych użytkowników - zwłaszcza tygryska, który co do zasady na forum belkocze.

Liczę na odpowiedź Szefa Służby w temacie i dlatego proszę o niezaśmiecanie tego wątku . I licze na to, że i admini uszanują te prośbę.

Mam zatem nadzieję, że Pan Minister uzna poruszony przeze mnie temat za merytoryczny i ustosunkuje się do przedstawionych pytań.
 
NIe porzuciłem munduru, ale z racji obowiązków wiceministra wykonuję również zadania cywilne, więc wystepowanie w mundurze byłoby niezgodne z zasadami. Np. wystepując z trybuny sejmowej występuję z upoważnienia Premiera lub Ministra Finansów, jako podsekretarz stanu w MF (cywilny zastępca ministra). Szef SC nie ma upoważnienia do wystepowania w sejmie. Występuję i będę występował w mundurze na posiedzeniach Komisji Sejmowych gdy dotyczą one SC. Staram się wystepować w mudurze gdy ma to charakter publiczny.

Dziękuje jednak za zwrócenie uwagi, będę się dyscyplinował, aby częściej pracować i występować w mundurze. Jak dziś widziałem, rzecznik o tym pamięta, choć ostatnio ma mniej (to chyba dobrze) występów.

Inną kwestią jest ministerstwo. MF, czy też inne ministerstwo jest jednostą o kulturze organizacji cywilnej, a noszenie muduru jest tam niezwyczajne. Nawet MSWiA i MON są ministerstwami cywilnymi w rozumieniu prawa administracyjnego. Stąd dyrektory departamentów wg dzis obowiązujących przepisów sa urlopowani ze SC, na cywilnych etatach MF, tak jak w innych ministerstwach. Dlatego ucywilnienie jest bardziej uzasadnione w MF.

IC, UC i OC są jednostkami o kulturze organizacji mundurowej - są "celne", a SC jest umundurowana. Stąd wymagam egzekwowania regulaminowego umundurowania i sam to robiłemw Szczecinie. To buduje kulture organizacji, szacunek do munduru i szacunek innych (szczególnie podróżnych, interesantów) do SC. Myślę, że z tymi krótkimi spodniami, T-shirt'ami i klapkami to przesada, zwłaszcza w departamentach mi podległych (choć sam widze takie osoby z departamentu informatyki). Pion celny to tylko obecnie nazwa potoczna.
jk
 
Back
Do góry