Mobbing i dyskrymiancja. Czy istnieją w IC Katowice

Zrozumienie

No i wreszcie się zrozumieliśmy. Przepisy o WKS były dla nas f-szy haniebne. Ale powiedz mi, gdzie były ZZ jak Kwaśniak je wprowadzał??? Dlaczego nie protestowały?? Co do spolegliwości Dyrekcji z Katowic ( nie chcę ich bronić, tylko myślę), jak wiesz jesteśmy służbą i odmowa wykonania polecenia (które nie jest niezgodne z prawem ) może skończyć się tylko w jeden określony sposób. A wtedy przyjdzie inny, który to zadanie wykona być może z jeszcze większym zaangażowaniem. Na jednej z narad kierowniczych ponoć padło takie zdanie "odwołanie dyrektora trwa tyle ile wysłanie faksu". Czy wierzysz w to, że ówczesna dyrekcja z Cieszyna zrobiłaby to lepiej, inaczej??/ Ja nie wierzę. I dlatego nadal uważam, że jedyni którzy mogli wtedy coś zrobić to nasi(?) reprezentanci związkowi. I nie mówię tego, aby Ich rozliczać, bo to się już stało (choć ciągle kłamią, nie chcąc się przyznać), ale mówię to w chwili, gdy znów nadchodzą przełomowe, być może najważniejsze dla SC czasy, a związkowcy jak widzisz siedzą cicho, albo kłócą się o swoje racje, kto ważniejszy, z kim minister rozmawia z kim nie itd itp. Znów zapominają, jaka jest ich prawdziwa rola. Piszę to po to, by się obudzili i wreszcie zaczęli działać dla tych, od których uzyskali społeczne zaufanie. W końcu po coś tymi związkowcami chcieli być????
 
Na jednej z narad kierowniczych ponoć padło takie zdanie "odwołanie dyrektora trwa tyle ile wysłanie faksu"

To juz widomo skąd pinoczet i januszek wpadli na pomysł wysyłania ludzi na faxach. Kangur jeszcze raz powtarzam ty juz możesz czuć się jakbyś był poza służbą ze względu na twój życiorys. Trzynastka ma być płacona dopiero w marcu bo pinoczet znowu dał plamę jak stąd do pyrzowic i nie zdążył niczego przygotować na czas.
 
Fax

Droga Dacio. Wiedza Twoja taka jak blondynki sekretarki(stereotypowo - przepraszam wszystkie sekretarki, bo rola Wasza czasem większa niż szefa, ale to kawał), która mając wysłać drugi fax do centrali odpowiada; "przecież drugiego nie mamy!" Opowiedz mi mój życiorys, bo chyba go całkiem nie znam. I nie strasz, bo pomyślę, żeś przewodniczący.
 
Stare przysłowie mówi: ten się śmieje kto śmieje się ostatni. Swój życiorys jak go nie znasz :lol: możesz przejrzeć w komórce kadrowej ic albo pogadaj ze starymi kolegami to ci pamięć odświeżą.
 
do Dacii

Gadał dziad do obrazu, a obraz ni razu. Nie wiesz to udajesz, że wiesz. Jak Kaczor. Podaj mi jeszcze na której półce leżą moje akta, w której szafie. Inaczej uznam, że wszystko co do tej pory napisała(e)ś jest tyle samo warte.
 
Dacia

No i wyszło, że g....... wiesz i g........ głosisz. sorry za styl, ale z kim przestajesz................. . Cienias. he,he,
 
Nie denerwuj się niepotrzebnie i brzydkich słów nie używaj. Inni już za ciebie sprawdzają w IPN. Do końca 2007 spokojnie zdążą.
 
Już za 9 dni każdy pracodawca będzie miał obowiązek sprawdzić, czy którakolwiek z zatrudnionych u niego osób ma obowiązek poddania się lustracji. Zaraz potem powinien zawiadomić wszystkich, którzy będą spełniać ustawowe kryteria, o konieczności złożenia oświadczenia lustracyjnego. Wzór takiego oświadczenia znajduje się w załączniku do ustawy.
 
Obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego w sprawie pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z tymi organami w okresie od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. mają osoby pełniące funkcje publiczne urodzone przed dniem 1 sierpnia 1972 r. Wymienia je art. 4 znowelizowanej ustawy lustracyjnej.

W ciągu najbliższych tygodni około 400 tys. osób będzie musiało przyznać się do współpracy z tajnymi służbami PRL albo temu zaprzeczyć. Zgodnie z podpisaną przez prezydenta nowelizacją ustawy lustracyjnej obowiązek złożenia oświadczeń lustracyjnych będzie spoczywał na przedstawicielach blisko 50 zawodów i stanowisk państwowych.
Kłamcy lustracyjni zostaną pozbawieni pełnionych dotychczas funkcji z zakazem ich sprawowania przez kolejnych dziesięciu lat.

Niezłożenie oświadczenia lustracyjnego powoduje wygaśnięcie mandatu lub zwolnieniu z zajmowanego stanowiska

Prawdziwość oświadczeń lustracyjnych będą badali prokuratorzy Biura Lustracyjnego IPN w takiej kolejności, w jakiej ustawa wymienia funkcje publiczne (od najważniejszych osób w państwie). W przypadku pojawienia się wątpliwości co do prawdziwości czyjegoś oświadczenia, Biuro wezwie daną osobę do złożenia wyjaśnień i w razie dalszych wątpliwości wystąpi do sądu okręgowego o zbadanie prawdziwości oświadczenia.

PS.
Domniemanie niewinności będzie przysługiwało osobie lustrowanej
 
Back
Do góry