Lolek Papryka

Widać jak bardzo jesteśmy przyzwyczajeni do dobrych czasów kiedy to awansów było o wiele, wiele więcej i awansowało się jak tylko spełniło się warunki ustawy o przepracowaniu na danym stanowisku lat. Tylko proszę mi nie wmawiać, że tak nie było. Może nie jestem w służbie długo ale wiem jakie osoby pracują w mojej komórce, jakie mają stanowiska i stopnie i mogę przypuszczać ile więcej ode mnie zarabiają. I boli mnie kiedy trzeba za osoby z dużo większym doświadczeniem i zajmującym wyższe ode mnie stanowiska podejmować decyzje. Więc zastanówmy się czy kiedy oczekujemy pomocy lub podjęcia decyzji od kogoś z mniejszym doświadczeniem i z niższym stopniem służbowym to ta osoba zasługuje bardziej na awans skoro wie więcej od nas samych...?
 
Szanowny kolego mkc skoro jesteś tak inteligentny to powinieneś wiedzieć iż każdy funkcjonariusz celny posiada na piśmie zakres uprawnień i obowiązków. Nie posiadasz uprawnień do podejmowania czy wydawania decyzji jak osoby na wyższych stanowiskach np. kierownik czy naczelnik. Co do awansów każdy kto rzetelnie i uczciwie wykonuje swoje obowiązki powinien otrzymywać awans tak jak to jest w innych służbach munduruwych np. co dwa lata, i nie dlatego że ma znajomości czy jest w dobrej komitywie z przełożonym, ale za dobrze wykonaną pracę.
 
Wszyscy którzy pamiętają GUC wiedzą dobrze,że po likwidacji tej instytucji przez L.Millera (kiedyś lidera SLD) w 2002 roku i wrzuceniu cła do MF, ilość środków min. na awanse uległa znacznemu ograniczeniu(czytaj zmniejszeniu).Bez reformy min. płacowej instytucji cła, możemy tylko wypisywać posty o tym czy sprawiedliwe były awanse w tej czy innej izbie czy nie.Możliwości Dyrektorów IC są skromniutkie.To ,że w ogóle są jeszcze awanse to cud.Celnicy są znowu biedni bo w olbrzymiej machinie MF są tylko malutką cząstką (aż 3 Departamenty na ponad 70).Bez koniecznych reform nawet najbardziej bystry Dyrektor IC tylko przedłuża agonię tej służby.Cło należy wyodrębnić z MF i przywrócić oddzielny budżet dla jego funkcjonowania, ostatecznie jesteśmy służbą unijną.Ale Unii widocznie też nie zależy na pozyskiwaniu pieniędzy do jej budżetu. :cry:
 
Nie wiem czy to nasz język jest "ułomny" czy z moją inteligencją jednak coś nie tak skoro nie potrafię przekazać jednoznacznie moich myśli. Potwierdzam - nie podpisuję się pod żadnymi decyzjami i ich nie podejmuję, wykonuję tylko zadania powierzone mi w karcie zakresu obowiązków i uprawnień.
A może mały teścik? W karcie zakresu posiadasz punkt - Prowadzi korespondencję w powierzonych sprawach. Dostajesz zadekretowane na siebie pismo, w którym napisano "odpowiedzi proszę udzielić pocztą elektroniczną na adres ... lub fax-em na nr ...." 1. przełożony przy dekretacji pisma wyzancza sposób udzielenia odpowiedzi; 2. polecenie wewnętrzne w Twojej komórce mówi, że odpowiedzi udzielamy za pośrednictwem medium wymienionego jako pierwsze; 3. idziesz do przełożonego by podjął decyzję odnośnie sposobu udzielenia odpowiedzi; 4. nie wiesz jakiego wyboru dokonać i udzielasz odpowiedzi za pośrednictwem poczty elektroniczej oraz fax-em; 5. do udzielania odpowiedzi wybierasz medium, które bardziej Tobie odpowiada; 6. inny sposób nie wymieniony powyżej (podaj jaki).
Cel-nikt a co Ty wybrałeś?
 
fizia jaka to nudna izba? zobacz ile sie teraz dzieje moze szef sluzby celnej bedzie ze szczecina? na struga zmiany, lolek przeszedl na lubieszyn i nie bedzie sprawdzal krawatow.
Fizia lepiej napisz jakie premie i podwyzki beda od nowego roku
kto by pomyslal ze lolek wroci na lubieszyn?
 
Back
Do góry