List otwarty - propozycja ...

Jestem generalnie ZA, zwłaszcza, że Sławek uznał tę inicjatywę za korzystną. Cat, chylę czoła i gratuluję stylu. Ja bym poprawił kilka rzeczy. 1. Nie wiem czy Szefowo to jest najlepszy zwrot, 2. dodałbym nazwisko tego nieszczęsnego dyrektora, 3. podkreślił dodatkowo jakie zasługi i znaczenie ma Sławek dla naszej służby, a służba dla społeczeństwa zwłaszcza w aspekcie epidemii i budżetu.

Wiem, o co Co chodzi i być może Zarząd zmieni coś jeszcze w proponowanej treści.
Uwierz jednak, iż wszystkie formy i zwroty użyte w Liście, są precyzyjnie i z pełną
premedytacją przemyślane ...
 
Jestem generalnie ZA, zwłaszcza, że Sławek uznał tę inicjatywę za korzystną. Cat, chylę czoła i gratuluję stylu. Ja bym poprawił kilka rzeczy. 1. Nie wiem czy Szefowo to jest najlepszy zwrot, 2. dodałbym nazwisko tego nieszczęsnego dyrektora, 3. podkreślił dodatkowo jakie zasługi i znaczenie ma Sławek dla naszej służby, a służba dla społeczeństwa zwłaszcza w aspekcie epidemii i budżetu.
W oficjalnej nomenklaturze jest "sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów i szef Krajowej Administracji Skarbowej. ":unsure::whistle:
 
Śledząc postępowanie pani M. Rz. zastanawiam się tylko czy to będzie szef czy SZEF :unsure:
To się jeszcze okaże :unsure:
 
Ostatnia edycja:
Jeżeli zgłaszamy uwagi, to mam tylko do 2 zwrotów. Raz to, że Sławek jest Polakiem. Funkcjonariusz musi mieć obywatelstwo polskie. Znajdą w 5 pokoleniu czeskiego przodka i odrzucą pismo ze względów formalnych😉.
Dwa: bogobojny to też nie musi być argument w tej akurat sprawie. Poza tym jeszcze za świeże są rany po bogobojnym, który z różańcem się nie rozstaje.
Chyba, że jest w tym jakaś strategia to ok.
 
Hola, hola, moiściewy ...
Tu piszemy DO Pani Rzeczkowskiej, a nie o niej ...

 
Szanowni!
Moim zdaniem, List Otwarty jest doskonałą okazją do wspólnych działań
w całej KAS. To świetna możliwość realizacji jedności w tym co słuszne
i być może spełnienia marzeń o jednolitym froncie organizacyjnym ...
 
Od czegoś trzeba zacząć.
Najpierw jeden list otwarty, podpisany przez osoby z jednego środowiska KAS - zarówno mundurowych, jak i cywilów. Bez oglądania się na przynależność związkową - rolą związkowców z celników.pl było by dotarcie do takich ludzi i zdobycie "parafki" osób popierających, na kopii listu, potem odesłanie go do "centrali" - powiedzmy tydzień czasu. Potem centrala publikuje taki list, wskazując że podpisało go "tylu a tylu" ludzi, bez wchodzenia w detale.

Potem przyjdzie kolej na następny list...
Tyle że taka forma będzie nie w smak lokalnym związkom kanapowym, które to mogą poczuć się mocno zagrożone. No i oczywiście niektórzy "rządzący" mogą krzywym okiem patrzeć na takie jednoczenie się środowiska.
Ale może warto okazać się przyzwoitym, ten jeden raz więcej i przezwyciężyć własny lęk?
 
(y):rolleyes:Basic napisał:
Śledząc postępowanie pani M. Rz. zastanawiam się tylko czy to będzie szef czy SZEF :unsure:
To się jeszcze okaże :unsure:

Moim zdaniem to jest SZEW bo się dobrze kojarzy z krawcową z Chałupy.......

(y)AdamDworcow napisał:
Jestem generalnie ZA, zwłaszcza, że Sławek uznał tę inicjatywę za korzystną. Cat, chylę czoła i gratuluję stylu. Ja bym poprawił kilka rzeczy. 1. Nie wiem czy Szefowo to jest najlepszy zwrot, 2. dodałbym nazwisko tego nieszczęsnego dyrektora, 3. podkreślił dodatkowo jakie zasługi i znaczenie ma Sławek dla naszej służby, a służba dla społeczeństwa zwłaszcza w aspekcie epidemii i budżetu.

Wydaje się rzeczowe, warto się nad rozwinięciem listu zastanowić.. popieram

Pozdrawiam .....(y) (y)(y)
 
Śledząc postępowanie pani M. Rz. zastanawiam się tylko czy to będzie szef czy SZEF :unsure:
To się jeszcze okaże :unsure:

Gwoli ścisłości, w języku polskim istnieje żeńska forma tego słowa - szefowa - tak
samo jak: dyrektorka, kierowniczka, naczelniczka, pracodawczyni, pryncypałka,
przełożona, zwierzchniczka, menedżerka, chlebodawczyni, prezeska, przewodnicząca.

Myślę, że najwyższy czas, by Zarząd przedłożył nam już ostateczną wersję Listu,
opublikował, wysłał do podstawowego Adresata i zachęcił do jego rozpowszechnienia.
Zwłoka sprowadza możność krętactw, skądinąd znanych nam "piesków ogrodnika" ...
 
Jak mówimy o Szefie KAS, to jest to forma nieodmienna - Szef KAS i tyle.
Jak o szefie - zwierzchniku, to może być i szefowa.
IMO.
Trzeba działać, bo jak na mnie, to MF Nas teraz testuje na ile jesteśmy poważni, a na ile to tylko czcze pisanie.
 
Pisząc "szef czy SZEF" miałem na myśli czy będzie to nasz SZEF "z dużej litery" którego będziemy sznowali, czy też szef z małej literki który jest bo jest itd.
można i tak SZEFOWA czy też szefowa.
 

Wiem, o co Co chodzi i być może Zarząd zmieni coś jeszcze w proponowanej treści.
Uwierz jednak, iż wszystkie formy i zwroty użyte w Liście, są precyzyjnie i z pełną
premedytacją przemyślane ...

ja tak nie uważam.
list ewidentnie do poprawy.
oraz do konsultacji z prawnikiem.
reprezentującym kolegę Sławomira.

primum non nocere.
tak to do cioci.
o wujku, którego przyłapała z sąsiadką.
oczywiście nie na głaskaniu kotka :D.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry