likwidacja etatu z-cy dyrektora

stoperan

Nowy użytkownik
Dołączył
14 Grudzień 2011
Posty
149
Punkty reakcji
0
Miasto
IC Ł.
Pionierzy mają najtrudniej.
SSC i ministerstwo moze teraz cos zmienić.
Jest mozliwosć uzdrowienia sytuacji w nadzorze i zahamowanie tej radosnej statystycznej twórczości.
To że dochody spadają nie jest tajemnica poliszynela.
Likwidacja etatu zastępcy dyrektora w izbie łódzkiej może wskazać kierunek usprawniania funkcjonowania izb celnych.
Wywołanie nowego tematu ma na celu próbę uzdrowienia tak ważnej jak nadzór i kontrola części działań izby i urzędu.
To tu patologia przejawia się najbardziej w fałszowaniu statystyki.
Dotyczy to wszystkich izb celnych.
Mimo wowołania tematu popieram opinię dotyczacą likwidacji takich fikcyjnych nikomu niepotrzebnych, wydłużających cykl decyzyjny i drenujących finanse izb etatów.
Wystarczy porównać zakres obowiazków dyrekcji, naczelników i kierowników tego pionu.Wszyscy robią to samo i na podstawie takich samych przepisów.
To w tej izbie pod nadzorem dyrekcji wystawiono mandat 1200 zł na bezdomnego.
Był to wynik nacisku zastępcy naczelnika słynnej juz agentki celnej na poprawienie statystyki. Wygląda , że razem wymyslili to z dyrektorstwem.
Likwidacja tych etatów i wysłanie agi do roboty na linii w karnym jedynym dobrym rozwiązaniem.

Spłaszczenie struktury decyzyjnej to na pewno wyjdzie tej instytucji na dobre.

Przecież mamy kontrolę wewnetrzna, funkcjonalną, audyt, sądy administracyjne.
No i więcej kasy może spłynąć dla tych co faktycznie zapierdzielają po rynkach.
Likwidacja tych przerostów na stanowiskach tzw. quasi decyzyjnych ułatwi wszystkim robotę.
Tylko to jest w rękach generała i trzeba zmiany statutów izb celnych bez szukania kolejnych nieudaczników.
 
Ostatnia edycja:
konkurs na zastepce w ic lodz

Czy w tym ministerstwie ktos kontroluje zakres obowiazków na stanowiskach dyrektorskich?
Dlaczego toleruje się powielanie zakresów obowiazków?
Dla wyjasnienia w izbie łódzkiej zastepca dyrektora sprawdza ilosć biurek i krzeseł w urzędach celnych.
To po co naczelnik i cały pion logistyki.Oficerowie Bóg Honor Ojczyzna okradajacy własny kraj.
Ktoś chyba czeka na NIK.
 
fikcja roboty

Czy w tym ministerstwie ktos kontroluje zakres obowiazków na stanowiskach dyrektorskich?
Dlaczego toleruje się powielanie zakresów obowiazków?
Dla wyjasnienia w izbie łódzkiej zastepca dyrektora sprawdza ilosć biurek i krzeseł w urzędach celnych.
To po co naczelnik i cały pion logistyki.Oficerowie Bóg Honor Ojczyzna okradajacy własny kraj.
Ktoś chyba czeka na NIK.
Konkurs z ustawionym wynikiem bo tylko koledzy eksperci i oficerowie budzą zaufanie.
Darek zwany luxorem (5mln strat z tytułu niezapłaconego cła) sprawdza się przy zakupach to sprawdzi się przy liczeniu krzeseł.
Może tak w ministerstwie ktos podzieli te fikcyjne zadania zastepcy dyrektora między pozostałych dyrektorów.I tak dyrektorzy mało co robią bo na robocie trzeba sie znać.
Najczęściej czyste biurko i duzo wolnego czasu na czytanie gazet.
Przecież kończą różne kursy ministerialne z zarządzania to dadzą sobie radę.
Od 2004 roku jak zlikwidowano granice roboty przybywa tylko na papierze i niedługo będzie tak jak mi odpowiadał jeden z przedsiębiorców, że urzędas przyczepił się do długości ogonka w oznaczeniu CE.
Tylko kto bedzie na te zgraje dyrektorów płacił podatki.
 
Ostatnia edycja:
karty rozdane

Na przykładzie łódzkiej izby widac jak ministerstwu udało się wartościowanie i utworzenie korpusów.
Fikcja konkursu na zastepcę dyrektora jeszcze to potwierdziła.
Zamiast zlikwidować nikomu niepotrzebne stanowisko zastępcy dyrektora brniemy w kolejne patologie.
Darek zastępca naczelnika, inżynier zasłużony w sprawie luxoru juz został namaszczony.
Po co ta cała reforma.
Wystarczyło ustalić, że ten co wozi dyrektora do domu i po drodze nosi siatki z cebulą (tomkowi przywieźli do urzędu od razu cały worek) zostaje zastępcą.
A tak to komisje w sprawie wartościowania , odwołania i skargi w sprawie korpusów, mnóstwo nikomu niepotrzebnej roboty.

Lepiej jakby szefowa zrobiła prawo jazdy.
 
Ostatnia edycja:
liczenie krzeseł

Liczenie krzeseł i mandaty 1200 zł na bezdomnego.
Dyrekcja powinna brać przykład z wiceprezydenta Łodzi jeżdżącego nocą i sprawdzajacego postęp w naprawie dróg.
Każdy by chciał odpowiadać za prawidłową ilość biurek w urzędzie.
Jak dyrektor jedzie do urzędu i sprawdza meble to faktycznie jest to niezła fucha za 120.000 rocznie =pensja+nagrody+dodatki.

Oczywiście 8 godzinny czas pracy i opowiadanie o dyspozycyjnosci zastępcy od liczenia krzeseł chyba tylko 11-Listopada i w święta służby.

Nic dziwnego, ze bronią korpusów i wartościowania a konkursy to fikcja.
Jak doda się pensje dyrektorów i naczelników np. w logistyce i kontroli to wychodza astronomiczne kwoty.
Żadnej firmy nie byłoby stać na takie marnotrawstwo środków.
No bo co leży w zakresie obowiązków zastępców?
Jakie istotne decyzje podejmują?
Jaki wpływ mają działania zastępców na poprawę funkcjonowania instytucji?
Niech ktoś poda racjonalny przykład takiego działania którego nie jest w stanie wykonać starszy specjalista z 15 letnim stażem w słuzbie.
 
Ostatnia edycja:
konkurs dla znajomych

Dlaczego w konkursach obok stopnia określa się stanowiska?
Przecież wartościowanie sądząc po ilości wniosków o ponowne wartościowanie było nacechowane sporymi błędami. W każdej izbie komisja wykazywała nieprawidłowości w wartościowaniu.
Jak wcześniej napisano niech ktoś w ministerstwie wskaże jakie czynności zastępcy dyrektora nie może wykonać starszy specjalista z 15 letnim stażem w urzędzie?
Takie konkursy utrwalaja fikcję zakresu obowiązków.
 
Dlaczego w konkursach obok stopnia określa się stanowiska?
Przecież wartościowanie sądząc po ilości wniosków o ponowne wartościowanie było nacechowane sporymi błędami. W każdej izbie komisja wykazywała nieprawidłowości w wartościowaniu.
Jak wcześniej napisano niech ktoś w ministerstwie wskaże jakie czynności zastępcy dyrektora nie może wykonać starszy specjalista z 15 letnim stażem w urzędzie?
Takie konkursy utrwalaja fikcję zakresu obowiązków.

A jak rozumieć konkursy na kierowników dwóch różnych OC w w tym samym UC gdzie w kazdym z tych konkursów są ustalane różne kryteria?
Co na to najwyższe kierownictwo w MF? Nie widzi tego czy nie chce widzieć?
 
miasteczko pod ministerstwem

A jak rozumieć konkursy na kierowników dwóch różnych OC w w tym samym UC gdzie w kazdym z tych konkursów są ustalane różne kryteria?
Co na to najwyższe kierownictwo w MF? Nie widzi tego czy nie chce widzieć?
Ponieważ cały czas trwa dyskusja na temat emerytur i szukania pieniędzy do budżetu to proponuje zorganizować miasteczko namiotowe przed MF.Idzie wiosna to mozna tak protestować do jesieni.
Dwie pieczenie na jednym ogniu:
1/może ktoś wreszcie zainteresuje sie wyciekaniem pieniędzy z budżetu w postaci lansowania korpusów i wartościowania np. łódzka izba celna jest dobrym przykładem
2/wskażemy na demotywacyjny sposób zarządzania co prowadzi do wymiernych strat budżetu tu też izba celna w łodzi the best.
 
zlikwidować ordynariat

Ponieważ cały czas trwa dyskusja na temat emerytur i szukania pieniędzy do budżetu to proponuje zorganizować miasteczko namiotowe przed MF.Idzie wiosna to mozna tak protestować do jesieni.
Dwie pieczenie na jednym ogniu:
1/może ktoś wreszcie zainteresuje sie wyciekaniem pieniędzy z budżetu w postaci lansowania korpusów i wartościowania np. łódzka izba celna jest dobrym przykładem
2/wskażemy na demotywacyjny sposób zarządzania co prowadzi do wymiernych strat budżetu tu też izba celna w łodzi the best.
Trzeba wystąpić do Ruchu Palikota w sprawie likwidacji ordynariatu.
Katabas przegina jeżdżąc tylko na herbatę do urzędów.
Tak się identyfikuje z korpusem oficerów wyższych, że chyba zapomina jak jest rola posługi.
Mimo, że zna problemy, chowa głowę w piasek i udaje że nic nie może.
Trzeba postawić pytanie nie chce czy nie moze.
Palikot pomoże naszemu kapelanowi rozwiazać te problemy egzystencjonalne.Amen i Bóg z nim.
 
babcia też

Trzeba wystąpić do Ruchu Palikota w sprawie likwidacji ordynariatu.
Katabas przegina jeżdżąc tylko na herbatę do urzędów.
Tak się identyfikuje z korpusem oficerów wyższych, że chyba zapomina jak jest rola posługi.
Mimo, że zna problemy, chowa głowę w piasek i udaje że nic nie może.
Trzeba postawić pytanie nie chce czy nie moze.
Palikot pomoże naszemu kapelanowi rozwiazać te problemy egzystencjonalne.Amen i Bóg z nim.
Jak wszyscy to wszyscy.Obok katabasa należy wysłać na emeryturę z ZUS-u funkcjonariuszy innych słuzb.
Powinno przeprowadzić się weryfikację wszystkich funkcjonariuszy.
Jak ciepnać kapelana to razem z wszystkimi byłymi esbekami, oficerami politycznymi i resztą hołoty co znalazła sobie azyl w sc.
Po 1989 nie było żadnej weryfikacji a np. w łódzkiej izbie celnej pracują jeszcze fachowcy od wyjmowania z paczek na karolewskiej wydawnictw niezależnych, darów z europy zachodniej. Rodzinne interesy pilnowane przez milicjantów.
Tak sie potasowali, że zajmowali i zajmują eksponowane stanowiska kierownicze, są ekspertami i oficerami w tej służbie a afery z ich udziałem to codziennosć w łódzkiej izbie celnej.
Nic dziwnego, że dzieci kadrowej z MO to tzw. elita tej słuzby.
Zapuszkowany jako jeden z pierwszych etyk urzędowy ,były wojskowy .
Warto wrócić również do historii przedstawionej na stronie izby.
To jest policzek dla przyzwoitych funkcjonariuszy. Wiecznie im mało.
Taka mała ukraina. Szkodzili i nadal szkodzą Polsce.
 
Ostatnia edycja:
słaba ta weryfikacja z IPN skoro jak twierdzisz tylu w SC sb-eków i politruków....no ale cóż takie są efekty Grubej Kreski sprzed 20 lat, nie tylko w SC siedzą...
 
zbędny balast katabas i reszta politruków

słaba ta weryfikacja z IPN skoro jak twierdzisz tylu w SC sb-eków i politruków....no ale cóż takie są efekty Grubej Kreski sprzed 20 lat, nie tylko w SC siedzą...
Zbędny balast to kapelan i reszta politruków z ich koleżkami milicjantami.
Mam pytanie czy składałeś oświadczenie lustracyjne?Czy w słuzbie była komisja weryfikacyjne zajmujaca się sc przed 1989r.
Nie bo w 1968, wcześniej i później pracowali sami przyzwoici celnicy wspierający słowem i czynem PRL np. przeglądali paczki, rewidowali, pakowali podróżnych do Izraela w 1968, rewidowali przesyłki na poczcie, pilnowali granic PRL-u.
Jeśli urodziłeś się po 1972 roku to nie musiałeś.
Nikt w tej instytucji takiego oświadczenia nie składał a to dopiero dałoby podstawę do badania przez IPN.
W MO i SB były komisje weryfikacyjne.
Dlatego też spora grupa naszych kolegów spierdzieliła z ww. zakładów pracy do sc.
Tak samo z zakładu zbrojeniowego w Łodzi produkujacego również maszyny włókiennicze.
I tak w jednym urzędzie mamy kolegę z NZS-u i "koleżkę tajnego współpracownika".
Koleżka z NZS wspiera eksperta i oficera TW. Razem walczą o nasze emerytury i lepsze jutro.
Strach się bać.
 
Ostatnia edycja:
Nikt w tej instytucji takiego oświadczenia nie składał a to dopiero dałoby podstawę do badania przez IPN.
No właśnie a dlaczego w słuzbie NIE było komisji weryfikacyjnych zajmujaca się sc przed 1989r. IPN jest i działa więc może to zbadać.
 
etatyzacja

Nikt w tej instytucji takiego oświadczenia nie składał a to dopiero dałoby podstawę do badania przez IPN.
No właśnie a dlaczego w słuzbie NIE było komisji weryfikacyjnych zajmujaca się sc przed 1989r. IPN jest i działa więc może to zbadać.
Teraz z okazji etatyzacji bedziesz miał weryfikację.
Będzie jak przy wartościowaniu, sporo wniosków o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Zgadnij jaki będzie wynik tej weryfikacji.
Wynik będzie taki sam jak komisji w sprawie wartościowania. Uwagi i błędy były,ale generalnie to wszystko zgodnie z założeniami reformy.
Założę się , że predzej zostana byli milicjanci z TW, intendenci, nauczyciele geografii (też przydatne wiadomości dla wypełniania pól SAD-u) niż osoby ,które chcą faktycznych zmian i racjonalnego działania służby.
Zostaną w IC Łódź też eksperci od wysyłania korespondencji z III piętra na II poleconym przez Pocztę Polską. Taki standard państwa prawa.No bo wszystko zgodnie z procedurą. Tam gdzie rozum śpi, budzą się demony( w tym przypadku rządzą).
 
Ostatnia edycja:
kurka to co znowu trzeba obalać system i powtórzyć '89r...eech kiedy przyjdzie normalność
 
Ostatnia edycja:
Stoperanie! Nie wiem ,kim jesteś i co robisz w cle? Jesli cokolwiek robisz w cle , to rób to dokładnie z wykorzystaniem wszelkich obowiązujących w tej materii przepisów! To wystarczy, aby wilk był syty i owca cała!
 
likwidacja etatu

A jak rozumieć konkursy na kierowników dwóch różnych OC w w tym samym UC gdzie w kazdym z tych konkursów są ustalane różne kryteria?
Co na to najwyższe kierownictwo w MF? Nie widzi tego czy nie chce widzieć?
Nie będziemy wiarygodni jeśli w sytuacji żądań o emerytury mundurowe nie wyjaśnimy wszystkich patologii min. przerostów na stanowiskach funkcyjnych.
Wszyscy ogladają nas przez pryzmat likwidacji granic w 2004r. bo nawet w ostatnim tygodniu firma spedycyjna zwalnia 100 osób.
Nasi inżynierowie na funkcjach robią wszystko aby zafałszowywać rzeczywistość.
 
A jak rozumieć konkursy na kierowników dwóch różnych OC w w tym samym UC gdzie w kazdym z tych konkursów są ustalane różne kryteria?
Co na to najwyższe kierownictwo w MF? Nie widzi tego czy nie chce widzieć?
Sprawiedliwość jest ślepa.
Z łódzkiego wątku wynika, że będą nowe konkursy. Konkursy w ramach UC I z Ustronnej jak ostatni nabór na z-ce dyrektora.
Czy istnieje możliwość rozszerzenia kryteriów w konkursach np.o starszego aspiranta, rozszerzenie o osby posiadające studia podyplomowe z zarządzania, rozszerzenia o osoby mające tytuł doktora ?
Oczywiście po uwzględnieniu stażu.
 
Back
Do góry