Likwidacja delegatur - od 01.03.20 tylko 10 ucsów ma mieć delegatury

Centralizacja-łączenie w przy braku komputeryzacji, odpowiednich programów nie ma najmniejszego sensu - będzie tylko bałagan i zastój, tak jak to zrobili w jednym ze szczecińskich urzędów skarbowych gdzie wcisnęli im do butów egzekucję administracyjną ze wszystkich izb celnych w Polsce, do dziś nie potrafią się z tego wygrzebać. Opole to następny przykład mandatow z całej Polski. Z takiej centralizacji to tylko część pracowników będzie musiała znów dojeżdżać do pracy i z pracy robiąc łącznie po 150 km dziennie.
 
Ostatnia edycja:
A co jest w załączniku nr 1? Tam gdzie nie ma delegatur będzie więcej UCS-ów?
W załączniku nr 1 są delegatury KIS. W uzasadnieniu projektu likwidację delegatur w sześciu ucsach skwitowano jedną linijką, mniej więcej o treści: dalsze funkcjonowanie likwidowanych delegatur nie znajduje uzasadnienia
 
Centralizacja-łączenie w przy braku komputeryzacji, odpowiednich programów nie ma najmniejszego sensu - będzie tylko bałagan i zastój, tak jak to zrobili w jednym ze szczecińskich urzędów skarbowych gdzie wcisnęli im do butów egzekucję administracyjną ze wszystkich izb celnych w Polsce, do dziś nie potrafią się z tego wygrzebać. Opole to następny przykład mandatow z całej Polski. Z takiej centralizacji to tylko część pracowników będzie musiała znów dojeżdżać do pracy i z pracy robiąc łącznie po 150 km dziennie.
Czy sądzisz, że kogoś z decydentów interesują takie kwestie?
 
Centralizacja-łączenie w przy braku komputeryzacji, odpowiednich programów nie ma najmniejszego sensu - będzie tylko bałagan i zastój, tak jak to zrobili w jednym ze szczecińskich urzędów skarbowych gdzie wcisnęli im do butów egzekucję administracyjną ze wszystkich izb celnych w Polsce, do dziś nie potrafią się z tego wygrzebać. Opole to następny przykład mandatow z całej Polski. Z takiej centralizacji to tylko część pracowników będzie musiała znów dojeżdżać do pracy i z pracy robiąc łącznie po 150 km dziennie.
„Słuszną koncepcje ma nasza władza”. 🤮 Tak się pali do tych wszystkich zmian, aż jej się ubranie zajęło.

A tak na poważnie: Nikt z władzy nie ma zamiaru przejmować się naszym, nawet słusznym, zdaniem. Przykłady można mnożyć. Zarówno obecna władza, jak i dzisiejsza opozycja miały nasze zdanie w głębokim poważaniu.

Naszym zadaniem jest wykorzystywać chwile jej słabości ( zniesienie 55 lat) albo próby przekrętu (afera z naszymi podwyżkami - porozumienie związków vs wyliczenia Sławka) i nie dac się stłamsić.
 
Back
Do góry