LARUM GRAJĄ - spotkanie w MF w dniu 09.02.2009

Właśnie przez takich jak Tuz nie ma jedności w naszej służbie. Współczuję Ci kolego.Ja przyznaję się bez bicia nie byłem alokowany, ale kwestionując to co robię a, gloryfikując własne przejścia nie osiągniesz niczego poza skłóceniem nas. W wewnętrznych urzędach, oddziałach i składach też różnie bywa, też nam plują w twarz i z nas się śmieją. Nie tylko granica uprawnia do lepszego socjalu, specjalnie nie piszę "do wcześniejszych emerytur" bo w nie nie wierzę.
 
??? a jak potraktować tych, którzy przepracowali na miedzy ponad dwadzieścia lat, a teraz zostali przeniesieni do izb, urzędów czy oddziałów??? czy ich też chcecie pozbawić wcześniejszych (też napiszę socjalnych :D ) dodatków socjalnych? niedorzeczność... sami za chwilę możecie/my znaleźć się w podobnej sytuacji i co wtedy? zdrowie zostawione na miedzy, latka przepracowane, a emerytury niet.
pozdrawiam.
 
Tuz ja akurat pracuję na pasku na wschodzie i wiem o czym Ty mówisz ale sedno tej całej sprawy jest zupełnie inne , głownie chodzi o to że znów zostaliśmy oszukani znów nas olali panowie w pięknych galowych mundurach którzy granicę to widzieli na Okęciu jak lecieli na wczasy z rodziną . Pozdrawiam i życzę wszystkim celnym zgrania i jednomyślności .
 
Jednść

Jedności w Służbie nie ma przez tak zakłamanie,podle i nikczemnie przeprowadzoną alokację-gdyby kryteria były zastosowane jednakowo i proporcjonalnie ,sprawiedliwie wobec wszystkich w Oddziałach czy Izbie nie byłoby kłopotu.Tuz ma rację-to co działo się w Rzepinie to jeden WIELKI Skandal. Co do emerytur-tym którzy pracowali na pasku lata powinny być zaliczone. I zgadzam się jeszcze z jednym-kto chce przywilejów,dodatków i innych profitów-to niestety ale niech podejmie męską decyzję i przeniesie się na Wschód,a jak nie chce się przenieść to niech nie narzeka.
 
Ostatnia edycja:
No Falcon przebij piąteczkę , tylko jedność i zrozumienie wspólnych oczekiwań może dać jakikolwiek skutek dla naszych działań . Pozdrawiam
 
Popieram Oktana, Falcona i Tuza. Praca na granicy jest najtrudniejsza, dlatego powinno się każdy przepracowany rok liczyć np. jako 2. Wtedy również ci o których pisał morus będą również uwzględnieni. Nie powinno być tu żadnej sprzeczności, tak byłoby najbardziej sprawiedliwie. Ale póki co to wszyscy są poszkodowani, bo nie ma i raczej nie będzie ani emerytur, ani podwyżek ani polepszenia warunków pracy.
 
marek1 napisał:
Popieram Oktana, Falcona i Tuza. Praca na granicy jest najtrudniejsza, dlatego powinno się każdy przepracowany rok liczyć np. jako 2. Wtedy również ci o których pisał morus będą również uwzględnieni. Nie powinno być tu żadnej sprzeczności, tak byłoby najbardziej sprawiedliwie. Ale póki co to wszyscy są poszkodowani, bo nie ma i raczej nie będzie ani emerytur, ani podwyżek ani polepszenia warunków pracy.
Kliknij aby rozwinąć...


A czemu nie razy np. 4 albo 6?:D Jak sie przyjmowałeś do cła to wiedziałeś co będziesz robił i za ile. Jak tak ciężko to trzeba było do kopalni tam jest lżej.
 
Ostatnia edycja:
Nici z kasy

Na skrzynki kierowników referatów przyszła wiadomość z MF o szukaniu oszczędności (odpowiedź do 18.02), więc tendencja jest w jednym kierunku... Nie łudźmy się STRAJK I TYLKO STRAJK!!!!
 
Właśnie to jest to o czym ja piszę , dyskredytowanie siebie na wzajem , dyskredytowanie oczekiwań innych . Praca na pasku jest na pewno ciężka i bardzo stresująca , mam nadzieję że nikt tutaj z piszących nie ma co do tego wątpliwości. I uważam że powinny za tym iść odpowiednie przywileje , czym my się różnimy od tego " reksia "(SG) co klepie pieczątki w paszportach , gdzie nie jednokrotnie nie raczy nawet tyłka z budy wystawić .
 
Oktan napisał:
, mam nadzieję że nikt tutaj z piszących nie ma co do tego wątpliwości. I uważam że powinny za tym iść odpowiednie przywileje , czym my się różnimy od tego " reksia "(SG) co klepie pieczątki w paszportach , gdzie nie jednokrotnie nie raczy nawet tyłka z budy wystawić .
Kliknij aby rozwinąć...

zgadzam się, tylko nie popadajmy w paranoje! najpierw podzielono f-cy i cywili, potem na tych co w IC i reszte świata, teraz tę "resztę świata" na "paskowych" i niepaskowych. no luuuudzie!!! i kto tu jest po czyjej stronie?! to idealny prezent dla MF-u (chyba że o to chodzi) z 15 tysiecy chłopa zostanie z 2 tysie do emerytur. to juz wogóle może tylko tych ze wschodu zaliczac jako SC a resztę np podciągnąć pod Urzedy Skarbowe. albo jednolite upranwnienia dla CAŁEJ SC (zróżnicowana struktura i zadania) albo niech ci co dostaną te przywileje obskoczą wsyztskie zadania jakie do tej pory ci "gorsi" celnicy też robili. przecież wkońcu to nic trudnego i niebezpiecznego... mam nadzieję, że źle to odbieram, ale czytajać niektóre wypowiedzi mam nieodparte wrażenie że kosztem wsyztskich niektorzy chcą sobie zapewnić emerytury. wkońcu szybciej dadzą 1,5-2 tyś ludzi niż 15 tys. Panie Sławku, nie pozwól podzielić nas na kilka kategorii!!!!

powtarzam: szanuję pracę na wschodzie
nie pracuję w UC ani IC
nie pozwolę się zdegradować (i większości ludzi w moim położeniu) do poziomu sekretarki w biurez szefa.... !
 
do piesszarik

Zadam Ci pytanie , czym się różni praca np. kadr w SC a firmie prywatnej , czym się rożni praca logistyki w SC a firmie prywatnej itd . Mam nadzieję że sam sobie odpowiesz . Moim zdaniem na przywileje trzeba sobie zasłużyć i nie można wrzucać całej SC do jednego wora. I nie chodzi mi broń boże o podziały tylko uważam że każdy powinien znać uczciwie wartość swojej i czyjejś pracy . Pozdrawiam
 
resort czeka i czekać będzie tak długo aż się kadry celnicze skurczą do minimum, później Izba zostanie podzielona na pracowników cywilnych i na umundurowanych bo na mundurowych to już się decydenci nie zgodzą, chcą jak najmniejszym kosztem przeprowadzić "reformę" służb celnych(czyt. likwidację) co zapoczątkowała alokacja, wyrzucanie pod byle pretekstem, za zbyt długie przebywanie na L4, za sprawy dyscyplinarne mocno naciągane, aresztowania, prowokacje itp. Jeżeli teraz damy się podzielić nic już nas i Celnictwa nie uratuje, tylko w jedności siła by oprzeć się niesprawiedliwości.
 
Jak rozumuję nie logicznie, czy infantylnie , to proszę mnie poprawić, przywołać do "porządku" , tylko na spokojnie !
Osobiście nie sądzę, iż podział na tzw.cywilnych i mundurowych
cokolwiek istotnego wniesie do naszego dnia codziennego.
To tak jak obecnie powstający w wewnętrznych OC, podział na ludzi "akcyzy" i ludzi "zgłoszeń celnych".Może się mylę ! Dla mnie to ewidentne mieszanie odczuciami i nastrojami ludzi zasiadającymi codziennie przy tym samym ,wspólnym biurku służbowym ! To jest nastawianie F.C. totalnie przeciw sobie.Nie pierwszy to przypadek w historii stosunków międzyludzkich, takich zachowań ?
Uważam, że nie należy dać się ponieść emocjom.Tylko spokojnie i z rozwagą wypadałoby przebrnąć przez ten ewidentnie nieciekawy okres naszego życiorysu.Może i się mylę, ale KTOŚ próbuje manipulować nami
i konsekwentnie, niby od niechcenia podsuwa nam "czarne scenariusze" dot.naszej przyszłości.Podejrzewam, że temu KOMUŚ - bardzej niż nam trzęsą się nogi.Spokojnie ! Tym trzęsą się nogi, którzy mają pełne gacie w związku ze świadomością własnych dokonań w obliczu rzeczywistości.​
 
Popieram inspektora celnego - masz rację.Problem jak zwykle może być z jednością,bo ta w SC zawsze szwankowała.Trzeba trzymać się kupy - bo kupy nikt nie ruszy!!!
 
Dlaczego Ministerstwo nie zacznie oszczędności od siebie????????
No właśnie.
http://www.wssc.szu.pl/news.php?id=2188

W MF jest podobno 9-u podsekretarzy stanu(jeszcze zdaje się nigdy tylu nie było) i rzekomo około 250 dyrektorów i naczelników.
PO CO???
SC ma ponownie po wielu latach rzecznika prasowego, ale jakoś w mediach wcale nie jest głośniej o nas, naszych wynikach i ujawnieniach. MF przygotował siatkę płac w projektach aktów prawnych, dzięki czemu chce zawłaszczyć gro środków na podwyżki.
Tak oto wygląda polityka oszczędzania w rozumieniu resortu. Góry nie dotknie kryzys, ich pensje wzrosną i to niemało. Za to większość z nas, "zrzeknie się" swoich podwyżek na rzecz tych, którzy robią oszczędności. Trzeba przecież zapłacić komuś za takie straszne wyrzeczenia i wymyślenie sposobów oszczędzania w świetle panującego kryzysu.
Możecie być jednak pewni, szanowni decydenci, że celnicy Wam za to wszystko na pewno podziękują.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry