Korespondencja z Radą Ministrów w sprawie projektu ustawy o SC - uwagi do projektu

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 543
Punkty reakcji
4 509
Miasto
ZZ Celnicy PL
Załączamy korespondencję z RM. Proszę o dalsze uwagi oraz uzupełnianie materiału, bo jest niestety wielce prawdopodobne, że projekt zostanie jednak przyjęty w wersji, którą odrzuca środowisko, tzn. w tej którą przygotował samodzielnie MF.
Proszę o uwagi, gdyż to może oznaczać, że zbliżamy się wielkimi krokami do Parlamentu, gdzie mamy przygotowanych kilka inicjatyw oprócz normalnego procedowania nad projektem.

http://zz.celnicy.pl/tekst-182.html

WW. materiał, jeszcze znacznie rozbudowany oraz zmodyfikowany poprzez Wasze uwagi będzie przedmitem debaty(o ile RM przyjmie ten szczątkowy projekt "reformy" przygotowany przez MF) na Komisjach Sejmowych i podczas okrągłego stołu.

Włączcie się w to, gdyż sprawa dotyczy Waszego bytu.
 
Ostatnia edycja:
propozycja do rozpatrzenia

Jak dotychczas nikt nie pomyślał aby ktoś >Państwo> zrekompensowało wydatki na zakup domów mieszkań tym funkcjonariuszom którzy nie będą się realokować do pierwotnych Izb Celnych bo się przesiedlili z powodu alokacji z rodzinami na własny koszt na granicę wschodnią.W momencie kupna domu , mieszkania zabrano im nawet ten śmieszny dodatek.
 
Po wstępnej konsultacji z prawnikiem uważam, że odebranie równoważnika w takich przypadkach winno zostać zaskarżone do sądu. Alokowanym członkom ZZ Celnicy PL, proponujemy pomoc w ewentualnym procesie. Proszę zgłaszać takie przypadki(wiem, że są nagminne), gdyż analiza prawna prowadzi do wniosków, iż istnieją szanse na zakwestionowanie takich decyzji dyrektorów przed sądami pracy. Dyrektor miał obowiązek przyznać lokal mieszkalny, jednak tego nie zrobił i w ramach reompensaty(to oczywiscie śmieszne, ale tak jest to ujęte) wypłacał równoważnik za brak kwatery, czyli za to, że nie przyznał lokalu mieszkalnego, czyli nie zrealizował ustawowego obowiązku - ustawa mówi, kiedy może nie przyznać, czy zrobił coś w tym kierunku? a dlaczego przyznał kwaterę innym, np. sobie? Ustawa nie mówi nic o możliwościach finansowych dyrektorów. Skoro więc równoważnik jest za niedopełnienie ustawowego obowiązku przez dyrektora - co też należy podważyć przed sądem i domagać się przyznania lokalu - jak można odebrać równoważnik gdy f.c. ze swoich środków zakupił sobie lokal mieszkalny. Akt prawny trzeba czytać w całości, nie można posługiwać, się tylko jednym jego przepisem, tak jak robią to dyrektorzy odbierając prawo do równoważnika. trzeba też czytać to rozporzadzenie pod kątem jego zgodności z delegacją ustawową i przepisami ustawowymi, które okreslają obowiązki dyrektorów.
 
Ostatnia edycja:
Do Pana S.Siwy

Ma pan świadomość że zakładanie sprawy sądowej przeciwko pracodawcy może alokowanemu odbić się czkawką. W nowym środowisku jest naprawdę trudno się odnależć żyć i pracować. Poruszyłem świadomie tą kwestię aby spróbować uregulować tą kwestię poprzez odpowiednie zapisy ustawowe a nie konieczność dochodzenia swoich racji przed sądem skoro są one oczywiste.
 
c.c

Interpretacja przepisu przez pracodawcę była taka że skoro zakupiono działkę wybudowano dom, kupiono mieszkanie to posiada się lokal w miejscowości pobliskiej i automatycznie równoważnik zostaje zabrany.Podobnie miała się sprawa wypłaty dodatków do kosztów podróży jeżeli dojazd do pracy pochłaniał powyżej 2 godzin środkami komunikacji miejskiej.Funkcjonariusz mający odwagę wykazać takowy dojazd we wniosku zostawał natychmiast przeniesiony do innego miejsca czy tego chciał czy nie po to aby urząd nie musiał płacić dodatku. Uzasadnieniem przeniesienia jest oczywiście niezbędność funkcjonariusza w pracy na nowym miejscu.
 
W takim razie wracajmy do tematu wątku, a jeśli ktoś z członków ZZ zdecyduje się na walkę w sądzie proszę do mnie napisać.

Wracając do tematu topicu:
Kto porównywał projekt, pod kątem przepisów "lub czasopisma", których nie jest mało w stosunku do przepisów funkcjonujących w SG.
Zadawał ktoś sobie pytanie po co wprowadzono te różnice - vide ZAŁ. Nr 1 do naszego pisma.
 
potwierdzam słowa astronoma-tak właśnie było ( i pewnie jest) jak ktoś dostawał ten śmieszny dodatek to albo go przenoszono tak żeby już się nie należał ( oczywiście czy tego chciał czy nie głownie do snp)
 
Ostatnia edycja:
Panie Sławku

Z uporem maniaka chce Pan aby alokowani kórzy ponieśli cały ciężar alokacji na własny koszt podcięli teraz sobie gałąź na której siedzą. Na wschodzie nie znajdzie Pan błyskawicznie innej pracy bo jej tutaj niema. Pozostaje jedynie zostać pseudo podróżnym ale dla kogoś kto całe swoje życie zawodowe przepracował jako funkcjonariusz jest to mało realne.Może powinien Pan jako przedstawiciel związków nie szukać dalej kozłów ofiarnych bo zaczyna pan działać w tym momencie tak samo jak poprzednie związki np. w Katowicach, dzięki którym znaleźliśmy się tytaj.
Proszę znależć inną formułę na ewentualne rozwiązanie tej kwestii. Skoro doradca prawnik potwierdza niezgodne z prawem działania organu to chyba nie jest konieczne działanie indywidualne już i tak poszkodowanych funkcjonariuszy.Może należy sprawdzić jak i w jakim czasie wypłacano równoważnik .Dokumentację taką można znaleźć w w każdej izbie w wydziale finansowo księgowym .
Łatwo jest jeździć na czyimś grzbiecie.
Pisałem już kiedyś wcześniej że szefowie związków powinni w pierwszej kolejności posmakować alokacji /chociaż w tej chwili przypomina ona wczasy / to być może zrozumieliby lepiej wagę problemu.
 
Nie rozumiemy się, pozew jest niezbędny, gdyż opinią prawną nic nie zwojujemy. Jeżeli wygramy jedną sprawę, tylko wtedy otworzy się droga do normalnego traktowania alokowanych funkcjonariuszy. Ale nie pisz już proszę na ten temat, bo całkowicie błędnie oceniasz moje intencje. Natomiast porównanie do związkowców, którzy brali udział przy alokacji jest po prostu niepoważne.
Tymczasem skończmy tą dyskusję. Poinformuję Cię jeszcze tylko, że w międzyczasie już aż dwóch alokowanych funkcjonariuszy zainteresowało się sprawą. Jeden dotyczy wprawdzie nieco innego wątku, tj. odmowy wypłaty świadczeń tylko z tego powodu, że przeniesienie nastąpiło przed datą 31 października 2003, druga dot. zaś tego o czym pisałem wyżej.
Zaproponowałem aby udzielili ZZ pełnomocnictwa do złożenia pozwu i reprezentacji przed wszelkimi organami w tej sprawie. Co Koledzy postawnowią ostatecznie, zobaczymy.
 
Parę dalszych pism do RM:

http://zz.celnicy.pl/tekst-183.html

Czy po lekturze materiału w pierwszym poście w tym wątku do sekretarza RM, zauważacie liczne "lub czasopisma" w stosunku do SG?

Po co takie zmiany przepisów?
To oczywiście pytanie retoryczne.
Jak to czytam, to widzę niezastąpioną Iwonę F. Od kogo się Pan uczył Panie SS? Pisanie takich samych pism do wielu nie pomoże w załatwieniu sprawy. Jedynie urzędnicy tych resortów będą mogli pokazać na ile są potrzebni. Tu trzeba pisać do jednej osoby i podejmować działania radykalne. Ale po co to Panu. Pan jesteś działacz związkowy, chroniony prawem, więc trzeba coś robić???? DZIAŁAĆ. Pisać, pieprzyć, kłamać......
Byle wyborcy nie rozpoznali taktyki. I ludzie myślący (bo za takick mam Funkcjonariuszy ) daje się na to nabierać..... Ech, żałko...
 
Zdziwisz się, ale od jakiegoś czasu nasze działania, to ściśle opracowana przez specjalistów strategia. Dlatego może tego nie rozumiesz i uprawiasz bezpodstawne, niczym nie poparte krytykanctwo. Nie martw się wiemy co robimy. Choć nie ukrywam, że parę dni jesteśmy spóźnieni(nie z naszej winy), dlatego wątpię w sukces przed RM, ale jak napisałeś trzeba coś robić. RM jeżeli przyjmie ustawę, to ze świadomością jej licznych wad.
Przed nami jednak Parlament i tam będzie dużo ciekawiej. Obawiam się, że wiele z naszych działań przed Parlamentem, pewnie też nie zrozumiesz.
 
Zdziwisz się, ale od jakiegoś czasu nasze działania, to ściśle opracowana przez specjalistów strategia. Dlatego może tego nie rozumiesz i uprawiasz bezpodstawne, niczym nie poparte krytykanctwo. Nie martw się wiemy co robimy. Choć nie ukrywam, że parę dni jesteśmy spóźnieni(nie z naszej winy), dlatego wątpię w sukces przed RM, ale jak napisałeś trzeba coś robić. RM jeżeli przyjmie ustawę, to ze świadomością jej licznych wad.
Przed nami jednak Parlament i tam będzie dużo ciekawiej. Obawiam się, że wiele z naszych działań przed Parlamentem, pewnie też nie zrozumiesz.
Przepraszam, ale z tego bełkotu na forum, przepychanek, połajanek nic już nie rozumiem :cool: Wiem tylko jedno, przyjdzie Boni i pogoni towarzycho :mad:
 
Temu Panu wyraźnie puszczają nerwy, świadczy o tym jego dość nerwowe zachowanie w jednej z ogólnopolskich rozgłośni radiowych, głośno ostatnio komentowane.
 
1. Co to za pisemko? Podpis sami sobie mamy wyobrazić?
2. Pisane przez samego SSC? Widzę te same argumenty o przywilejach, które wręcz czynią niemoralnym nawet myślenie o odrzuceniu tej ustawy :cool:

A oto nasze tzw. "przywileje - takie jak: równoważnik z tytułu dojazdu do miejsca pełnienia służby w oddziałach celnych usytuowanych na zewnętrznej granicy Wspólnoty Europejskiej, prawo do 2% dodatku za wieloletnią służbę już po 2 latach służby i łącznie do wysokości 25% uposażenia zasadniczego po 30 latach służby, czy też środki na zagospodarowanie w wysokości jednomiesięcznego uposażenia w związku z mianowaniem do służby stałej."

3. Z tych trzech (słownie pisząc) tzw. "przywilejów" mnie i podobnych mi stażowo nie dotyczy żaden. Zagospodarowania nigdy nie mieliśmy - w odróżnieniu od np. nauczycieli, którzy dodatek ten dostawali zaraz po podpisaniu umowy, a nie jak elytarna SC po mianowaniu do służby stałej!!!
4. Cyferki o tym ile na co będzie przeznaczone - im więcej o tym się pisze, tym mniej chce mi się wierzyć, że jest to realne.
5. No to ja sie pytam więc ... jaja se ktoś robi??????
6. A na koniec zadanie dla matematyków - oczywiscie tych z doktoratami:

Po 2 latach Ala dostała od pracodawcy 2% dodatku stażowego, i co roku kolejny 1% .... aż do 25% po 30 latach. Ile Ala ma dodatku stażowego po 25 latach?
 
Odpowiem: po 25 latach zaszczytnej służby w SC pani Alicja dostanie 22,50 % dodatku tzw. stażowego. Tak ktos wymiślił że od 2 lat do 20 rośnie co rok o 1 % a od 20 do 30 po 0,50%. Tak jakby nie mogo być 1% za każdy rok. A tak na marginesie to jak już to im dłuższa praca czy słuzba to tzw. przywileje powinny być większe to się nazywa docenianie doświadczenia i powinno być od 20 do 30 po 2 % za rok:).
 
Stanowisko w sprawie przyszłości SC Prezesa Rady Ministrów wyrażone przez Ministra Zbigniewa Derdziuka Przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów

http://zz.celnicy.pl/tekst-204.html

Ja tak trochę z innej beczki. Czym się ten Pan Minister Derdziak zajmuje na codzień ? Ile kosztuje utrzymywanie takich sztucznych ministerstw ? To ma być tanie państwo ? Dlaczego zawsze oszczędza się na tych najmniej zarabiających ?
 
Mr Robin

Widzę, że nie tylko ze mną Pan tu wlaczy :D
Potrafi Pnaczasem dostrzec, że kto godzi "jedynie słuszne" plany SSC, jest niemoralnym degenratem :D
Skąd więc te ataki także na mnie? Bierze Pan czasem "coś" (legalne dopalacze) i myli adwersarzy?:D
Niech pan lepiej "zejdzie" ze mnie i skieruje swe siły i możliwości tam gdzie faktycznie mogą się przydać- nieprawda że tak będzie lepiej ?
 
Kolejarz PKP

We wtorek kolejarze będą jednością,choć u nich jest 16 Central Związkowych,potrafią walczyć o swoje, i tak od wielu lat są zjednoczeni, a jest ich ponad 100.000
 
Back
Do góry