• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Kontrola prędkości przez Służbę Celną

Ciekawy wątek o tym, jak to sobie co niektórzy celnicy sami próbują swpje uprawnienia rozszerzać.

http://forumprawne.org/prawo-wykroc...osci-od-sluzby-celnej-mozliwe.html#post550524

Jak jakaś służba usiłuje wmawiać obywatelowi, że może więcej niż może, to jak to o niej świadczy ?. Profesjonalizm ?

Coż kierowca wszedł na ambicje zollom, więc chcieli mu pokazać, kto tu rządi :D. Miał chłop szczęście - w końcu mogli mu auto rozkręcić pod pretekstem rewizji :D.
 
żenada

Jestem celnikiem i wstyd mi, że w naszej służbie pracują takie buraki, na miejscu tego gościa wziął bym ich numery służbowe i wymaścił taką skargę, że by im w pięty poszło...
 
do zażenowanego celnika

Wydaje mi się,że te pojazdy miały napis "Straż Graniczna",ale kazdemu obywatelowi wydaje się,że SG tzn.celnicy. Marność,marność nad marnościami...
 
Ta? a moze to bylo pogotowie enrgetyczne? juz Ty sie nie martw cywile nie sa takie ciemniaki
 
Wydaje mi się,że te pojazdy miały napis "Straż Graniczna",ale kazdemu obywatelowi wydaje się,że SG tzn.celnicy. Marność,marność nad marnościami...

Autor przedmiotowego postu chyba wyraźnie pisał o autach służby celnej. Oczywiśce można zakładać, że nie umie czytać, ale takie założenie jest tak samo słuszne jak to, że w ogóle to całą sytuacje sobie wymyślił.

Ponadto nawet, gdyby była to SG to i tak licznik auta służbowego jakiejkolwiek służby, nie jest urządzeniem do pomiaru prędkości, na podstawie któego można karać za przekroczenie prędkości.
 
Juar, jestes w błędzie. Liczniki w autach policyjnych są już legalizowane i na podstawie ich wskazan kierowca moze zostac ukarany. Z reguly jest to wtedy sprawa w sądzie na podstawie notatki sluzbowej funkcjonariusza/funkcjonariuszy policji. Kluczowy element notatki moze brzmiec wtedy tak : jechałem za pojazdem ze stałą prędkością 90km/h, a auto kierowcy wciąż się oddalało. Następnie dojechałem do poprzedzającego mnie pojazdu na odległość około 50m i utrzymując stałą odległość między autami przejechałem odcinek około 200/300/500m. Prędkościomierz wskazywał prędkość 120 km/h.
Na dzien dzisiejszy sądowi tyle wystarcza.
 
i sąd bez żadnych nagrań z wideorejestratora to łyka?? no to się nazywa władza, oto jest siła notatki służbowej:)
 
Juar, jestes w błędzie. Liczniki w autach policyjnych są już legalizowane i na podstawie ich wskazan kierowca moze zostac ukarany. Z reguly jest to wtedy sprawa w sądzie na podstawie notatki sluzbowej funkcjonariusza/funkcjonariuszy policji. Kluczowy element notatki moze brzmiec wtedy tak : jechałem za pojazdem ze stałą prędkością 90km/h, a auto kierowcy wciąż się oddalało. Następnie dojechałem do poprzedzającego mnie pojazdu na odległość około 50m i utrzymując stałą odległość między autami przejechałem odcinek około 200/300/500m. Prędkościomierz wskazywał prędkość 120 km/h.
Na dzien dzisiejszy sądowi tyle wystarcza.

Polecam na forum prawnym wątek dot. pomiaru prędkości, jak to tam nazwano, "na oko/licznik".
Nt. liczników w autach policyjnych nie będę dyskutował, bo nie o tym wątek i nie mam w tym temacie wiedzy. Wiem jedno - licznik auta policyjnego służy (konstrukcyjnie) do pomiaru prędkości tego (policyjnego) auta a nie pomiaru prędkości jakiegokolwiek innego pojazdu.
Ponadto piszesz np: "dojechałem do poprzedzającego mnie pojazdu na odległość około 50m i utrzymując stałą odległość między autami przejechałem odcinek około 200/300/500m". Czyli oko policjanta awansowało do urządzenia pomiarowego, które pozwala zmierzyć, że odległość pomiędzy poruszającymi się samochodami nie zmieniała się a ponadto w trakcie takiego "pomiaru" przejechano np. 500 m. Nie wiem, czy będąc policjantem przed sądem pod przysięgą świadomy odpowiedzialności mógłbym powiedzieć, że na pewno odległość pomiędzy autami się nie zmianiała a jednocześnie obserwowałem prędkość radiowizu, licznikdziennego przebiegu i jeszcze normalny ruch uliczny.
Wracając do tematu natomiast. Takich "legalizowanych" liczników z całą pewnością nie ma ani Służba Celna ani StrażGraniczna, bo to nie ich obszar zadań jest, kontrola ruchu drogowego.
 
To jest jeszcze nic. Mi celnik sprawdzał bilet w tramwaju! Mówił że ma prawo dane mu od TAKIEGO MAŁEGO CELNIKA właśnie ze Szczecina!
 
Poprawka !

To jeszcze nic. Mi celnik sprawdzał bilet w tramwaju! Mówił że ma prawo dane mu od TAKIEGO MAŁEGO CELNIKA właśnie ze Szczecina!
Słowo CELNIK należy pisać "CELNIK" w wypadku tego pana.
 
Juar, jestes w błędzie. Liczniki w autach policyjnych są już legalizowane i na podstawie ich wskazan kierowca moze zostac ukarany. Z reguly jest to wtedy sprawa w sądzie na podstawie notatki sluzbowej funkcjonariusza/funkcjonariuszy policji. Kluczowy element notatki moze brzmiec wtedy tak : jechałem za pojazdem ze stałą prędkością 90km/h, a auto kierowcy wciąż się oddalało. Następnie dojechałem do poprzedzającego mnie pojazdu na odległość około 50m i utrzymując stałą odległość między autami przejechałem odcinek około 200/300/500m. Prędkościomierz wskazywał prędkość 120 km/h.
Na dzien dzisiejszy sądowi tyle wystarcza.

Po lekturze tego postu twoja stopka ma sens :D"Jestem ciekawski i mam kocią mordę":D
 
Takich "legalizowanych" liczników z całą pewnością nie ma ani Służba Celna ani StrażGraniczna, bo to nie ich obszar zadań jest, kontrola ruchu drogowego.
- jak równiez nie ma ich Policja- sam licznik nie jest urządzeniem pomiarowym- pracuje z "urządzeniu" pomiarowym złozonym z kilku elementów a najważniejsze z nich to koła pojazdu a właściwie ich średnica która naewt przy zastosowaniu tego samego rozmiaru opon jest rózna i w dodatku zmienia sie wraz z zuzyciem opony. Dlatego prędkościomierze samochodów maja dośc duzą tolerancję i przeważnie zawyżaja wskazania.
 
Z Gazety Prawnej.

Rzeczywiście niektórym funkcjonariuszom wydaje się, że mogą wszystko.

Rząd dał funkcjonariuszom służby celnej uprawnienia do kontroli kierowców. Ale w świetle ustawy – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia uprawnienia do wystawiania mandatów ma tylko policja.

Jadący z nadmierną prędkością czytelnik „DGP” został zatrzymany przez funkcjonariuszy celnych. Chcieli oni ukarać łamiącego przepisy kierowcę mandatem, ale nasz czytelnik nie zgodził się go przyjąć. Czy słusznie?

Przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym dają organom celnym możliwość używania przyrządów kontrolno-pomiarowych, a w szczególności urządzeń do badania pojazdu, określania jego masy, nacisku osi lub prędkości, stwierdzenia naruszenia wymagań ochrony środowiska oraz do stwierdzenia stanu trzeźwości kierującego samochodem.

Takie uprawnienia budzą wątpliwości ekspertów. – Są one w dość odległy sposób związane z zadaniami Służby Celnej – stwierdza adwokat Andrzej Ossowski.

Prawnik podkreśla, że co prawda celnicy mogą kontrolować prędkość, z jaką poruszają się samochody, ale nie mogą karać mandatami kierowców łamiących przepisy drogowe. W świetle ustawy Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia uprawnienia do wystawiania mandatów ma tylko policja. Inne służby mogą prowadzić postępowanie mandatowe jedynie wtedy, gdy przepis szczególny tak stanowi. Nie ma takich uregulowań odnoszących się do funkcjonariuszy Służby Celnej, nie mogą więc oni wystawiać mandatów.

Kolejną komplikację stanowi to, że celnicy nie zostali wyposażeni w sprzęt do kontroli prędkości. – Patrole grup mobilnych Izby Celnej w Krakowie nie mają żadnych przyrządów kontrolno-pomiarowych do sprawdzania szybkości pojazdów. Ewentualne stwierdzenie przekroczenia prędkości na podstawie wskazań prędkościomierza auta Służby Celnej jest niedopuszczalne – tłumaczy Tomasz Kierski z Izby Celnej w Krakowie. Inne izby celne również nie mają sprzętu pozwalającego kontrolować prędkość pojazdów.

Kierowcy muszą jednak wiedzieć, że odmowa przyjęcia mandatu wystawionego przez celnika może nie być końcem sprawy.

– Organom administracji rządowej przysługują uprawnienia oskarżyciela publicznego. Mogą one wystąpić z wnioskiem o ukaranie sprawcy do sądu powszechnego – przestrzega Cezary Kosman z Izby Celnej w Poznaniu. Oznacza to, że funkcjonariusz celny może zrobić zdjęcie pojazdu, którego kierowca popełnia wykroczenie drogowe, i przekazać sprawę policji.

Eksperci uspokajają, że i wtedy można uniknąć mandatu. – Takie zdjęcie nie może być dowodem w sprawie, ponieważ nie widać na nim prędkości – przekonuje Sylwester Witalis z PricewaterhouseCoopers.
 
do Doraja

Jak swierdził "wielki" autoryet-wiele spraw jest dość odległa od zadań Służby Celnej. Idąc w tym kierunku Policja jest od zapewnienia podstawowych praw obywatelskich,Straż Graniczna od wiz i sprawdzania legalności pobytu. Inne słuzby typu:ABW,CBA itd...cholera wie od czego są,bo wg.nazwy powinny zajmować się tylko swoją malutką działką. Chłopie zrób sobie zimny prysznic i nie podniecaj się.
 
Jak swierdził "wielki" autoryet-wiele spraw jest dość odległa od zadań Służby Celnej. Idąc w tym kierunku Policja jest od zapewnienia podstawowych praw obywatelskich,Straż Graniczna od wiz i sprawdzania legalności pobytu. Inne słuzby typu:ABW,CBA itd...cholera wie od czego są,bo wg.nazwy powinny zajmować się tylko swoją malutką działką. Chłopie zrób sobie zimny prysznic i nie podniecaj się.

Nie wiem czy przeglądanie Gazety Prawnej może podniecać - mnie nie.
 
do Doraja

Dzień dobry. Z całym szacunkiem, ale miałem takie wrażenie. Nie chciałem Pana/Panią obrazić,tylko mnie troszeczkę denerwuje Twoje(sorry,że na Ty)szukanie dziury w całym.
 
fakt, buractwa w naszej służbie jest pełno i z każdym naborem coraz więcej. buta, chamstwo, niekompetencja, cwaniactwo, to tylko łagodniejsze przymiotniki, którymi można określić TO COŚ.
 
do Doraja jeszcze raz

A propos tematu to masz rację SC ma tyle problemów,że kontrola prędkości nie powinna należeć do naszych zadań(I NIE NALEŻY). Ten Celnik,który próbował być Policjantem to żenada. Smutne to jest. Niestety brakuje nam doświadczonej kadry.
 
9 mm

Kolego/Koleżanko po zatwierdzeniu moich wypocin do Doraja przeczytałem Twój post. Podpisuję się pod nim w stu procentach. Cieszy mnie to,że w naszej służbie nie pracują/służą same buraki.
 
Back
Do góry