• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Komisja lekarska

Nowy12

Nowy użytkownik
Dołączył
6 Styczeń 2021
Posty
2
Punkty reakcji
0
Witam, czy mógłby ktoś przybliżyć mi, jak wygląda komisja lekarska po rozmowie kwalifikacyjnej ?
 
Również podbijam do pytania, zwłaszcza interesuje mnie jak wygląda rozmowa z psychologiem i psychiatrą.
 
Pisząc ten post przedstawiam swoją osobistą opinię na temat Komisji Lekarskiej, którą jako kandydat musiałem zaliczyć, aby dostać się do SCS. Komisję miałem w Poznaniu w szpitalu MSWiA na ul. Dojazd 34. Pierwsze co należało wykonać przed badaniami to odebranie karty obiegowej w pokoju nr. 105 dopiero po tym zaczynały się badania, które finalnie w moim wypadku zakończyły się po 3 dniach. Badania wyglądały następująco:

1) Pierwsza do zaliczenia obowiązkowo przed innymi badaniami jest Poradnia Zdrowia Psychicznego, która znajduje się na zewnątrz budynku głównego (o drogę najlepiej zapytać panie wydające obiegówkę w 105). W PZP spędzimy około 2,5h gdzie wykonamy kilka testów. W moim przypadku były to 2 testy na osobowość (z czego jeden dość długi na ponad 200 pytań), następnie test matryc Ravena i wykreślanka liczb parzystych i nie parzystych (oba testy na czas). Następnie odbyły się badania w ciemni oraz rozmowa z psychologiem (przed rozmową wypełniamy krótką ankietę osobową dla psychologa). Po tym jak już psycholog przybije nam pieczątkę, że wszystko gra (a raczej przybiję bo pani psycholog to na prawdę kochana kobieta :D) udajemy się szybko do gabinetu psychiatry który jest zaraz obok w tym samym budynku, zada on nam tylko kilka pytań na temat uzależnień i sytuacji rodzinnej i to tyle kwestia 5 minut. Z kompletem dokumentów z PZP udajemy się znów do gabinetu 105 i od tego momentu zaczynamy całą resztę lekarzy już w dowolnej kolejności.
2) Kardiolog + EKG - znajduje się w gabinecie 128, przed wizytą musimy wykonać badanie EKG. Pan doktor bardzo miły, nawet jak ktoś miał jakieś odchyły od normy, które wyszły na badaniu EKG z uśmiechem na twarzy przybijał na obiegówce "zdolny" :).
3) Laryngolog + audiogram - tak jak z kardiologiem, przed wizytą u specjalisty musimy wykonać badanie słuchu audiometrem, następnie z wynikami audiometru udajemy się do gabinetu 112. Lekarz sprawdzi nam oglądowo nos, uszy oraz gardło po czym wyda opnie, u mnie to była kwestia kilku minut.
4) Neurolog - bodaj gabinet 106 o ile mnie pamięć nie myli :D. Pan doktor obstuka nam kolana młotkiem, każe postać chwile z zamkniętymi oczami i dotknąć palcem nosa, raczej bezproblemowo powinno pójść.
5) Ortopeda - pokój 12, pan doktor kompletnie bezproblemowy, nic nie bada na wstępie zadaje tylko pytanie czy coś nam dolega odnośnie kończyn, po czym momentalnie wstawia "Z".
6) Internista - chyba gabinet 41. Zwykły wywiad odnośnie chorób obecnych jak i przeszłych do tego pomiar ciśnienia i osłuchanie stetoskopem. Pani doktor świetna, bezproblemowa nawet jeśli wyjdzie za duże ciśnienie z nerwów lub stresu nie zwraca na to uwagi :).
7) Okulista - tutaj sprawa jest o tyle skomplikowana, że musimy umówić się oddzielnie do tego specjalisty w pokoju 45 (?). Ja termin miałem niestety na następny tydzień więc musiałem sobie troszkę poczekać. Od pań z rejestracji w 45 (?) otrzymujemy numerek, który wręczamy pani pielęgniarce przed wejściem do gabinetu okulistycznego (dziwny system nie mam pojęcia czym miał on służyć). Badanie trwa 10 minut, oczywiście standardowe czytanie liter z tablicy, test widzenia przestrzennego, badanie dna oka oraz test Ishihary.
8) Ginekolog - w tym miejscu nie mam nic do napisania :D, jeśli jest tu na forum jakaś koleżanka z Poznania, która chciała by się podzielić swoimi refleksjami związanymi z tym badaniem to niech pisze śmiało :).
9) Dodatkowe badania:
  • zdjęcie RTG,
  • pobieranie krwi.

Z kompletem dokumentów udajemy się znów do gabinetu 105, gdzie umawiamy się na komisje znajdującą się w pokoju 104 (w moim przypadku było to na drugi dzień). Komisja była bardzo miła, nie robiła żadnych problemów nawet mimo tego że wyszła mi lekko za wysoka glukoza :D. Sama komisja trwała chyba minutę na zasadzie wchodzimy, komisja od razu mówi czy zdolny czy nie. Podpisujemy dokumenty od komisji i to wszystko. Następnie zostaje nam jeszcze medycyna pracy, ale to już całkiem inna bajka, a badania zależą od stanowiska na które nas przydzielili.

Mam nadzieję, że tym postem rozwieję chociaż część wątpliwości tych którzy poszukują odpowiedzi na temat Komisji Lekarskiej do SCS, jednocześnie tak jak wspominałem na początku mojego posta, opisuje tutaj lekarzy jakich ja musiałem przejść w ramach przyjęcia do Wielkopolskiej IAS. Może się to różnić w innych miastach, tak więc proszę nie brać mojego wpisu jako pewnika (zwłaszcza kandydaci z innych regionów Polski).
 
Pisząc ten post przedstawiam swoją osobistą opinię na temat Komisji Lekarskiej, którą jako kandydat musiałem zaliczyć, aby dostać się do SCS. Komisję miałem w Poznaniu w szpitalu MSWiA na ul. Dojazd 34. Pierwsze co należało wykonać przed badaniami to odebranie karty obiegowej w pokoju nr. 105 dopiero po tym zaczynały się badania, które finalnie w moim wypadku zakończyły się po 3 dniach. Badania wyglądały następująco:

1) Pierwsza do zaliczenia obowiązkowo przed innymi badaniami jest Poradnia Zdrowia Psychicznego, która znajduje się na zewnątrz budynku głównego (o drogę najlepiej zapytać panie wydające obiegówkę w 105). W PZP spędzimy około 2,5h gdzie wykonamy kilka testów. W moim przypadku były to 2 testy na osobowość (z czego jeden dość długi na ponad 200 pytań), następnie test matryc Ravena i wykreślanka liczb parzystych i nie parzystych (oba testy na czas). Następnie odbyły się badania w ciemni oraz rozmowa z psychologiem (przed rozmową wypełniamy krótką ankietę osobową dla psychologa). Po tym jak już psycholog przybije nam pieczątkę, że wszystko gra (a raczej przybiję bo pani psycholog to na prawdę kochana kobieta :D) udajemy się szybko do gabinetu psychiatry który jest zaraz obok w tym samym budynku, zada on nam tylko kilka pytań na temat uzależnień i sytuacji rodzinnej i to tyle kwestia 5 minut. Z kompletem dokumentów z PZP udajemy się znów do gabinetu 105 i od tego momentu zaczynamy całą resztę lekarzy już w dowolnej kolejności.
2) Kardiolog + EKG - znajduje się w gabinecie 128, przed wizytą musimy wykonać badanie EKG. Pan doktor bardzo miły, nawet jak ktoś miał jakieś odchyły od normy, które wyszły na badaniu EKG z uśmiechem na twarzy przybijał na obiegówce "zdolny" :).
3) Laryngolog + audiogram - tak jak z kardiologiem, przed wizytą u specjalisty musimy wykonać badanie słuchu audiometrem, następnie z wynikami audiometru udajemy się do gabinetu 112. Lekarz sprawdzi nam oglądowo nos, uszy oraz gardło po czym wyda opnie, u mnie to była kwestia kilku minut.
4) Neurolog - bodaj gabinet 106 o ile mnie pamięć nie myli :D. Pan doktor obstuka nam kolana młotkiem, każe postać chwile z zamkniętymi oczami i dotknąć palcem nosa, raczej bezproblemowo powinno pójść.
5) Ortopeda - pokój 12, pan doktor kompletnie bezproblemowy, nic nie bada na wstępie zadaje tylko pytanie czy coś nam dolega odnośnie kończyn, po czym momentalnie wstawia "Z".
6) Internista - chyba gabinet 41. Zwykły wywiad odnośnie chorób obecnych jak i przeszłych do tego pomiar ciśnienia i osłuchanie stetoskopem. Pani doktor świetna, bezproblemowa nawet jeśli wyjdzie za duże ciśnienie z nerwów lub stresu nie zwraca na to uwagi :).
7) Okulista - tutaj sprawa jest o tyle skomplikowana, że musimy umówić się oddzielnie do tego specjalisty w pokoju 45 (?). Ja termin miałem niestety na następny tydzień więc musiałem sobie troszkę poczekać. Od pań z rejestracji w 45 (?) otrzymujemy numerek, który wręczamy pani pielęgniarce przed wejściem do gabinetu okulistycznego (dziwny system nie mam pojęcia czym miał on służyć). Badanie trwa 10 minut, oczywiście standardowe czytanie liter z tablicy, test widzenia przestrzennego, badanie dna oka oraz test Ishihary.
8) Ginekolog - w tym miejscu nie mam nic do napisania :D, jeśli jest tu na forum jakaś koleżanka z Poznania, która chciała by się podzielić swoimi refleksjami związanymi z tym badaniem to niech pisze śmiało :).
9) Dodatkowe badania:
  • zdjęcie RTG,
  • pobieranie krwi.

Z kompletem dokumentów udajemy się znów do gabinetu 105, gdzie umawiamy się na komisje znajdującą się w pokoju 104 (w moim przypadku było to na drugi dzień). Komisja była bardzo miła, nie robiła żadnych problemów nawet mimo tego że wyszła mi lekko za wysoka glukoza :D. Sama komisja trwała chyba minutę na zasadzie wchodzimy, komisja od razu mówi czy zdolny czy nie. Podpisujemy dokumenty od komisji i to wszystko. Następnie zostaje nam jeszcze medycyna pracy, ale to już całkiem inna bajka, a badania zależą od stanowiska na które nas przydzielili.

Mam nadzieję, że tym postem rozwieję chociaż część wątpliwości tych którzy poszukują odpowiedzi na temat Komisji Lekarskiej do SCS, jednocześnie tak jak wspominałem na początku mojego posta, opisuje tutaj lekarzy jakich ja musiałem przejść w ramach przyjęcia do Wielkopolskiej IAS. Może się to różnić w innych miastach, tak więc proszę nie brać mojego wpisu jako pewnika (zwłaszcza kandydaci z innych regionów Polski).

To miałeś mega light komisję. U nas w Olsztynie w zeszłym roku zajęła mi 1,5 miesiąca zwłaszcza przez sztuczne kolejki na próbę wysyłkowa. Co prawda poradnia zdrowia psychicznego to u.nas trwała max 5 minut.
 
To miałeś mega light komisję. U nas w Olsztynie w zeszłym roku zajęła mi 1,5 miesiąca zwłaszcza przez sztuczne kolejki na próbę wysyłkowa. Co prawda poradnia zdrowia psychicznego to u.nas trwała max 5 minut.
Jak w Olsztynie wyglądała PZP? O co pytał psychiatra?
 
Wszytko za pewne zależy w jakich miejscach posiadasz tatuaże, jakiej wielkości i jak umotywujesz ich posiadanie, nawiązuje do wypowiedzi z tego forum jak i z postępowań do innych służb ludzi posiadających tatuaże. Jedno jest pewne nie ma przepisu który dyskredytuje za posiadanie tatuażu.
 
Ostatnia edycja:
Wszytko za pewne zależy w jakich miejscach posiadasz tatuaże, jakiej wielkości i jak umotywujesz ich posiadanie, nawiązuje do wypowiedzi z tego forum jak i z postępowań do innych służb ludzi posiadających tatuaże. Jedno jest pewne nie ma przepisu który dyskredytuje za posiadanie tatuażu.
Z jednym wyjątkiem ,,,Lubię szefową:love:,,,
 
Back
Do góry