Anonymous napisał:
A co się tyczy reformy, to chłopaki się kręcą, bo jakąś minę trzeba robić. Doświadczenie ostatnich kilkunastu miesięcy pokazały, że w ekipie rządzącejnie nie ma odpowiednich ludzi do przeprowadzenia jakiejkolwiek reformy, nie mówiąc o reformie finansów publicznych. Przed wyborami miały być gotowe projekty, a jak się póżniej okazało nie było nawet koncepcji. Służba celna jest jedną z najlepiej działających administracji w tym kraju (dzięki wysokim kompetencjom pracujących w niej ludzi), i pomino ciągłego szarpania i pomiatania nami, bez przyzwolenia UE żadne "nowatorskie i usprawniające reformy" nie zostaną przeprowadzone. Nie mówiąc o zwalniani ludzi. A poza tym zakładając ok. 7% wzrost gospodarczy (dość realny biorąc pod uwagę sytuację na rynku budowlanym, rosnącą konsumpcję i poprawiające się nastroje społeczne), a co za tym idzie zwiększenie presji płacowych, daleki jestem od tego, że ludzie będą się szarpać za 1600 zł netto (w przygotowawczej 1100-1340 przez 3 lata), (dla porównania "podróżny, który jeździ na granicy regularnie ma z jednego kursu na czysto ok. 50-60 zł. 30x50=1500 zł (paliwo,alkohol, fajka, słodycze)). O ile się dobrze orientuję, to w Olsztynie już się szuka ludzi w pośredniakach, tylu jest chętnych do pracy. Pomijam już fakt podkładania się ludzi, którzy znaleźli lepiejpłatną pracę, na egzaminach. Największym problemem Służby nie będzie reforma, czy inne zabiegi, lecz zatrzymanie wyszkolonych i kompetentnych ludzi. Służba Celna to nie ARiMR. Amen. ). Kolfliktów społecznych rozwiazywać nie potrafi, na reformowaniu państwa się nie zna, bo towarzystwo potrafi tylko walczyć. Z budowaniem jeszcze gorzej. Spija jeszcze śmietankę wzrostu godpodarczego, do którego nie przyłożył się nawet jedny palcem. Koniec przedstawienia. ))