Szanowne Koleżanki i Koledzy
Zapewne wszystkie poruszane kwestie są dla nas ważne. Tym bardziej , że jak już wspomniano wyżej, NUC próbuje w przedziwny sposób , zrobic z NAS - dorosłych ludzi 40-sto i 50-cio letnich - małe dzieci które można skarcić w dowolny sposób. Jestem przekonany , że jest to krok za daleko. W ten sposób nie buduje się autorytetu przełożonego. Takie działania ten autorytet podważają. Uważam, że w imię dobra Służby i stanowiska NUC należy decyzje odłować, a NAS przeprosić. Przecież wykonujemy swoje obowiązki sumiennie, tak jak nam to umożliwiją warunki lokalowe i sprzętowe. Jeżeli przełożeni tego nie widzą, a wciąż oczekują lepszych wyników to znaczy , że problem nie w Nas ale w decydentach.
Szanowni Koledzy i Kolezanki- jest w nas siła i wiara która musimy z siebie wykrzesać! Nie pozwolimy na takie traktowanie!!!
Na koniec występuje z apelem do moich przedmówców : nie skaczcie sobie do gardeł, nie o to tu chodzi, aby działania przełożonych siały ferment w naszych szeregach. Nie teraz..
Zapewne wszystkie poruszane kwestie są dla nas ważne. Tym bardziej , że jak już wspomniano wyżej, NUC próbuje w przedziwny sposób , zrobic z NAS - dorosłych ludzi 40-sto i 50-cio letnich - małe dzieci które można skarcić w dowolny sposób. Jestem przekonany , że jest to krok za daleko. W ten sposób nie buduje się autorytetu przełożonego. Takie działania ten autorytet podważają. Uważam, że w imię dobra Służby i stanowiska NUC należy decyzje odłować, a NAS przeprosić. Przecież wykonujemy swoje obowiązki sumiennie, tak jak nam to umożliwiją warunki lokalowe i sprzętowe. Jeżeli przełożeni tego nie widzą, a wciąż oczekują lepszych wyników to znaczy , że problem nie w Nas ale w decydentach.
Szanowni Koledzy i Kolezanki- jest w nas siła i wiara która musimy z siebie wykrzesać! Nie pozwolimy na takie traktowanie!!!
Na koniec występuje z apelem do moich przedmówców : nie skaczcie sobie do gardeł, nie o to tu chodzi, aby działania przełożonych siały ferment w naszych szeregach. Nie teraz..