N
Nie zarejestrowany
Gość
Brak słów... na lewo o prawo wydawane są publiczne pieniadze na pseudo alokacje, "dopomóżki", jak to pięknie nazwał Kolega z Hrebennego! przyjeżdżaja "super fachowcy", którzy mają w d...robotę i wiedząc, że po miesiącu wyjadą z tego wschodniego syfu, kładą lagę na robotę i udają, że się wysilają... najlepiej , to chodzili by na wage lub sluze wyjazdową do zbierania "talona", a na myśl o siedzieniu przez 12 godzin na "gorącym krześle" , w smrodzie, ciasnocie i ciagłym klepaniu kwitów, dostają biedaczyska gęsiej skórki, tak się boją lub brzydzą...!żałosne i wkur...e, bo podobno mają nam pomagać i choc na chwilke nas odciążyć, a tak MY-stali bywalcy tego obozu pracy musimy pracować za dwóch, a nawet i trzech, bo musisz zrobic swoej, nauczyć podstawowych czynności i obsługi "nowoprzybyłych wspomagaczy", to dalej przez 12 godzin muszisz pilnowac, aby czegoś nie spier..ł!!!!!!!!!!!! A na dodatek wszyscy cackają się z nimi , jak z jajkiem. Super hoteliki, śniadanko w cenie i dojazdy słuzbowymi samochodami lub wynajętymi busami za 7,5 tys. miesięcznie,jak to się robi na Dorohusku ...Po powrocie extra nagroda i awansik i dyplom za zasługi w SC i wynoszenie na piedestał super bohatera, bo przeżył wyjazd na wschód...A cóż pozostało nam "alokowanym " 4 lata temu i "tubylcom"? nic! po kilku takich służbach czacha ci paruje, jesteś naminowany do granic możliwości, wyładowujesz swoje nerwy na najbliższej rodzinie i masz ochotę to rzucić w piz..u!!!!!!!!!!! tak wygląda polepszenie pracy w SC przez naszego super uzdrawiacza i bohatera SSC ... może ktos w końcu uświadomi temu Panu, że to co wymyśla jest żenujące i nie przynosi wymiernych efektów...sytuacja na granicach wschodnich jest nadal tragiczna, a miesiące jego rządów upływają pod znakiem "jednego wielkiego zamieszania" i wydawania pieniędzy podatników, na poronione pomysły!!!!!!! jak to mozliwe, że ma na to przyzwolenie, aby jawnie tak marnować kasę! Chyba tylko powtórka "styczniowego" krzyku rozpaczy SC przyniesie jakiś pozytywny efekt!r