Jak nazwać tych, którzy wskazywali ludzi na âlisty śmierciâ. Żyją sobie bezkarnie, zadowoleni z tego co zrobili a w większości przypadków załatwili sobie osobiste porachunki. Co to za państwo , które pozwoliło takim matołom decydować , w sumie o ludzkim życiu. Skoro Banas przyznał że były błędy przy propozycjach, dlaczego nie są wyciągnięte konsekwencje służbowe wobec osób odpowiedzialnych za ten stan - dyscyplinarki robione są za duże mniejsze przewinienia. Mam tylko nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość a matołom podziękujemy osobiście.