Myslę, że się Pan myli Panie Dyrektorze. Pamięć celników sięga dalej niż te lata, które Pan wymienił. Wszyscy pamiętamy jak było z awansami za Dyr. W.K., a szczególnei celnicy z pierwszej linii. Tam nie było awansów, albo były dla swoich. Tym bardziej, a myslę, ze byłem w tym osamotniony, wszyscy liczyli na Pana, gdy obejmował Pan stanowisko Dyr. Ic Szczecin. Wszyscy liczyli na to, ze rozpieprzy Pan w drobny mak, ten chory układ, który powstał w Ic za panowania W.K., że doceni Pan a przynajmniej spóbuje docenić pracę celników z pierwszej linii. Wszyscy liczyli, że chociaż nie jest Pan celnikiem, to własnie Pan zrobi porządek w IC. Niestety sadząc po wpisach wiekszość, w tym ja bardzo się na Panu zawiodła. Wejscie miał Pan dobre - dobór zastepców, choć z upływem czasy i chyba ten wybór nie był trafiony. Co do reszty, a szczególnie w podlegających Panu wydziałach - czy wybory były trafione - wystarczy pogadać z szeregowymi f.c. tam pracującymi. Na takie rozmowy nie ma Pan czasu, ani ochoty, więc oferowanie własnie w obecnym czasie mozliwości takich rozmów jest delikatnie mówiąc swoistym nietaktem.
A jeżeli chodzi o informatykę, to czy nie jest to parodia losu. Popatrzcie kto rzadzi w WZR? I to jest kolejny przykład, na to, że cały czas chce sie nam w mówić, że ktoś kto nigdy nie widział SAD-u, a tylko robił komputerową ewidencję na Oddziale jest najwłaściwszą osobą do kierowania WZP. To samo dotyczy WZR. Jak można przeprowadzać analize ryzyka, nie znając pracy od podstaw, nie znajac dokumentu SAD, nie rozróżniając świecznika od zabawki? A to są Wydziały, które bezpośrednio Panu podlegają. Ja rozumiem, że się Pan nie zna na sprawch celnych, bo w moim mniemaniu Pan nie musi, ale Pan kieruje to instytucją i Pan za to odpowiada. Chciałbym też znać Pan odpowiedź na pytanie zadane wcześniej, dotyczące MKC dr prawa, i Koordynatora ESC, NCST. Chciałbym też zapytać, czy jest Pan za skreśleniem art 25 pkt 8 ustawy o Służbie Celnej? Bo po Pana czynach tego nie widać. Z Pana zachowania i decyzji wynika jednoznacznie, że obojetna jest Panu zasada domniemania niewinności - patrz Struga. Gdy wszyscy w okół uważają, że Panu od, którego do sie zaczęło i Panu K.zm., należałaby sie dyscyplinarka, Pan karze całą zmianę, dajac wiarę jednej osobie, która jest można powiedziec w bliskich kontaktach z Pana zastepca. (tak dla Pana wiedzy - dyscyplinarka za nie wykonanie podstawowego obowiązku informowania przełożonych o wydarzeniach i spostrzeżeniach związanych ze służbą - bo przecież K.O. nie dowiedział się o sprawie od tych panów). Obaj Panowie zostali nagrodzeni - brawo. Teraz pytanie o awanse - we wrzesniu gruchnęło, że mkc z długim stażem dostana z automatu kc, że jset ich ok 60, że 30 dostanie awans we wrzesniu, a reszta w styczniu - i co sie stało? A z ostatmich wydarzeń - miały byc przyjęcia - 19 etattów - mam pytanie - czy sprzeciwił sie Pan decyzji MF o zabraniu tych etatów na wschód? Czy uważa Pan, że u nas nie ma braków kadrowych? Mam tez pytanie, czy rozważał Pan mozliwość takiego wystapienia w obronie funkcjonariuszy IC Szczecin, jak zrobił to Pan NU Zamość?
Proszę więc, nie porównywać się z Dyr. W.K., to były inne czasy. Teraz jest nowe - i Pan tu Nowy i będzie Pan oceniany za to co teraz, a nie za to co robił Pan W.K.