Ewentualne wejście Ukrainy do EU a nasza praca

Poul

Użytkownik
Dołączył
20 Marzec 2006
Posty
446
Punkty reakcji
0
Pomyślmy- zbliżenie Ukrainy do UE może stać się faktem. Za 10-15 lat wielce prawdopodobne jest ich dołączenie do UE, chociaż nigdy nic nie wiadomo. Ogólny trend w UE jest taki jednak aby Ukraina do niej dołączyła.

Może pora zadać pytanie- jakie są plany co do naszej służby w przypadku dalszego otwarcia granicy na wschód aby nie powtórzyła się sytuacja z 2004 roku.
 
Pomyślmy- zbliżenie Ukrainy do UE może stać się faktem. Za 10-15 lat wielce prawdopodobne jest ...........
tu trzeba dopisać - powolna likwidacja SC do tego momentu, zostaną jedynie takie słuzby jak obecnie w Niemczech, czyli głównie porty morskie i lotnicze a reszta na bruk szukać zajęcia.
 
Może pora zadać pytanie- jakie są plany co do naszej służby w przypadku dalszego otwarcia granicy na wschód aby nie powtórzyła się sytuacja z 2004 roku.

Odpowiedź jest prosta-powtórki z 2004 roku nie będzie. Dla niektórych niestety. W 2004 dla ludzi z "zachodu" i "południa" była praca (i alternatywa) na wschodzie. Wiemy, że to były często dramaty ludzkie, ale jednak praca była. Z chwilą otwarcia UE dalej na wschód (np. UA) ludzie z granicy nie będą zwyczajnie mieli gdzie być alokowani. Od jakiegos czasu mamy do czynienia z pompowaniem etatów na wschodzie, a nie wierzę, że nagle zostanie wybudowanych x nowych przejść granicznych na granicy z obwodem kaliningradzkim, czy Białorusią, które będą zdolne do przejęcia tylu "niepotrzebnych" f-szy z granicy z UA. Od jakiegos czasu trwa również rozdział zadań centralnych i za te 10 lat nie bedzie juz czego centralizowac. Dlatego wnioski sa smutne..:((
 
Odpowiedź jest prosta-powtórki z 2004 roku nie będzie. Dla niektórych niestety. W 2004 dla ludzi z "zachodu" i "południa" była praca (i alternatywa) na wschodzie. Wiemy, że to były często dramaty ludzkie, ale jednak praca była. Z chwilą otwarcia UE dalej na wschód (np. UA) ludzie z granicy nie będą zwyczajnie mieli gdzie być alokowani. Od jakiegos czasu mamy do czynienia z pompowaniem etatów na wschodzie, a nie wierzę, że nagle zostanie wybudowanych x nowych przejść granicznych na granicy z obwodem kaliningradzkim, czy Białorusią, które będą zdolne do przejęcia tylu "niepotrzebnych" f-szy z granicy z UA. Od jakiegos czasu trwa również rozdział zadań centralnych i za te 10 lat nie bedzie juz czego centralizowac. Dlatego wnioski sa smutne..:((

Myślę, że celnicy powinni wyjść na ulice i protestować przeciw wejściu Ukrainy do UE. Ludzie litości.
 
Nawet jeśli Ukraina nie wejdzie do UE to SC za kilka lat czekają gruntowne zmiany. W IC wewnętrznych średni wiek funkcjonariusza to bedzie 50-55 lat i duża część, zgodnie z ustawą powinna otrzymać stopień oficerski. Będziemy najśmieszniejszą służbą w kraju z masą paradoksów, czego nie zmieni nawet 10 kompanii honorowych maszerujących przez calą Polskę.
Na granicy nie sprawdzi się już model kariery ''od matury do emerytury'' i wprowadzenie służby kontraktowej będzie kwestią czasu. W SC 87% kosztów stanowią koszty osobowe, co jest chyba rekordem Europy.
Pytanie tylko czy trzeba nieprzytomnie protestować i negować wszystko czy sensownie negocjować rozwiązania. I czy wszyscy agitatorzy, nawołujący do buntu działają na korzyść ogółu.
 
.... W IC wewnętrznych średni wiek funkcjonariusza to bedzie 50-55 lat i duża część, zgodnie z ustawą powinna otrzymać stopień oficerski....

OFICER CI SIĘ MARZY

Thumbnail.aspx
I tutaj Kolego jesteś w błędzie, gdyż ani ustawa o SC, ani też żadne rozporządzenie wykonawcze nie mówi przejrzyście że do korpusu oficerskiego wchodzi się z " €žmarszu "€. Ścieżka awansowa została tak skonstruowana, że mówi o obligu €" odsłużenia w stopniu minimum "€ ileś tam czasu przed kolejnym awansem i dotyczy to tylko korpusów podoficerskiego i aspiranckiego. Dalej, to tylko jest już dobra wola Twojego DICa, czy skieruje na kurs oficerski akurat Ciebie, czy szczególnie wybitnego młodszego kolegę. Oczywiście, w ramach ....bliżej nieokreślonego limitu miejsc!
 
Ostatnia edycja:
Myślicie ze Federacja Rosyjska wypuści spod swoich wpływów Ukrainę? Jesteście w błędzie. Ukraina gra na czas, żeby ugrać coś więcej od FR, i mydli oczy nam, a w szczególności "naszym" wybrańcom narodu w PE i w naszym Sejmie. Niech się nadal wystawiają na śmiech, a Putin i tak zrobi co już sobie zaplanował.
 
Kto by pomyslał, że Poul może mieć rację, że Ukraina podpisze Układ Stowarzyszeniowy. A tak się stanie za moment.
Ja jednak nie o ty, gdyż uważam, że są pewne uwarunkowanie geopolityczne, które są wazniejsze niż Nasze interesy jako grupy zawodowej, tak jak było Nasze wejście do UE(oczywiscie nie można usprawiedliwiać tak przeprowadzonej wtedy alokacji). Nie możemy też nic zrobić w tym zakresie, bo tak jak nie chcielismy i nie mogliśmy powstrzymac akcesji Polski do UE tak nie mamy nic do powiedzenia i nic nie znaczymy teraz w zw. z tym co ma miejsce na Ukrainie.
Ponieważ na forum są prowadzone dyskusje pozabranżowe, pozwolę sobie na parę mysli. Podyskutowac zawsze można.
Chciałem odnieść się do tego co stało się na Majdanie.
Co by było gdyby w Polsce te 200 tys. ludzi, które były na ostatniej manifestacji w W-wie zamiast pokojowo przejść ulicami W-wy zablokowały centrum Stolicy? Rozbiły miasteczko, ZZ pokazały, że potrafią to robić i okupowały centrum przez wiele tygodni. Partie opozycyjne, tak jak na Ukrainie zaczęły by włączać się w to i dostarczać pieniędzy, żywności, zbudowały scenę i zaczęły urządzać koncerty ale też palić opony i budynki. Co by było wtedy? Przecież tym 200 tys. ludzi, tylko reprezentantom części narodu, bardzo ale to bardzo nie podoba się gro decyzji Rządu, podobnie jak Ukraińcom na Majdanie nie podobała się jedna decyzja ich Prezydenta.
Co by było gdyby Policja siłowo chciała usunąć to zgromadzenie z centrum W-wy i w odpowiedzi natrafiłaby na ostrzał z ostrej amunicji ze strony demonstrantów. Tak, tak skąd demonstranci na Majdanie mieli ostrą amunicję, kto im ją dostarczył, kto wydał wiele milionów Dolarów na utrzymanie całego Majdanu?
Nie usprawiedliwiam Janukowycza, bo gdy wydaje się rozkaz strzelania do własnego Narodu albo nawet użycia siły gdzie sa ofiary, to każda władza która to robi traci legitymację legalnej władzy. Jednak na Majdanie było bardzo dużo prowokacji, kto to organizował, komu na tym zależało? Nie wiadomo.
Co by było, gdyby Nasz Rząd chciał własnie użyć siły aby uwolnić centrum W-wy od demonstrantów a cała UE i inne kraje stanęły by w ich obronie?
Wyobraźmy teraz sobie, że pod wpływem tej okupacji centrum Naszej Stolicy Prezydent Polski musi oddać władzę i Parlament bez podstawy prawnej wybiera nowego.
Kto wtedy tak naprawdę rządzi? Czy ma w ogóle legitymację do rządzenia? Przypomnę, że na Ukrainie Prezydent jest wybierany w wolnych wyoborach i ma dużo większą władzę niż u Nas.

Czy na Majdanie chodziło o wolność czy o władzę? Ile milionów Ukraińców uważa, że o władzę? Widać to po Krymie, w innych okręgach gdzie ludność sprzeciwia się temu co wydarzyło się na Majdanie np. Charków, Donieck, gro wschodu Ukrainy.
Komu zależało, aby podzielić Ukrainę? Czy tak trudno było to przewidzieć? Nie zdziwiłbym się, ale tego nigdy się nie dowiemy, że było jakieś ciche inne porozumienie- faktyczne, gdzie założono taką możliwość, że Ukraina zostanie podzielona. To jak zostanie podzielona zależne jest od oddolnych ruchów społecznych i sparwa jest otwarta. Granicą nie do przekroczenia jest Dniepr, a Krym już jest praktycznie jest w Rosji. UE będzie zadowolona z zach Ukrainy a Rosja przeszczęśliwa z jej cześci wschodniej.
Kto jednak odpowie, jeśli to wymknie sie spod kontroli i wybuchnie wojna? To oczywiście pytanie retoryczne.
 
Ostatnia edycja:
Jak czytam Cię Sławek to powraca mi wiara we własne zdrowe zmysły. Przez ostatnie tygodnie propaganda "majdanowa" otaczała nas z każdej strony. Nawet w robocie Ci co do niedawna z wiadomości w tv oglądali tylko sport i pogodę zaczęli "manifestować" swe poparcie dla Ukrainy. Nie świadomi faktów (które często nasze tv pomijały, lub zdawkowo "przeskakiwały") grzmieli i grzmią do tej pory o "carze putinie" albo "niepodległej Ukrainie". Byłem jednym z niewielu, którzy "stali po złej stronie majdanu".

Argumenty o :
- proporcjach ofiar "cywili" do berkutu (w pierwszych starciach 10policjantów/26majdanowców!!!)
- obecności ostrej amunicji i innym uzbrojeniu /kamizelki, hełmy/ w rękach majdanwców
- tym że Polska nie ma interesu walczyć z Rosją, ani że nie ma interesu wspierać majdan
- tym, że Krym zawsze był rosyjski (nawet teraz ma oddzielny parlament i konstytucję - więc jaki o ukaiński ??? bardziej przypomina status Gdańska z `39 )
- skrajnej faszyzującej prawicy która sto za majdanem
- tym, że już w 2004 "pomarańczowa" rewolcja przywiodła do żłoba przekrętasów i aferzystów, którzy przez kolejne 10 lat nie potrafili / nie chcieli zająć się własnym państwem!!!
-... i w końcu o tym, że historii Ukrainy jako samodzielnego kraju sięga faktycznie kilkudziesięciu lat (może3ktoś wymieni króla/cara ukraińskiego?)

nie przebijają się w mediach. Nie trafiają do nikogo...

Nie chciałbym, aby nawet złotówka z moich podatków poszła na wsparcie rewolty aferzystów na ukrainie (Tymoszenko jest idealnym przykładem).

Cieszę się Sławku, że nie ja jeden mam odmienne zdanie od tego lansowanego w mediach
 
Myślę ze UA wcześniej (10 lat) lub później (15 lat) wejdzie do UE więc tym, którzy (jak ja) nie doczekają się w wieku 67 lat emerytury radzę już myśleć o zmianach i alternatywach. Mamy jeszcze parę lat, żeby przemyśleć co chcemy robić i niestety jak się przebranżowić - bo to, że nasze "kochany" rząd wykopie nas w kosmos z prędkością światła - jest bardziej niż pewne. Im szybciej sobie to uświadomimy, tym upadek będzie dla nas mniej bolesny.
 
Aby Ukraina weszła do unii to musiałoby tam być ze 20 lat spokoju, a jest to niemożliwe,umowy teraz kto podpisuje chłoptasie co sie na scenie rockowej powybierali? a kto szwabom zagwarantuje że np. Charkowiokom nie przyjdzie fantazja ogłosić referendum i przyłączyć się do Rosji ,po wojnie bałkańskiej tylko Chorwację przyjęli ale Chorwaci 20 lat cicho siedzieli.W Brukseli poza polskimi pożytecznymi idiotami nawet nikt nie wspomniał o unii dla ukrainy,Mało prawdopodobne aby zachód postawił się ruskim w najblizszym czasie,ogromna masa ludzi na Ukrainie jest prorosyjska, Rosja ma tam szerokie poparcie i wpływy,Oj goście NIEDZWIEDŻ NIEPREDKO ICH PUŚCI,i to nie pierwszy majdan na Ukrainie wspomnicie moje słowa.
Wiecie czego Trybunał nie wydaje wyroku w sprawie emerytur? bo wyrok może byc tylko jeden.
 
Kto by pomyslał, że Poul może mieć rację, że Ukraina podpisze Układ Stowarzyszeniowy. A tak się stanie za moment.
Ja jednak nie o ty, gdyż uważam, że są pewne uwarunkowanie geopolityczne, które są wazniejsze niż Nasze interesy jako grupy zawodowej, tak jak było Nasze wejście do UE(oczywiscie nie można usprawiedliwiać tak przeprowadzonej wtedy alokacji). Nie możemy też nic zrobić w tym zakresie, bo tak jak nie chcielismy i nie mogliśmy powstrzymac akcesji Polski do UE tak nie mamy nic do powiedzenia i nic nie znaczymy teraz w zw. z tym co ma miejsce na Ukrainie.
Ponieważ na forum są prowadzone dyskusje pozabranżowe, pozwolę sobie na parę mysli. Podyskutowac zawsze można.
Chciałem odnieść się do tego co stało się na Majdanie.
Co by było gdyby w Polsce te 200 tys. ludzi, które były na ostatniej manifestacji w W-wie zamiast pokojowo przejść ulicami W-wy zablokowały centrum Stolicy? Rozbiły miasteczko, ZZ pokazały, że potrafią to robić i okupowały centrum przez wiele tygodni. Partie opozycyjne, tak jak na Ukrainie zaczęły by włączać się w to i dostarczać pieniędzy, żywności, zbudowały scenę i zaczęły urządzać koncerty ale też palić opony i budynki. Co by było wtedy? Przecież tym 200 tys. ludzi, tylko reprezentantom części narodu, bardzo ale to bardzo nie podoba się gro decyzji Rządu, podobnie jak Ukraińcom na Majdanie nie podobała się jedna decyzja ich Prezydenta.
Co by było gdyby Policja siłowo chciała usunąć to zgromadzenie z centrum W-wy i w odpowiedzi natrafiłaby na ostrzał z ostrej amunicji ze strony demonstrantów. Tak, tak skąd demonstranci na Majdanie mieli ostrą amunicję, kto im ją dostarczył, kto wydał wiele milionów Dolarów na utrzymanie całego Majdanu?
Nie usprawiedliwiam Janukowycza, bo gdy wydaje się rozkaz strzelania do własnego Narodu albo nawet użycia siły gdzie sa ofiary, to każda władza która to robi traci legitymację legalnej władzy. Jednak na Majdanie było bardzo dużo prowokacji, kto to organizował, komu na tym zależało? Nie wiadomo.
Co by było, gdyby Nasz Rząd chciał własnie użyć siły aby uwolnić centrum W-wy od demonstrantów a cała UE i inne kraje stanęły by w ich obronie?
Wyobraźmy teraz sobie, że pod wpływem tej okupacji centrum Naszej Stolicy Prezydent Polski musi oddać władzę i Parlament bez podstawy prawnej wybiera nowego.
Kto wtedy tak naprawdę rządzi? Czy ma w ogóle legitymację do rządzenia? Przypomnę, że na Ukrainie Prezydent jest wybierany w wolnych wyoborach i ma dużo większą władzę niż u Nas.

Czy na Majdanie chodziło o wolność czy o władzę? Ile milionów Ukraińców uważa, że o władzę? Widać to po Krymie, w innych okręgach gdzie ludność sprzeciwia się temu co wydarzyło się na Majdanie np. Charków, Donieck, gro wschodu Ukrainy.
Komu zależało, aby podzielić Ukrainę? Czy tak trudno było to przewidzieć? Nie zdziwiłbym się, ale tego nigdy się nie dowiemy, że było jakieś ciche inne porozumienie- faktyczne, gdzie założono taką możliwość, że Ukraina zostanie podzielona. To jak zostanie podzielona zależne jest od oddolnych ruchów społecznych i sparwa jest otwarta. Granicą nie do przekroczenia jest Dniepr, a Krym już jest praktycznie jest w Rosji. UE będzie zadowolona z zach Ukrainy a Rosja przeszczęśliwa z jej cześci wschodniej.
Kto jednak odpowie, jeśli to wymknie sie spod kontroli i wybuchnie wojna? To oczywiście pytanie retoryczne.


No, nie wiem ... . Może to przede wszystkim protest przeciwko złodziejstwu, korupcji, braku perspektyw życiowych, czy nawet kryminalizacji życia społecznego czy politycznego, łagodnie rzecz ujmując. Niezależnie od późniejszego rozwoju wydarzeń i źródeł ich inspiracji. Oczywiście wbrew legalnym organom władzy publicznej.

W grudniu 1970 r. i sierpniu 1980 polscy robotnicy zbuntowali się w pierwszej kolejności przeciwko żółtym firankom, wyzyskowi i samowoli władzy, przeciwko braku perspektyw życiowych. Niezależnie od dalszego rozwoju wydarzeń. Także wbrew legalnym organom władzy publicznej.

A Rosja jak działała, tak działa. Z poprawką na uwarunkowania geopolityczne.
 
jak w Polsce są protesty przeciwko władzy - to bandyci i kibole

jak na Majdanie są protesty z zakłócaniem porządku, paleniem opon, zajmowaniem siłowym urzędów państwowych, protesty przeciwko legalnie wybranej w demokratycznych wyborach władzy (obserwatorzy ue tak stwierdzili po wyborach), to jest to walka o wolność - gdzie tu sens i logika

putin pięknie to wykorzystał - zagrał w ich gierkę tylko mądrzej - ma poparcie janukowycza, rosyjska ludność krymu w referendum zagłosuje za powrotem krymu do rosji, i putin łaskawie się zgodzi

a na gadki że referendum nie ogólnokrajowe nie ma umocowania w prawie, że rząd ukraiński się sprzeciwia? jaki rząd? rząd został obalony siłowo, a uzurpatorzy władzy z majdanu to nie jest legalny demokratyczny rząd
 
Myślę, że celnicy powinni wyjść na ulice i protestować przeciw wejściu Ukrainy do UE. Ludzie litości.

Cóż za głupi pomysł, jeśli robiliście jakieś protesty czy manifestacje była Was garstka, z tak małą grupą nikt nie chciał rozmawiać, lepiej już szukać innej pracy i się ubezpieczyć, z chwilą upływu czasu do integracji coraz bliżej a miejsc pracy coraz mniej, zacznij szukać już od jutra, powodzenia.
 
- skrajnej faszyzującej prawicy która stoi za majdanem
Na pewno warto zastanowić się kto wszedł do nowego rządu Ukrainy i czy taki rząd jest dobry dla Polski?
Otóż do nowego rządu weszli ludzie, którzy notabene bardzo zaangażowali się wczesniej w wydarzenia na Majdanie, a są to ludzie wielbiący Banderę.
To ukraińscy nacjonaliści.
Kto nie wie co to znaczy ukraiński nacjonalizm to wyjaśniam. Ich mottem jest "zgładzić Lacha, Moskala i ...." (nie piszę kogo jeszcze bo natychmiast co niektórzy zechcą donieść na mnie). To jest doktryna, którą wyznają.

Ps. Żeby była jasność. Nie mam nic do Ukraińców, bardzo ich lubię, poznałem nawet kilku, to wspaniali ludzie. Jednak są tam też nacjonaliści ukraińscy, są i wielbią Banderę i tego się nie da ukryć, a tacy ludzie są w nowym rządzie.

Czy rząd u naszych granic, w którym są ludzie odwołujący się do Bandery, UPA, OUN jest korzystny dla Polski? To oczywiście pytanie retoryczne.
Dlaczego zatem nasz Rząd z takim entuzjazmem go popiera? A to już nie jest pytanie retoryczne.
 
Może to coś wyjaśni?

Węgiel kamienny i węgiel koksujący, bez którego nie ma produkcji stali, a mają go w Europie tylko Polska i Ukraina właśnie. Ropa i gaz, nie tylko z łupków. Strategiczny mangan, żelazo i uran. Siarka, sól sodowa i potasowa, gipsy. Podobno też zasoby przemycanego na masową skalę do Polski bursztynu. Dostęp do Morza Czarnego i jego zasobów energetycznych (hydraty gazowe, czyli paliwo przyszłości).

No i oczywiście łupki:

gaz-na-ukrainie.jpg


Kasa, misiu, kasa?
 
Węgiel kamienny i węgiel koksujący, bez którego nie ma produkcji stali, a mają go w Europie tylko Polska i Ukraina właśnie. Ropa i gaz, nie tylko z łupków. Strategiczny mangan, żelazo i uran. Siarka, sól sodowa i potasowa, gipsy. Podobno też zasoby przemycanego na masową skalę do Polski bursztynu. Dostęp do Morza Czarnego i jego zasobów energetycznych (hydraty gazowe, czyli paliwo przyszłości).

Czytałem o tym wcześniej w internetowym przegladzie prasy. O jaką gazetę chodzi tele echo?

No i oczywiście łupki:
 
no i co z tego? masz z tym jakiś problem? poza tym, czy strach przed banderowcami nie przypomina polskiego antysemityzmu, wynikającego z napisów o naszych starszych braciach na murach i ścianach blokowisk? przecież teraz ukraińcy czy nawet wnuki i prawnuki banderowców to zupełnie inna bajka. nawet jeśli posługują się niezbyt zręcznie nacjonalistyczną retoryką ...

wydaje się, że problemem dla nas jest nie to, czy będziemy mieli pracę na wschodniej granicy. tylko czy ta granica pozostanie w obecnym kształcie. w cieniu mocarstwa cierpiącego na pewną .... nazwijmy to historyczną przypadłość.

a nasz rząd i jego obecna reorientacja, to już chyba też zupełnie inna bajka. choć może decydenci wiedzą więcej o najbliższej geopolitycznej przyszłości. przecież w polityce przypadków niet, a liczy się tylko rachunek zysków i strat.
 
Do nowego rządu weszli ludzie wielbiacy Bandere np. Wicepremier Oleksandr Sycz, Min. Oświaty nijaki Kwit, wielbiący Doncowa twórcę ukraińskiego nacjonalizmu. Oni się po prostu z tym, szanowny tele echo po prostu nie kryją, mimo że są wnukami czy dziećmi tych co wprost realizowali wyżej przywołaną przeze mnie doktrynę nacjonalistów ukraińskich.

Już pisałem, że bardzo lubię Ukraińców, z pewnością większość jest wspaniała. Nie wolno jednak milczeć na temat istniejących tam skrajności i kiedy wiadomo kto tworzy nowy rząd. To na pewno nie jest dobre dla Polski.

Wiesz tele echo jaka była jedna z pierwszych ustaw przyjętych przez nowy rząd Ukrainy? Pierwszą ustawą przyjętą przez nowy rząd była ustawa uchylająca równoprawność j. rosyjskiego. Szok, jak można tak zaogniać tam bezpośrednio po Majdanie sytuację? Nieprawdaż? To oznacza na przymus naukę języka ukraińskiego.
A co zrobić z tymi, którzy nie zechcą przymusowo nauczyć się ukraińskiego, tzn. z tymi 5 mln ludzi na Ukrainie, którzy mówią po rosyjsku i do Majdanu nikt im tego nie zabraniał?
Wiesz tele echo kto udzielił odpowiedzi? Odpowiedzi udzielała polityk tej samej partii co ww. wicepremier, partii Swoboda. Mówiła "zamknać w więzieniach". Pytał ją dziennikarz jak chce zamknąć w więzieniach 5 mln ludzi? Odpowiedź brzmiała, że miejsca sie znajdą.

Ja o tym wiem, więc te 5 mln ludzi mówiących po rosyjsku także. Takich zaogniających syutuację stwierdzeń i powodujących niepokój tej części ludności Ukrainy było więcej. Ta pani to nieomal została Min. Oświaty w nowym rządzie.
Ot i kto tworzy nowy rząd Ukrainy, który jak co chwilę czytamy na pasku czy słyszymy w mediach, nie prowokuje.

Teraz rozumiesz mieszkańców Krymu i innych Okręgów, którzy mówią o nacjonalistach u władzy na Ukrainie?

Ps. Poczytaj trochę o tym co dzieje się na Ukrainie w wielu miejsach. Nie ulegaj tak łatwo propagandzie stosowanej na ten temat w większości mediów w RP
 
Ostatnia edycja:
tele echo
tzn. że wnuki i prawnuki faszystów, współczesna skrajna faszystowska niemiecka ultraprawica to zupełnie inna bajka? nawet jeśli posługują się niezbyt zręcznie nacjonalistyczną retoryką ...?

ja nie godzę się na gloryfikację bandery - rzeczy należy nazywać po imieniu a historia ma nas uczyć
 
Back
Do góry