K
Kapica
Gość
Szanowni Forumowicze, jestem obserwatorem forum i jego uczestnikiem na tyle, na ile pozwala mi czas i obowiązki. Staram się odnosić do merytorycznych kwestii i argumentów w dyskusji oraz wyciągać z nich wnioski. Uważam, że nie można uciekać i nie dostrzegać takiej formy wyrażania opinii, a że nie mam obaw przed stawaniem twarzą w twarz z wyzwaniem, to też jestem tego uczestnikiem.
Nie mam jednak zamiaru i nie będę odnosił się do chamstwa, epitetów, szyderstw i obelg. Forum internetowe umożliwia rzucenie każdej obrazy przez osobę, która tchórzliwie skrywa się na pseudonimem, bez żadnych konsekwencji środowiska. Trzeba sprawę określić uczciwie: osoba, która obraża innych chowając się za pseudonimem jest TCHÓRZEM, nie mówiąc już o tym, że jest to niezgodne z zasadami Kodeksu etyki funkcjonariusza celnego.
Jednak forum jest też cennym narzędziem wymiany informacji, poglądów i argumentów w dyskusji pod pseudonimem, który daje poczucie bezpieczeństwa, ale powinniśmy w tej wymianie opinii zachować przyzwoitość i wzajemny szacunek. Jestem zdania, że każdy ma ważną rolę do wypełnienia w Służbie Celnej, bez względu na miejsce pełnienia służby. A że część osób nie wie o realizowanych przez innych zadaniach bo pracujemy w instytucji liczącej 1000 osób, lub nie musi o nich wiedzieć, nie upoważnia nikogo do deprecjonowania wzajemnych pozycji.
Jestem zwolennikiem dyskusji, bo pozwala ona na wzajemne poznanie argumentów i poglądów. Nie zawsze musimy się zgadzać, bo mamy inny punkt widzenia i inne priorytety, ale przynajmniej znamy argumenty leżące u podstaw takiego poglądu.
Niestety ze względów czasowych i racji innych obowiązków nie jestem w stanie być w każdej jednostce czy komórce i rozmawiać z każdym funkcjonariuszem/pracownikiem. Powiedzmy też szczerze, że wizycie dyrektora towarzyszy zawsze pewne usztywnienie, które nie sprzyja dyskusji, zadawaniu pytań i poruszaniu problemów (choć ja jestem na to otwarty). Dlatego cenię takie narzędzia komunikacji jak forum, pod warunkiem, że pozostajemy na poziomie pytań i argumentów, a nie rynsztoka.
Po przyznaniu nagród na początku grudnia rozgorzała gorąca wymiana poglądów na temat ich zasadności (na marginesie pragnę zwrócić niektórym uwagę, że kiedyś nie mieliście nawet wiedzy o przyznawaniu takich nagród i ich uzasadnieniu). Przyznaję, że wyciągnąłem wnioski z dyskusji, a jednocześnie środki mi na to pozwoliły, aby w drugiej połowie grudnia przyznać nagrody za jednostkowe efekty, jak i za ponadprzeciętne ogólne zaangażowanie. Jak widać po aktywności forum nie wzbudza to większych emocji. Ale obelgi w stosunku do osób nagrodzonych na początku grudnia pozostały rzucone…
Pragnę zapewnić, że nie zmienię swego postępowania. Będę przyznawał nagrody indywidualne za jednorazowe osiągnięcia (ujawnienia, analizy, informatykę, dodatkowe zadania itp.), będę je podawał do wiadomości wewnętrznej i będę stawał w obronie osób, którym je przyznałem. W każdym przypadku mogę przytoczyć argumenty merytoryczne, bo wymagam, aby wniosek był oparty na konkretnych faktach/osiągnięciach, a nie pochlebstwach. Okresowo będę także przyznawał nagrody grupie osób za ogólne ponadprzeciętne zaangażowanie.
Merytorycznym wątkiem forum była wypowiedź „Mobilnego” z 15.12 dotycząca wyposażenia w umundurowanie specjalne. Pragnę Cię i innych Kolegów zapewnić, że przetarg został rozstrzygnięty, mundury i buty w ostatnich dniach grudnia zostały dostarczone do IC, a w styczniu będą wydawane. Wiem, że późno, ale procedury zamówień publicznych to nie jest jak pójść do sklepu. Żeby uspokoić Kolegów z OC to informuję, że dla nich też zakupiliśmy część sortów z umundurowania polowego i te też będą wydawane.
A propos przesyłki koki to pragnę przypomnieć, że odkąd nie mamy uprawnień do czynności operacyjnych nie możemy realizować przesyłki niejawnie nadzorowanej, nawet jeżeli dotyczy przemytu, więc koledzy ze Szwecji zrobili to z CBŚ. Ale mogę zainteresowanych obserwatorów zapewnić, że uczestniczyliśmy w pewnych czynnościach na wcześniejszym etapie rozpracowywania sprawy, jak i towarzyszyliśmy realizacji przesyłki.
pozdrawiam, życzę szampańskiej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku
Jacek Kapica
Nie mam jednak zamiaru i nie będę odnosił się do chamstwa, epitetów, szyderstw i obelg. Forum internetowe umożliwia rzucenie każdej obrazy przez osobę, która tchórzliwie skrywa się na pseudonimem, bez żadnych konsekwencji środowiska. Trzeba sprawę określić uczciwie: osoba, która obraża innych chowając się za pseudonimem jest TCHÓRZEM, nie mówiąc już o tym, że jest to niezgodne z zasadami Kodeksu etyki funkcjonariusza celnego.
Jednak forum jest też cennym narzędziem wymiany informacji, poglądów i argumentów w dyskusji pod pseudonimem, który daje poczucie bezpieczeństwa, ale powinniśmy w tej wymianie opinii zachować przyzwoitość i wzajemny szacunek. Jestem zdania, że każdy ma ważną rolę do wypełnienia w Służbie Celnej, bez względu na miejsce pełnienia służby. A że część osób nie wie o realizowanych przez innych zadaniach bo pracujemy w instytucji liczącej 1000 osób, lub nie musi o nich wiedzieć, nie upoważnia nikogo do deprecjonowania wzajemnych pozycji.
Jestem zwolennikiem dyskusji, bo pozwala ona na wzajemne poznanie argumentów i poglądów. Nie zawsze musimy się zgadzać, bo mamy inny punkt widzenia i inne priorytety, ale przynajmniej znamy argumenty leżące u podstaw takiego poglądu.
Niestety ze względów czasowych i racji innych obowiązków nie jestem w stanie być w każdej jednostce czy komórce i rozmawiać z każdym funkcjonariuszem/pracownikiem. Powiedzmy też szczerze, że wizycie dyrektora towarzyszy zawsze pewne usztywnienie, które nie sprzyja dyskusji, zadawaniu pytań i poruszaniu problemów (choć ja jestem na to otwarty). Dlatego cenię takie narzędzia komunikacji jak forum, pod warunkiem, że pozostajemy na poziomie pytań i argumentów, a nie rynsztoka.
Po przyznaniu nagród na początku grudnia rozgorzała gorąca wymiana poglądów na temat ich zasadności (na marginesie pragnę zwrócić niektórym uwagę, że kiedyś nie mieliście nawet wiedzy o przyznawaniu takich nagród i ich uzasadnieniu). Przyznaję, że wyciągnąłem wnioski z dyskusji, a jednocześnie środki mi na to pozwoliły, aby w drugiej połowie grudnia przyznać nagrody za jednostkowe efekty, jak i za ponadprzeciętne ogólne zaangażowanie. Jak widać po aktywności forum nie wzbudza to większych emocji. Ale obelgi w stosunku do osób nagrodzonych na początku grudnia pozostały rzucone…
Pragnę zapewnić, że nie zmienię swego postępowania. Będę przyznawał nagrody indywidualne za jednorazowe osiągnięcia (ujawnienia, analizy, informatykę, dodatkowe zadania itp.), będę je podawał do wiadomości wewnętrznej i będę stawał w obronie osób, którym je przyznałem. W każdym przypadku mogę przytoczyć argumenty merytoryczne, bo wymagam, aby wniosek był oparty na konkretnych faktach/osiągnięciach, a nie pochlebstwach. Okresowo będę także przyznawał nagrody grupie osób za ogólne ponadprzeciętne zaangażowanie.
Merytorycznym wątkiem forum była wypowiedź „Mobilnego” z 15.12 dotycząca wyposażenia w umundurowanie specjalne. Pragnę Cię i innych Kolegów zapewnić, że przetarg został rozstrzygnięty, mundury i buty w ostatnich dniach grudnia zostały dostarczone do IC, a w styczniu będą wydawane. Wiem, że późno, ale procedury zamówień publicznych to nie jest jak pójść do sklepu. Żeby uspokoić Kolegów z OC to informuję, że dla nich też zakupiliśmy część sortów z umundurowania polowego i te też będą wydawane.
A propos przesyłki koki to pragnę przypomnieć, że odkąd nie mamy uprawnień do czynności operacyjnych nie możemy realizować przesyłki niejawnie nadzorowanej, nawet jeżeli dotyczy przemytu, więc koledzy ze Szwecji zrobili to z CBŚ. Ale mogę zainteresowanych obserwatorów zapewnić, że uczestniczyliśmy w pewnych czynnościach na wcześniejszym etapie rozpracowywania sprawy, jak i towarzyszyliśmy realizacji przesyłki.
pozdrawiam, życzę szampańskiej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku
Jacek Kapica