Prosto
Czytać forum i czynnie reagować
A może wypadało by przekonać najpierw że ma się rację, potem że wskazana droga jest słuszna?
Czy może stosujemy zasadę domniemanej racji?
Bo, jak na razie zauważam że tutaj istnieje jedna, jedynie słuszna linia, zaś każdy, kto śmie napisać cokolwiek innego jest dyskredytowany i to w sposób dosyć prostacki...
Dlatego, moim zdaniem, zapomniałeś napisać "reagować w sposób jedynie słuszny"....
Nie jestem i nie będę liderem związkowym
A czemu? Nie posądzam Ciebie o brak odwagi cywilnej, myślę że miałbyś odwagę przedstawiać swoje stanowisko w miejscu pracy podpisując się swoją osobą. Dlatego, tym bardziej uważam że ludzie tacy jak Ty, wiele by zmienili, Sławek nie był by tak osamotniony....
Nie krzyczę i nie obrażam na forum
Co masz do mnie?
Nie, ale czasem można osiągnąć lepszy efekt bez użycia "krzyku" - prawda?
Czemu mnie atakujesz zamiast razem ze mną i innymi w scs tworzyć wspólnotę?
Ależ absolutnie nie miałem zamiaru, po prostu wyrażałem rozgoryczenie spowodowane naszą bezsilnością i postawą na tle Policji czy SW.
W listopadzie chorowałem 3 tygodnie - a jak tobie zdrowie dopisywało w tym czasie?
A dziękuję, prawie przez cały listopad dopisywało. Dzięki temu mogłem służyć, najlepiej jak potrafię. Czy to komuś przeszkadza?
Życzę zdrowia w przyszłości. Szczerze. Dla mnie nie ma nic bardziej dołującego niż zawracać głowę rodzinie (wiesz, leki i herbatka...) oraz obciążać własną pracą, i tak dociążonych kolegów z pracy.
Sygnał dla mnie i wielu innych był silny, jasny i czytelny
Zrozumiałeś go i czynnie wsparłeś czy tylko teraz kwękasz szukając dla siebie i innych biernych usprawiedluwienia?
Tak nie stworzymy wspólnego frontu - nie uważasz?
No widzisz, a ja jestem jakiś dziwny... Bo dla mnie istotne jest to co mówi do mnie człowiek, twarzą w twarz, w tzw. reali, a nie avatar na forum. Sorry, Bolo, nie znam Ciebie, znam z widzenia Sławka, znam jego autorytet, ale nie widziałem wcale aktywności naszych lokalnych struktur... nie zrozum mnie źle, ale o co Ty masz do mnie pretensje? Że sam nie poszedłem za Twoim głosem? Weź dorośnij Chłopie, po pierwsze, nikt by nie zauważył, po drugie, nikt nie był chętny do współpracy, po trzecie, jeśli bym zaczął epatować swoim zachowaniem, co by to dało poza represjami?
Nie potrafiliśmy obronić Sławka, to kto by się mną przejął?
Piszesz o wspólnym froncie... ale froncie o co? Bo z tego co czytam, to powinniśmy zmienić nazwę na "ZBoWiD", czyli Związek Bojowników o Wygody i Dochody...
Nic tylko "nagrody", "premie", "pensje", "emki"...
A to że po wejściu do KASU-u spadłą skuteczność, że nie wykorzystujemy możliwości jakie mamy, że pozwalamy na kumoterstwo i kolesiostwo we własnych szeregach jakoś zeszło na dalszy plan...
Ale rozgadałem się, wiesz, w realu też jestem gadułą, ludzie z tego forum, znający mnie na co dzień, mogą potwierdzić.
A mi tylko chodziło, że jeśli mamy coś zmienić, musimy iść inną drogą, bo ta ostatnia "coś nie pykła"...
Przemyśl to proszę sobie, bo wbrew pozorom, nie jestem Twoim przeciwnikiem...
