N
Nie zarejestrowany
Gość
Zawsze wstanę po ciosie, który zwali mnie z nóg, zadrę z tymi którym się co dzień kłaniacie, nahajem wychłostam tych których tak bardzo się boicie, moje konie zdepczą ten celniczy szlam na wyższych szczeblach, tylko czy jesteście na to przygotowani?Bo pozbycie się gówna po tylu latach jest bardzo trudne, pisanie jest marną próbą w zwalczaniu zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze donaldowo-jackowym.-bo kto jest kimś niech nigdy nie będzie przeciwko nam!