delegowani fachowcy

[Nie zarejestrowany]

Myśl sobie co chcesz.Nie mówiłem o alokersach ,dzięki ktorym m.in."fachowcy" z Rzepina ,czy innych izb sobie spokojnie bimbają -improwizują potrzebe istnienia na zachodzie kraju. Myślę,że MF i SSC spokojnie przemyślą swoje poprzednie decyzje i podejmą bardziej radykalne rozwiazanie( zgodne z prawem), i zaczną wysyłać -zasilać szeregi f.celnych na wschodzie wyłącznie "fachowcami" ,a nie dokonywać powtórnej alokacji na alokowanych.
Inna sprawa ,że są też ochotnicy ,a tym odmówić nie nie powinno się.
Tylko bez przywilejów, bo to deprymuje środowisko celnicze i pogłębia już raz wyrządzoną niesprawiedliwośc.

 

[Nie zarejestrowany]

Myśl sobie co chcesz

Chcę ci uświadomić , że m. in. takie wypowiedzi jak twoja przyczynia się do skłócenia środowiska celników co jest dla nas bardzo niepożądane a dla naszych władz wręcz odwrotnie . Miej świadomość , że celnicy są w całej Polsce a nie tylko na wschodzie i od tego czy będziemy się wzajemnie szanować i razem działać zależy co uzyskamy dla naszej służby . Zrozumcie wreszcie , że celnicy z wewnętrznych izb są też z wami , też w znakomitej większości popierają działania zmierzające do poprawy naszej sytuacji i jeśli by doszło do protestów i w związku z tym do wysyłanie ludzi z wewnątrz kraju do pracy na wschodzie to ludzie pojadą tam bo nie będą mieli wyjścia , ale myślę ..... ,NIE , JESTEM PEWIEN , żE PRZYłąCZą SIę DO PROTESTU NA MIEJSCU . I jeszcze jedno stwierdziłeś , że w wewnętrznych nie wiedzą co to prawdziwa praca . Mylisz się . Spędziłem na zachodniej granicy naście lat na pasie . Tam kolejki do terminali po 20 km były codziennością i nie dla tego , że nam się nie chciało pracować ale dla tego , że taki był ruch ( przywóz i wywóz do polski + tranzyt na wschód ) Troszkę większy niż obecnie przez wschodnią granicę . Teraz masa alokersów z zachodu pracuje w wewnętrznej izbie , która pod względem wykrywalności towarów akcyzowych przemyconych do Polski wyprzedza niejedną Izbę graniczną . To coś mówi . Prawda ?

 

[Nie zarejestrowany]

Do ciężko i uczciwie pracujących f.celnych nie mam nic poza szacunkiem.Nie wątpię,że jest ich większość.

 

[Nie zarejestrowany]

Do ciężko i uczciwie pracujących f.celnych

Dzięki za te słowa i życzę Ci wszystkiego dobrego .

 

[Nie zarejestrowany]

....... Tam kolejki do terminali po 20 km były codziennością i nie dla tego , że nam się nie chciało pracować ale dla tego , że taki był ruch ( przywóz i wywóz do polski + tranzyt na wschód ) Troszkę większy niż obecnie przez wschodnią granicę . Teraz masa alokersów z zachodu pracuje w wewnętrznej izbie , która pod względem wykrywalności towarów akcyzowych przemyconych do Polski wyprzedza niejedną Izbę graniczną . To coś mówi . Prawda ?

Kolejki 30-40 km były codziennością na wschodzie i twierdzenie o trochę większym ruchu niż obecnie na wschodzie jest brednią. Jak ten ruch miał się zmniejszyć? Polska nigdy nie była potentatem w wymianie towarowej i zdecydowana masa towarów wjeżdżających z zachodu, południa i północy wyjeżdżała przez wschodnią granicę. A przemycone towary akcyzowe - kolego, towary akcyzowe wwożone na wschodzie w legalnych normach przez tysiące "turystów" dziennie i b. często trafiające do nielegalnych punktów skupu na terenie całego kraju, są ładowane do różnych aut i jadą dalej na zachód ot i masz wytłumaczenie dla Waszych wyników. Czy to coś mówi? Wykonujecie robotę do której zostaliście powołani - żal, że tak mało łapiecie bo dużo tych wyrobów jednak trafia na zachód UE.

 

[Donek Trawka]

Czy mało łapiemy?Czy dużo jedzie na zachód to jest ciężko stwierdzić, bo statystyki przemytu nigdy nie było.
To,że efekty są jakie są w dużej mierze jest zasługą braku właściwej polityki celnej państwa.Kolejne strategie i opracowanania-analizy wychodzące z MF mają tylko na celu uspokojenie fatalnych nastrojów w SC i, chyba bardziej pokazanie biurokratom z Brukseli, że Polska jest w stanie przeciwdziałać przemytowi kiedy tylko zechce.

 

[Nie zarejestrowany]

Kolejki 30-40 km były codziennością na wschodzie

Jasne pocieszaj się dalej . Jak dla mnie możesz dalej w to wierzyć .

 

[Nie zarejestrowany]

...Czy dużo jedzie na zachód to jest ciężko stwierdzić, bo statystyki przemytu nigdy nie było...

Pośrednio jest statystyka przemytu. Tak z dużym uproszczeniem to rynek jest stale monitorowany. Każda większa partia nielegalnego towaru powoduje spadek popytu na towary legalne.