Prawo filarem demokracji
Skutkiem wizyty Prezydenta Obamy m.in. jest ustalenie, że żyjemy w państwie w pełni demokratycznym. Państwem, które w drodze do tego stanu może być wzorem dla innych. Ze wskazaniem na Afrykę i Białoruś.
Nie podważajmy tej diagnozy. Spróbujmy tylko przypomnieć sobie zasady demokracji ateńskiej. Składały się na nią wolność obywateli, równe traktowanie obywateli przez prawo oraz praworządność, polegającą na podporządkowaniu prawu wszystkich obywateli.
Tym samym, nawet przy hasłowym definiowaniu tego systemu, na pierwszy plan wysuwała się rola prawa. Mówiąc wprost, w demokracji ateńskiej prawo było panem ładu demokratycznego.
Na naszym gruncie.
W 2009 r. ustawodawca wprowadzając nową ustawę w Służbie Celnej zastrzegł, że funkcjonariusze celni posiadający przed dniem jej wejścia w życie dotychczasowy stopień od młodszego rewidenta do młodszego dyspozytora winni otrzymać stopień w korpusie podoficerów tej formacji.
Dalej, funkcjonariusze posiadający przed dniem wejścia w życie nowej ustawy o Służbie Celnej stopnie od dyspozytora do młodszego aspiranta celnego, winni otrzymać stopień w korpusie aspirantów Służby Celnej.
Wreszcie kluczowe rozdanie. Do korpusu oficerów młodszych. Do nich w pierwszej kolejności ustawodawca nakazał włączyć funkcjonariuszy posiadających przed dniem wejścia w życie nowej ustawy stopnie aspirantów i starszych aspirantów celnych oraz podkomisarzy celnych. Dalej także wszystkich tych funkcjonariuszy, którzy przed dniem wejścia życie nowej pragmatyki służbowej, zajmowali stanowiska wiążące się z podporządkowaniem służbowym funkcjonariuszy celnych lub pracowników. Niezależnie od posiadanego stopnia.
Innymi słowy, do korpusu oficerów młodszych mieli zostać mianowani, oprócz dotychczasowych aspirantów, starszych aspirantów celnych oraz podkomisarzy celnych, także wszyscy inni funkcjonariusze (niezależnie od posiadanego stopnia), którzy przed dniem wejścia w życie nowej ustawy mieli w swoich zakresach obowiązków kierowanie komórkami organizacyjnymi Służby Celnej i ponoszenie odpowiedzialności za czynności wykonywane przez podległych funkcjonariuszy i pracowników.
Tak więc np. kierownik Sekcji w stopniu aspiranta winien otrzymać stopień w korpusie oficerów młodszych, podobnie jak kierownik Referatu w stopniu dyspozytora.
A jak sprawa mianowań na stopnie służbowe przedstawia się w orzecznictwie sądów administracyjnych? Na podstawie wyroku sądowego dostępnego pod adresem
http://celnicy.pl/content.php?395-Wyrok-WSA-Warszawa-interpretacja-przed-dniem-wej%B6cia-w-%BFycie
Z uzasadnienia wyroku wynika, że dokonana przez Szefa Służby Celnej interpretacja zwrotu przed dniem wejścia w życie jako bezpośrednio przed dniem wejścia w życie, jest prawidłowa. Sąd bowiem stoi na stanowisku, że dotychczasowe stopnie służbowe zostały przyporządkowane do korpusów podoficerów, aspirantów i oficerów starszych, bez pozostawienia organowi możliwości uznania administracyjnego, a ich określenie odbywa się na podstawie momentu bezpośrednio poprzedzającego wejście w życie nowej ustawy. Skoro zatem mianowanie do korpusów podoficerów i aspirantów odbyło się na podstawie stopnia / okresu bezpośrednio przed dniem wejścia w życie nowej ustawy, to także przy mianowaniu do korpusu oficerów młodszych należy przyjąć ten sam okres.
Tylko ja się w tej sytuacji pytam, czy ta wykładnia w sposób prawidłowy i racjonalny różnicuje funkcjonariuszy pełniących służbę na stanowiskach kierowniczych pod kątem ich mianowania do korpusu oficerów młodszych? Czy uprawnione jest mianowanie do tego korpusu funkcjonariusza ze średnim wykształceniem, pełniącego służbę na stanowisku kierowniczym w ciągu trzech miesięcy bezpośrednio przed dniem wejścia w życie nowej ustawy? Częstokroć funkcjonariusza z trzyletnim stażem służby? Czy tym samym prawnie uzasadnione i dopuszczalne jest pozbawienie tej możliwości funkcjonariusza z 20 letnim stażem służby, będącego kierownikiem bądź kierującym sekcją (stanowiska zw. z podporządkowaniem służbowym funkcjonariuszy lub pracowników) w okresie 4 letnim, któremu z przyczyn obiektywnych, podyktowanych względami służbowymi, „nie udało się wsiąść do tramwaju” na dzień przed wejściem w życie nowej ustawy?
Zatem, czy co do zasady, zastosowana przez Sąd wykładnia celowościowa jest prawidłowa? Czy przedstawione stanowisko można uznać za racjonalne i prawnie dopuszczalne?
I jak to się ma do ww. filarów demokracji ateńskiej?