Czy dyrektorzy IC TO POLITYCZNE PROSTYTUTKI?

  • Thread starter Thread starter Nie zarejestrowany
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
N

Nie zarejestrowany

Gość
Jak można to zgłębić?apolityczna służba-zmiana dyrektora po każdych wyborach-świecki charakter służby-kapelan, nierób, pasożyt i jednostka bez godności w naszych szeregach.Wiele innych przykładów, które świadczą o prostytucji politycznej naszych dyrektorów i zeszmaceniu się naszego ssc( małe litery zamierzone)
 
Marionetki które klęczą i czekają na polecenia pajacyka z zarostem.
 
całkowita zgoda. rzekomo apolityczni dyrektorzy wykonują posłusznie polecenia np. pana wojewody.
 
Tak dużo było mówione o ustawie ,o chęci naprawienia zła ,wyrównania kominów płacowych ,o dbaniu o pracownika itd ,itp Były programy50+ ,na pogrzebach celnych dużo o żalu i smutku z powodu straty kolegi ....A na co dzień? Nikt nie czerpie przykładu z innych służb mundurowych,SG SP,SW,Policji gdzie parę lat przed emeryturą winduje się zarobki ,dodatki kieruje na etaty lepiej płatne ,by na emeryturze taki człowiek mógł godnie żyć.Wiadomo przecież ,że takie osoby ptrzebują na lekarstwa ,że muszą zapłacić komuś za przyniesienie węgla czy zrobienie zakupów.Jak pokazuje życie przychodzi nam cieszyć się emeryturą dość krótko ,albo wcale .Skala osób odchodzących na emeryturę jest niewielka-zaledwie 2-3 osoby rocznie,więc nie byłby to duży wysiłek dla Izby.Codzienność jest u nas dla starszych pracowników dość niewdzięczna-zapychanie dziur ,etaty w miejscach niechcianych przez innych,młodszych.Starzy pracownicy są bardzo rozgoryczeni faktem braku ,że po 35.40 latach pracy nikt nie ma nawet czasu ,by porozmawiać i wręczyć chociażby okolicznościowego pisma .O takich luksusach jak kawa ,ciastko -nie mówię.Fantastyką jest np.zaszeregownie o grupę wyżej z takiej okazji.Można mieć także różne zastrzeżenia do takich pracowników-że wolni ,że "nie łapią" tak szybko jak młodzi,że komputer nie jest ich domeną.Jednak warto wiedzieć ,że czas płynie jednakowo wszystkim i w jednym kierunku i kiedyś ci młodzi co teraz tak krytykują usłyszą coś o starych dziadach ,Bakutilu i rozgoryczenie wzbudzi w nich ironiczny śmiech za plecami.Dlaczego o tym piszę ? Bo irytację wzbudza pompatyczność na pogrzebach i górnolotne słowa na różnych oficjalnych uroczystościach ,podczas gdy codzienność skrzeczy! Ktoś powie, że nie możliwości ,że brak przepisów .W wymienionych na początku instytucjach też ich nie ma.Jedyna różnica w tym,że chyba tam więcej człowieczeństwa u decydentów a mniej hipokryzji niż u naszych dyrektoro-naczelnikach .....
 
NO?!

Tak dużo było mówione o ustawie ,o chęci naprawienia zła ,wyrównania kominów płacowych ,o dbaniu o pracownika itd ,itp Były programy50+ ,na pogrzebach celnych dużo o żalu i smutku z powodu straty kolegi ....A na co dzień? Nikt nie czerpie przykładu z innych służb mundurowych,SG SP,SW,Policji gdzie parę lat przed emeryturą winduje się zarobki ,dodatki kieruje na etaty lepiej płatne ,by na emeryturze taki człowiek mógł godnie żyć.Wiadomo przecież ,że takie osoby ptrzebują na lekarstwa ,że muszą zapłacić komuś za przyniesienie węgla czy zrobienie zakupów.Jak pokazuje życie przychodzi nam cieszyć się emeryturą dość krótko ,albo wcale .Skala osób odchodzących na emeryturę jest niewielka-zaledwie 2-3 osoby rocznie,więc nie byłby to duży wysiłek dla Izby.Codzienność jest u nas dla starszych pracowników dość niewdzięczna-zapychanie dziur ,etaty w miejscach niechcianych przez innych,młodszych.Starzy pracownicy są bardzo rozgoryczeni faktem braku ,że po 35.40 latach pracy nikt nie ma nawet czasu ,by porozmawiać i wręczyć chociażby okolicznościowego pisma .O takich luksusach jak kawa ,ciastko -nie mówię.Fantastyką jest np.zaszeregownie o grupę wyżej z takiej okazji.Można mieć także różne zastrzeżenia do takich pracowników-że wolni ,że "nie łapią" tak szybko jak młodzi,że komputer nie jest ich domeną.Jednak warto wiedzieć ,że czas płynie jednakowo wszystkim i w jednym kierunku i kiedyś ci młodzi co teraz tak krytykują usłyszą coś o starych dziadach ,Bakutilu i rozgoryczenie wzbudzi w nich ironiczny śmiech za plecami.Dlaczego o tym piszę ? Bo irytację wzbudza pompatyczność na pogrzebach i górnolotne słowa na różnych oficjalnych uroczystościach ,podczas gdy codzienność skrzeczy! Ktoś powie, że nie możliwości ,że brak przepisów .W wymienionych na początku instytucjach też ich nie ma.Jedyna różnica w tym,że chyba tam więcej człowieczeństwa u decydentów a mniej hipokryzji niż u naszych dyrektoro-naczelnikach .....

Drogi kolego o to właśnie chodzi ...zus liczy inaczej niż przy emeryturach mundurowych więc u nas zmiana zarzeregowania nie żadnego sensu.
 
Weźmiesz awans od śmiecia?bo ja nie!a kim jest dyrektor?kimś lepszym od nas?my nie umiemy być padliną a on umie,dlatego jest dyrektorem!
 
Back
Do góry