co uważacie za największą patologię w Służbie celnej?????

zolrol

Nowy użytkownik
Dołączył
20 Listopad 2010
Posty
74
Punkty reakcji
0
co uważacie za największą patologię w Służbie Celnej????? proszę o pojedyńcze wypowiedzi poszczególnych funkcjonariuszy oraz cywili
 
kumoterstwo w przyznawaniu nagród, awansów, kumoterstwo w przedstawianiu propozycji stanowisk służbowych, kumoterstwo w przyznawaniu stopnii , kumoterstwo w załatwianiu spraw dla znajomych, posłów, senatorów oraz innych gości specjalnych, kumoterstwo w załatwianiu pracy dla znajomych, i dlatego zwykły obywatel czuje się traktowany w urzędzie jak obywatel II kategorii skoro najczęściej jest obsługiwany przez celnika II kategorii
 
kumoterstwo w przyznawaniu nagród, awansów, kumoterstwo w przedstawianiu propozycji stanowisk służbowych, kumoterstwo w przyznawaniu stopnii , kumoterstwo w załatwianiu spraw dla znajomych, posłów, senatorów oraz innych gości specjalnych, kumoterstwo w załatwianiu pracy dla znajomych, i dlatego zwykły obywatel czuje się traktowany w urzędzie jak obywatel II kategorii skoro najczęściej jest obsługiwany przez celnika II kategorii
Mam nadzieję że bardzo szybko ktoś zrobi z tym porządek, ile można patrzyć się na to wszystko.
 
dokonywanie rekrutacji wewnętrznej

według dowolnej interpretacji przez DIC-ów rozporzadzenia o trybie awansowania
 
Ostatnia edycja:
UKŁADY!!!
Brak podstawowej wiedzy i doświadczenia u osób zajmujących się ujawnianiem przestępstw z zakresu akcyzy - referaty kontroli (alkohol,paliwo,papierosy), co skutkuje już spadkiem wpływów do budżetu - to np. efekt mianowań,wartościowania - ale chyba o to chodziło ...tylko czy aby dla dobra Państwa czy SC?
 
Od razu "Patologia" w SC, a może ładniej - o zaletach ssc?
Uważam, że ssc jest pierwszy w wyciąganiu kasy z Budżetu Państwa na sprawy nie zawsze istotne dla wykonywania przypisanych Nam ustawowo zadań!
A na co? Na przykład na:PR - laurki, wartościowanie i wizualizację SC.
Zapewne związane jest to z doświadczeniem jakie zdobył na początku swojej kariery zawodowej w mediach szczecińskich - szkoda, że dalej nie kontynuował swojej kariery.
 
Największą słabością jest mnogość Związków Zawodowych (każdy z nich ma zasługi jak i za uszami)
Patologia - pis próbowało to stwierdzić/udowodnić/stworzyć w przeszłości
Dla mnie najbardziej frapujący jest brak tożsamości formacji, stanie w rozkroku pomiędzy urzędnikiem-pracownikiem a funkcjonariuszem (uprawnienia)
 
Taaak! Szanowne Koleżeństwo może tu faktycznie wymienić mnóstwo nieprawidłowości; począwszy od wiadomych działań przełożonych, poprzez wiadome działania pojedyńczych osób czy prokuratury, a skończywszy na wiadomych działaniach związkowców.
Jeżeli zaś chodzi o największą patologię w SC, to jest nią brak własnego zdania (ewentualnie brak przekonania do jego wyrażania lub obrony).
 
Dla mnie szokiem jest to, że za reprezentowanie jako Przewodniczący stanowiska Związku Zawodowego zawierającego opinie funkcjonariuszy na temat funkcjonowania SC i działań kierownictwa SC, a więc wykonywanie swoich obowiazków statutowych, można mieć postępowanie dyscyplinarne za naruszenie obowiązków służbowych.
 
Ja podpisuję się pod wszystkimi wypowiedziami poprzedników. Dodam jeszcze - obłuda, zakłamanie, wazeliniarstwo i GŁUPOTA naszych przełożonych.
 
Ostatnio pojawiły się plony etatyzacji!
Spójrzmy na granicę zachodnią. Za dużo funkcjonariuszy w IC Szczecin - 144, w IC Rzepin - 73 i
we Wrocławiu - 155 (stan na koniec 2010r.).
W Ministerstwie Finansów ssc od 2004r. zajmował się przeprowadzaniem audytu realizacji Strategii działania polskiej administracji celnej, a także kierował zespołem projektującym Strategię działania Służby Celnej na lata 2005-2007.
A teraz, jak przebiegało zatrudnianie w w/w IC w latach 2004-2010 (fc mianowani do służby przygotowawczej):
Szczecin - 187
Wrocław - 135
Rzepin pomińmy.
Powyższe liczby to 15-20 procent obecnej liczby funkcjonariuszy w tych izbach.
Statystyki pokazują, iż ssc również przyjmował do pracy pełniąc funkcje kierownicze w IC Szczecin.
Z powyższego można wnioskować, iż ssc został obdarzony łaską wizji SC od niedawna.
Otwartym pozostaje pytanie czy wyznaczy nowe mierniki i obecna wizja zostanie poddana w najbliższym czasie liftingowi i korekcie? Jak na razie mamy tylko plewy.
 
Pogarda dla prawa

Ustanowionego w procesie konstutucyjnej legislacji. Połączona z poczuciem bezkarności.

Poza tym, Pan Jacek Kapica przegapił ostatnią szansę. M.in. przez możliwość przyznania się do swoich porażek na tym stanowisku. Wielu. M.in. przez zniweczenie szansy nadania Panu Sławomirowi Siwemu skromnego chociaż odznaczenia resortowego, za jego zasługi dla formacji i nie tylko.

Trzeba umieć przegrywać, Panie Generale.
 
Należy być tak dobrym jak j.k. który tworząc jednym rozporządzenie znalazł się dwa razy w Trybunale Konstytucyjnym, wczasowe i InterRegio.
 
Back
Do góry