Dyrektorzy i Naczelnicy, miłej zabawy sylwestrowej! Wasz Titanic idzie na dno!
Grzech główny to sposób interpretacji zwrotu "przed dniem wejścia w życie", umożliwiający mianowanie do korpusu oficerskiego wg zasady tu i teraz. Czyli my są Pany. Wg której do mianowania nie wystarczało pełnienie stanowisk kierowniczych w różnych komórkach przez lat 10 pod rządami poprzedniej ustawy. Wystarczał natomiast tydzień, co ja piszę dwa dni, zazębiające się z dniem wejścia w życie ustawy obecnej.
Czy to nie patologia, zauważona przez sądy powszechne, którym nie pozwolono (pewnie nazwijmy to ze względów logistycznych
) rozstrzygać tej sprawy? Należy przy tym zauważyć, jak sprytnie (czyt. obiektywnie
) wypremiowano i nagrodzono wierność niektórych, przez pozaustawowy bonus okresu sprawowania funkcji kierowniczych, ale skierowany wyłącznie do wąskiej grupki pełniącej funkcje kierownicze w dniu wejścia w życie nowej ustawy. Może ktoś ma jeszcze tą punktację na podorędziu i zechce ją tu wrzucić, ze wskazaniem autora? Wartościowania z kolei również moim zdaniem nie można ocenić pozytywnie. Ze względu na jego materialne podstawy i całkowicie pozaustawowe (pozakonstytucyjne) kryteria doboru. Także ze względu na procedurę, a właściwie jej brak, co już wykazały wyroki sądowe.
Wydaje się, że takie postrzeganie państwa i prawa doprowadziło do powrotu "standardów" państwa totalitarnego. W którym pod płaszczykiem zasad i dobra wspólnego o wpływy walczą bezlitośnie różne grupy. W którym przy zmianie ekip padają ofiary także wśród aktualnego estabilshmentu, że ogólnie dla porównania wskażę tu lata 50-te, 60-te czy 70-te ubiegłego wieku.
Jeszcze jedna dygresja w temacie. Został "trafiony" gość, który gorliwie realizował (czyt. przekuwał w czyn) pomysły reformatorskie. Inaczej, nadawał (!) im pozory legalizmu. O czym to świadczy, Panie Szefie Służby Celnej?
Na zakończenie optymistyczny bardzo cytat, dotyczący naszej medialnej rzeczywistości:
Za młodzież robią gwiazdorzy rocka, jak Zbigniew Hołdys i Kora Jackowska, a za nastolatka - Jakub Wojewódzki. Poniżej jego wieku jest miejsce tylko na potakiwaczy i lizusów, którzy mimo wszelkich starań nie mogą się przebić do ścisłej opiniotwórczej czołówki. Nawet redaktor Lis, choć w antyprawicowej i antykatolickiej furii przelicytował wszystkich, wciąż traktowany jest przez salon jako młody-zdolny, który powinien swe wygórowane aspiracje powściągnąć, bo ma jeszcze czas. Read more:
http://aleksanderpinski.nowyekran.pl/post/84259,ziemkiewicz-swiateczna-galeria-piernikow