krowa76
Nowy użytkownik
Kiedyś 'bravo" napisał:
'Systematyczne, miesięczne alokacje mają jeden oczywisty aspekt. Na granicę są kierowani funkcjonariusze, którzy w razie "W" będą stanowić tzw. brygady szybkiego reagowania. W czasie swojego pobytu na wschodzie poznają obsługę systemów służących do rejestracji ruchu towarowego w odniesieniu do granicy (Celina, ECS, NCTS, TCS i inne). Nawet jeśli nie opanują tego w całości, MF zawsze będzie mogło powiedzieć, że ma wyszkolonych celników, którzy rozładują kolejki. W związku z tym pieniądze przeznaczone na miesięczne alokacje nie są dla MF tak naprawdę zmarnowane, a wręcz przeciwnie. Tanim kosztem wyszkolą spora grupę ludzi.
Nie wiem tylko, czy osoby te zdają sobie do końca sprawę z celu swojego pobytu na wschodzie oraz konsekwencji związanych z tym na przyszłość?
'Poczta pantoflowa" donosi, że podobno od 01.12.2008 aż na 12 dni !!!!przyjadą na wschodnią granicę sami specjaliści z MF i zasilą szeregi sióstr i braci celników, wspomogą swoją wiedzą , szerokim wachlarzem doświadczenia i kompetencjami kolegów z Dorohuska...to dopiero będzie widok...sama generalicja w 'psich budach"... a jaka wiedza i aparycja, ho,ho...w końcu nie trzeba będzie ich niczego uczyć, być może nasi koledzy z OCDD podszkolą swoją wiedzę... tylko dlaczego na tak krótko, Drogie Panie i Panowie, sam miód przedświąteczny Was ominie, zapraszamy na nieco dłużej...
Czy ktoś to może potwierdzić?
'Systematyczne, miesięczne alokacje mają jeden oczywisty aspekt. Na granicę są kierowani funkcjonariusze, którzy w razie "W" będą stanowić tzw. brygady szybkiego reagowania. W czasie swojego pobytu na wschodzie poznają obsługę systemów służących do rejestracji ruchu towarowego w odniesieniu do granicy (Celina, ECS, NCTS, TCS i inne). Nawet jeśli nie opanują tego w całości, MF zawsze będzie mogło powiedzieć, że ma wyszkolonych celników, którzy rozładują kolejki. W związku z tym pieniądze przeznaczone na miesięczne alokacje nie są dla MF tak naprawdę zmarnowane, a wręcz przeciwnie. Tanim kosztem wyszkolą spora grupę ludzi.
Nie wiem tylko, czy osoby te zdają sobie do końca sprawę z celu swojego pobytu na wschodzie oraz konsekwencji związanych z tym na przyszłość?
'Poczta pantoflowa" donosi, że podobno od 01.12.2008 aż na 12 dni !!!!przyjadą na wschodnią granicę sami specjaliści z MF i zasilą szeregi sióstr i braci celników, wspomogą swoją wiedzą , szerokim wachlarzem doświadczenia i kompetencjami kolegów z Dorohuska...to dopiero będzie widok...sama generalicja w 'psich budach"... a jaka wiedza i aparycja, ho,ho...w końcu nie trzeba będzie ich niczego uczyć, być może nasi koledzy z OCDD podszkolą swoją wiedzę... tylko dlaczego na tak krótko, Drogie Panie i Panowie, sam miód przedświąteczny Was ominie, zapraszamy na nieco dłużej...
Czy ktoś to może potwierdzić?
Ostatnia edycja: