Broń

ZbujuMadej. Broń leży sobie w naszej Izbie w magazynie ...broni, a nie gdzieś na Policji. Kursy strzeleckie ukończyła większość funkcjonariuszy. Są wyznaczone osoby do jej wydawania. Procedury, o których piszesz również są. A jeśli jakaś decyzja jest jeszcze potrzebna, to się pytam: dlaczego jej jeszcze nie ma? W necie i w prasie pełno jest informacji, że SC jest już uzbrojona. To niesie ze sobą inne zagrożenia dla funkcjonariuszy. Odmienne będzie zachowanie uzbrojonego kontrolowanego w zależności od tego czy kontrolujący ma broń (albo myśli, że ją ma) czy jej nie ma. Zachowanie jest zazwyczaj adekwatne do zagrożenia. Mam nadzieję, że ci u góry też to czytają i coś z tym zrobią, bo jak na razie to nie widać, żeby coś się działo. DLACZEGO ? GM siedzą cicho. Czyżby w nosie mieli swoje bezpieczeństwo, czy boją się odezwać?

gratuluje uzytkowniku i zycze biegania z karabinami do 65 roku zycia ,no moze 67 zobaczymy w listopadzie po wyborach
 
Posiadanie broni daje większe poczucie bezpieczeństwa pracy na drodze szczególnie w nocy. Jeśli kontrolowany ma broń i chce jej użyć to zrobi to bez względu czy kontroluje go uzbrojony czy nieuzbrojony celnik. Mam nadzieje że nigdy nie będziemy musieli używać broni a wystarczy tylko "demonstracja siły". Poza tym posiadanie broni to spora odpowiedzialność, tylko patrzeć kiedy nastąpi pierwszy przypadkowy strzał (np. przy pobieraniu czy zdawaniu broni) brak jest u ludzi nawyków obchodzenia się z bronią. Pozdrawiam i życzę spokojnej służby
 
Prawdę mówiąc nie rozumie tego tematu. W czym jest problem? Broń posiadają prywatne biura ochroniarskie, a państwowa służba ma jej nie mieć, która jest powołana do walki z określonym rodzajem przestępstw. O co chodzi, w większości krajów celnicy broń posiadają. W wojsku prawie każdy był to z bronią i tak miał do czynienia, jakoś nie pamiętam z tym związanych wypadków.
 
Prawdę mówiąc nie rozumie tego tematu. W czym jest problem? Broń posiadają prywatne biura ochroniarskie, a państwowa służba ma jej nie mieć, która jest powołana do walki z określonym rodzajem przestępstw. O co chodzi, w większości krajów celnicy broń posiadają. W wojsku prawie każdy był to z bronią i tak miał do czynienia, jakoś nie pamiętam z tym związanych wypadków.

Drobna poprawka większość fc nawet w wzp nie było w wojsku. Wyceniam że wśród młodych fc do 40-stki odsetek przeszkolonych w wp jest ok 20%
 
Szkoda czasu na rozmowę z Tobą Hellraiser. Jesteś zwykłym urzędasem z za biurka i nic nie kumasz.
 
hellraiser - życzę ci przeniesienia do wzp, służby w mroźną zimową noc na leśnym parkingu razem z jednym 20-to letnim kolegą z miesięcznym stażem i z dwoma drobnymi koleżankami, zatrzymania podejrzanej ciężarówki eskortowanej przez bmkę z czterema karkami - wtedy pofilozofujesz z nimi i będziesz się zastanawiał czy mają śpb w postaci klamki czy tylko kije

wtedy będziesz wiedział o czym piszesz
 
bolo1999 to dzwoń pod 997 i po sprawie.

twarzowy a nie lepiej po rutkowski patrol??? skoro ustawodoawca zapragnął mieć taki twór jak WZP to powinien zaopatrzyć go we wszsytkie dostępne środki aby mógł normalnie i samodzielnie funkcjonować. dyskusja o konieczności wyposażenia służby celnej w broń jest bez sensu, skoro już otrzymaliśmy takie uprawnienia więc powinniśmy z nich kozystać aby stać się prawdziwą służbą mundurową. najgorsze jest to że o pracy wydziału prawie nikt nie ma pojęcią....i nie mówię tu o ludziach postronnych ludziach tylko o funkcjonariuszach siedzących sobie za biureczkiem i narzekających jak ta służba ciężka......chcecie wcześniejsze emerytury? ja się pytam za co? czym się różni biurwa izbowa od pani z poczty? niczym!!!
 
tu nie chodzi o to że uważam broń i śpb za niezbędne - możemy być urzędnikami na kodeksie pracy ale bez przeniesień i in wymagań dla służb, bez wcześbiejszych emek, pracujący w sytuacjach zagrożenia w "obstawie" policji czy sg, ale jeśli mamy być służbą dyspozycyjną, z narażeniem życia, przeniesieniami, radzącą sobie bez asysty policji czy sg - to konsekwentnie - śpb i broń, wcześniejsze emki

nie można trochę jak funk, trochę jak pracownik, zależnie jek wygodniej i taniej dla rządu - albo służba albo praca
 
Ale ja nie neguję tego, że WZP broń jest niepotrzebna oceniam tylko wypowiedź bola, który przedstawił z jakim to narybkiem idzie mu pracować. Po drugie uważam, że z 60 % obecnej kadry WZP nie powinna mieć nawet badań sprawnościowych ( patrz nowy narybek z intrastatu ) i co tym kobietom chcecie dać borń bo są z WZP czy biurwami z WZP ? Ograniczanie broni tylko dla WZP też jest pomyłką powinni mieć ją robiący na granicy na pasie, oddziałach gdzie często rewizje robi się w godzinach wieczornych po ciemności lub dozoru gdzie ścigają bazarki i paliwa. Sam robię na oddziale i wiem jak to czasami wygląda. Natomiast takie ekstremalne akcje typu bemki i łysole robione są i będą zawsze z policją nawet jak WZP broń posiadać będzie.
To tyle.
 
Ale ja nie neguję tego, że WZP broń jest niepotrzebna oceniam tylko wypowiedź bola, który przedstawił z jakim to narybkiem idzie mu pracować. Po drugie uważam, że z 60 % obecnej kadry WZP nie powinna mieć nawet badań sprawnościowych ( patrz nowy narybek z intrastatu ) i co tym kobietom chcecie dać borń bo są z WZP czy biurwami z WZP ? Ograniczanie broni tylko dla WZP też jest pomyłką powinni mieć ją robiący na granicy na pasie, oddziałach gdzie często rewizje robi się w godzinach wieczornych po ciemności lub dozoru gdzie ścigają bazarki i paliwa. Sam robię na oddziale i wiem jak to czasami wygląda. Natomiast takie ekstremalne akcje typu bemki i łysole robione są i będą zawsze z policją nawet jak WZP broń posiadać będzie.
To tyle.

po raz kolejny nie zgodzę się z Tobą kolego...po co broń celnikowi na pasie? na pasie masz SG , a w ostateczności WZP i kolegów ze zmiany....szczerze mówiąc ze względów bezpieczeństwa to nie wyobrażam sobie aby wszyscy na służbę pobierali broń....mianowicie specyfika nasza pracy wymaga abyśmy zaglądali w różne dziwne miejsca a wtedy łatwo o odebranie nam broni przez kontrolowanego....moim skromnym zdaniem w patrolu 3 osobowym góra 2 może pobierać broń ale wtedy ograniczają się do biernego uczestniczenia w kontroli, najlepszym rozwiązaniem byłoby zakupienie większej ilości Taserów, których nam tak inne służby zazdroszczą....a pro po bmw i łysoli to praktycznie nie ma służby żeby takich nie kontrolować, taka nasza rola ;)...
 
Ograniczasz w ten sposób " prawdziwą służbę mundurową " w SC tylko do WZP, a co z resztą ? Albo rozgonić WZP po urzędach i tam stworzyć prawdziwe grupy mobilne, które będą pod ręką na pomoc np: oddziałom i dozorowi. Chcesz mi powiedzieć, że idąc na rewizję samochodu lub tira który jest jakąś lewizna czuję się bezpiecznie w ciemności, gdzie jest wtedy WZP ? Mówię o oddziałach wewnętrznych . Przykład kolejny dozór na bazarach czy na paliwie czym ma straszyć ?
WZP robi swoje i im broń w pierwszej kolejności ( ale nie wszystkim ) ale w komórkach o których pisałem wyżej Tasery lub broń dla nielicznych .... skoro mają ją zwykli ochroniarze po 60 - tce to czy nie powinni jej mieć funkcjonariusze SC - prawdziwej służby mundurowej.
 
Ograniczasz w ten sposób " prawdziwą służbę mundurową " w SC tylko do WZP, a co z resztą ? Albo rozgonić WZP po urzędach i tam stworzyć prawdziwe grupy mobilne, które będą pod ręką na pomoc np: oddziałom i dozorowi. Chcesz mi powiedzieć, że idąc na rewizję samochodu lub tira który jest jakąś lewizna czuję się bezpiecznie w ciemności, gdzie jest wtedy WZP ? Mówię o oddziałach wewnętrznych . Przykład kolejny dozór na bazarach czy na paliwie czym ma straszyć ?
WZP robi swoje i im broń w pierwszej kolejności ( ale nie wszystkim ) ale w komórkach o których pisałem wyżej Tasery lub broń dla nielicznych .... skoro mają ją zwykli ochroniarze po 60 - tce to czy nie powinni jej mieć funkcjonariusze SC - prawdziwej służby mundurowej.

Prawie się z tobą zgodzę ale
Jeśli masz stracha robiąc kontrolę tira na placu oc i to wew. to zapraszam do wzp a jak ci ciemno to napisz do przełożonego o latarkę albo zrób tak jak ja i kup ją sobie sam. Czy aby na pewno dozór lata po bazarkach i na paliwach? raczej rzadki widok owszem Tasery tak, powinni mieć je w wzp i na pasku ale w oc i dozorze? Może na recepcji w IC też w końcu nie wiadomo kto tam przyjdzie i jeszcze pani sekretarka u DIC też, kusa spódniczka i klamka najlepiej na udzie. LUDZIE!!! może jeszcze po goglach taktycznych i noktowizorze?
Pozdrawiam i życzę dobrego samopoczucia i spokojnej służby
 
Ograniczasz w ten sposób " prawdziwą służbę mundurową " w SC tylko do WZP, a co z resztą ? Albo rozgonić WZP po urzędach i tam stworzyć prawdziwe grupy mobilne, które będą pod ręką na pomoc np: oddziałom i dozorowi. Chcesz mi powiedzieć, że idąc na rewizję samochodu lub tira który jest jakąś lewizna czuję się bezpiecznie w ciemności, gdzie jest wtedy WZP ? Mówię o oddziałach wewnętrznych . Przykład kolejny dozór na bazarach czy na paliwie czym ma straszyć ?
WZP robi swoje i im broń w pierwszej kolejności ( ale nie wszystkim ) ale w komórkach o których pisałem wyżej Tasery lub broń dla nielicznych .... skoro mają ją zwykli ochroniarze po 60 - tce to czy nie powinni jej mieć funkcjonariusze SC - prawdziwej służby mundurowej.

nie kolego, nie mówię że funkcjonariusze powinni być tylko w WZP....ale wytłumacz mi co ma wspólnego z funkcjonariuszem wiecznie narzekająca pani w logistyce? kolego nie porównuj kontroli wykonywanej przez WZP na drodze do Twojej na oddziale....pokaż mi przykład lewizny ujawniony na oddziale...nie mówię tu o czerwonym i braku znaku CE na rękawiczkach...co do dozoru i jego wycieczkach na rynek to powiedz mi po kiego wała się tam pchają? mają swoje wydzielone zadania,którymi powinni zajmować się to będą czuli się bezpiecznie...nie wiem czy wiesz ale w każdym mieście w którym są urzędy jest i GM więc nie wiem o co Ci chodzi....po Twojej wypowiedzi widzę że nie za bardzo wiesz na czym polega służba w WZP...
 
No sory ...ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że w każdym mieście gdzie są Urzędy są GM. W każdym mieście gdzie są Izby Celne jset WZP składające się z GM ( bo WZP podlega bezpośrednio pod Dyrektora takiej Izby a nie pod naczelnika Urzędu ) czyli Urzędów Celnych podlegających pod ta Izbę jest 4 może 5 a WZP jedno. Co do służby na oddziale to niedawno powstały grupy działające 24 h, które to jeżdżą w różne dziwne miejsca na rewizje często w nocy lub nad ranem. Często jeżdżą po wsiach i wiochach .... w nieznane. I co za każdym razem maja w takim przypadku dzwonić po WZP. Przecież WZP ściga w dużym uproszczeniu przestępców a oddziały czy dozór kontrolują uczciwych przedsiębiorców, ale nie każdy uczciwy przedsiębiorca jest uczciwy. Nie wiem kto i dlaczego pcha dozór na bazarki bo tam nie robię ale skoro tam jeżą to znaczy że takie zadania mają, podobno jeżdżą też na automaty i z tego co słyszałem tam też jest ostra jazda ( karki, turasy itd ). I co też maja dzwonić po WZP ?
Dlatego jeszcze raz mówię, broń powinna być przede wszystkim dla WZP ale są też inne komórki które działają w terenie i narażone są na niebezpieczeństwo i im też należy się chociaż przysłowiowa pałka lub Taser.

I jeszcze jedno nie dziel ludzi służących w SC na funkcjonariuszy i panie z logistyki, bo na chwilę obecną jesteś młody i zdolny ale za parę lat jak zdrówka będzie mniej może pozwolą usiąść ci za biurkiem w ogólnym a wtedy to TY przyjmować będziesz pisma od prawdziwych funkcjonariuszy.
 
źle mnie zrozumiałeś.....ja nie umniejszam w cale ich roli ale zastanawiam się dlaczego osoby nie mające do czynienia nic z kontrolą są funkcjonariuszami...powinny być tak jak w policji, czyli cała "obsługa" że się tak wyrażę to pracownicy cywilni....a co do GM to są w każdym mieście gdzie jest urząd: Warszawa- 3 grupy, Radom, Siedlce i Ciechanów.....wykazałeś największą różnicę w naszej pracy: my kontrolujemy podejrzanych a wy uczciwych....bez urazy ale każdy obywatel w swojej pracy może czuć się zagrożony i w takim wypadku mamy rozdać broń wszystkim? jeżeli chodzi o dozór i ich kontrole to bardzo często im towarzyszymy wtedy kiedy uznają że nasza obecność może się przydać...możemy tak wymieniać przekomarzać się tak w nieskończoność i każdy będzie miał po trochu racji....ale podaj mi konkretne przypadki napaści na funkcjonariuszy OC czy podobnych komórek....w tamtym roku w WZP było kilkanaście przypadku napaści na nas, i nie mówię tu o jakimś tam przepychankach tylko o atakach z użyciem niebezpiecznych narzędzi....
 
No i powolutku dochodzimy do jednego mianownika. Zgadzam się z Tobą ale jest jedno ale ... powiedzmy za 5,10 lat ktoś kto ma dziś 50 lat będzie musiał przejść z WZP, nie będzie nigdzie miejsc tylko w logistyce, ogólnym czy archiwum i co z dnia nadzień ma przestać być funkcjonariuszem służby w której zostawił zdrowie i narażał się przez 30 lat ? Trochę nie tak. Albo przenosimy WZP do policji, sg a resztę do skarbówki ( co w/g mnie jest najbardziej logiczne ) albo wszyscy jesteśmy funkcjonariuszami. Gdyby dzisiaj ktoś wpadł na pomysł takiego podziału zaręczam Tobie że nie został byś w WZP bo zwolnił być miejsce jakiemu gościowi który ma plecy. Przykre ale prawdziwe. Po Twoich wypowiedziach wnioskuję, żeś z W-wy i pomyśl sobie ilu to ostatnio nowych funkcjonariuszy dostaliście :).

Co do napaści na funkcjonariuszy pracujących na oddziałach powiem jedno końcówka lat 90-tych było tego sporo ( jeżeli pracowałeś wtedy to wiesz bo było o tym głośno ) a w jednym z OC nawet wszyscy tam pracujący pozwolenie na broń dostali ... teraz jakby ucichło ale strach i tak pozostał i krzywe spojrzenia.

Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
masz rację że w obecnym kształcie to nasza służba nie ma przyszłości....góra sama nie wie jak tak naprawdę ma wyglądać SC za parę lat...a dlaczego 60 latek miałby się przenosić z WZP? trzeba wreszcie docenić starszych kolegów z doświadczeniem bo tak naprawdę to tacy ludzie są prawdziwą skarbnicą wiedzy....nikt nie każe im jeździć na kontrole ale i w wydziale są potrzebni ludzie od merytoryki...lata 90 to były szczególne lata i na szczęście się skończyły....nasza rozmowa toczy się w kontekście teraźniejszości więc chyba przyznasz mi rację że na palcach jednej ręki można policzyć przypadki zagrożeń dla funkcjonariuszy z Oc....
 
Back
Do góry