Okres Wielkiego Postu skłonił mnie do zmiany moich wypowiedzi oraz to, że w chwili obecnej nie mają one najmniejszego sensu.
Przepraszam za krzywdę, którą nimi wyrządziłem.
Życzę wytrwałości nowemu dyrektorowi, gdyż trzeba wprowadzić całkiem sporo porządków w naszej izbie.
Chciałem tylko uzmysłowić Tobie konieczność odejścia dyrektora B. Uświadom sobie w końcu, ze gdyby dyrektor J.CH. nie istniał i nikt inny w ogóle nie kiwnął by palcem, to też dyrektor B. musiałby odejść. Takie czasy.
Myślę, że odszedł z innych powodów i jak już wspominałem faktycznie nie było potrzebne żadne uzasadnienie, więc nie truj mi o argumentach.
Drogi "dobrze poinformowany" informuj mnie o nieuchronnych zmianach w kadrze kierowniczej bo jestem z dołów i nie wszystko do mnie dociera, a też mnie to ciekawi. Taki już jestem wścibski. Nic nie poradzę, że wszystko mnie ciekawi.
Na marginesie trochę mnie rozczarował dyrektor B. bo myślałem, że odejdzie z klasą, tzn. myślałem że rozumie jakie czasy, wsłucha się w to co mówią politycy, że to nie AWS i odejdzie wcześniej sam na emeryturę lub zasiłek przedemerytalny.
Moim zdaniem jego odwołanie było nieuniknione.
Szkoda, że czekał na chwilę odwołania do samego końca, bo dużo przez to zepsuł i została niepotrzebna szrama, gdyż prawdziwie ma klasę.