Bialscy celnicy podnoszą kwalifikacje

No cóż, żenua szczególnie na SGH. Ciekawe jak wpłynie jakościowo to na ich pracę. Czuję, że bedą wspierać kontrolę przedsiebiorców, no z taką wiedzą to chyba oczywiste.
A księgowa to jaki kierunek wybrała....
 
Witam, powiem jedno warto się przyjrzeć kryteriom jakie były brane pod uwagę przy wyborze kandydatów, a ponadto przykre i smutne jest to, że osoby na stanowiskach dyrektorskich i naczelnikowskich dopiero teraz wzięły sie za kształcenie, zastanawiające (o czym to może świadczyc???) Dlaczego innym nie dają szansy!!!
 
Panie Spontan tak było, jest i będzie na wieki wieków... Czas przywyknąć.
 
nareszcie

będziemy mieli wykształconych celników z bp nie tylko mgr od przysiadów i przewrotów w tył, nawzajem ze sobą spokrewninoskoligaconych którzy są już w czwartym pokoleniu celnikami. Przyszli oficyjerowie tanio zdobędą studia podyplomowe na etatów 1500 ile było przewidzianych miejsc. Tak trzymać. Wydzał kadr i szkolenia może być dumny awanse we wrześniu pewne.:D
 
Taa podnoszą kwalifikację, tylko skoro tak mamy wykształconych funkcjuszy to czemu jest taki burdel. A jak są problemy to nie ma mądrego żeby jasno powiedzieć co i jak robić!
 
Ostatnia edycja:
"Burdel" nie jest zależny od wykształcenia pracownika.Generalnie większość ludzi w Izbach Celnych ma wykształcenie wyższe(jak nie wszyscy).Może wyjątek stanowią "mechanicy samochodowi" których ostatnio zatrudniono w Białej-ci potrzebni byli ze średnim.
Na pewno dokształcani sa ludzie na wyższych stanowiskach w celu awansu zawodowego itd.Zwykły szaraczek taki co sie dopiero dostał do pracy to na pewno nie bedzie wysyłany na niewiadomo jakie studia czy szkolenia.
Wszystko przyjdzie z czasem.Nie wiem w czym macie problem:confused:
 
Na tą chwilę są ważniejsze sprawy....:(

Masz rację Obi....po co ruszać coś...co póżniej będzie wydawało zapach bardzo odległy od zapachu ...paryskich perfum !?.byłem w takim środowisku przez kilka lat,... dlatego wiem i znam ...o co kaman !?.A jeżeli nie wiadomo o co chodzi ....to chodzi o.....................................!?.Jest to prawda stara jak świat ,,,,..i nic tego nie zmieni.Pomimo tego mam do tych ludzi sympatię...nawet co do
pewnych osób...:) mam uczucia inne niż...ambiwalentne -bardzo subiektywne...
nawet bardzo,bardzo...:) , jednak wiem,że na horyzoncie powiewa już...biała flaga - bo wybrano "zwykłe życie" niż ...wyniosłe hasła ZZ i innych...mówiące o
zmianach w tej "FIRMIE".Mimo tego,będę wspominał ten epizod mojego życia i pracy bardzo uczuciowo....do końca ............:rolleyes:
 
będziemy mieli wykształconych celników z bp nie tylko mgr od przysiadów i przewrotów w tył, nawzajem ze sobą spokrewninoskoligaconych którzy są już w czwartym pokoleniu celnikami.

Pominąłeś jeszcze spore grono magistrów po płatnych studiach zaocznych typu zarządzanie i marketing hehehe :D
Nie trzeba się chyba wykazywać zbytnimi umiejętnościami, żeby je ukończyć... :D Co prawda poziom tych szkółek raczej nie jest zbyt wysoki, ale najważniejsze, że ma sie ten PAPIER...
A tradycje rodzinne to dobra rzecz :) Celniczy duch w BP nie zginie... :o
 
Co prawda poziom tych szkółek raczej nie jest zbyt wysoki, ale najważniejsze, że ma sie ten PAPIER...



W rzepinku jeden z tymi naukami wyższymi (inżynier)... miał kłopoty z poprawnym zaplombowaniem TIR-a.Teraz jak wiem...jest jednym z głównych
naczelniczków w tej ...śmiesznej,dziwnej izdebce !.:eek:
 
Back
Do góry