Awanse

dyr. Dorcia K. żona prominentnego polityka z LPR kasą szasta.

Etyk ponoć znowu kasę przytulił. Biskup Paetz udzielił mu plenipotencji. Może celników spowiadać.
 
gdzie ch...ju twoje posty?

Chyba całe CBA to forum przegląda.
Czy to szybka interwencja u administratora zlikwidowała posty tak dobrze rozwijającego się opowiadania. Jak widać można wytrzeć gumką "Myszką".To nie jest droga do sukcesu w kierowaniu izbą celną. Krzysiowi ze Stumilowego Lasu zarzucano, że to czego nie można było załatwić w Warszawie załatwiano w Ciechanowie. Jednak pomówić łatwo, trudniej udowodnić. Widocznie uznał, że to pomówienia i nie interweniował na forum. Tu jeśli to nie jest działanie "Aleksandra" polegające na wytarciu gumką "Myszką" zapisu, to plotka, pomówienie,informacja może mieć drugie dno.Przymykano oko w ramach kontroli wewnętrznej. Tak jak na ten nieszczęsny worek cebuli, samochody kupowane w kontrolowanych firmach oraz szkolenia w firmach, którym później rozpatrywano odwołania czy ustawianie przetargów na sprzęt dla izby.Nie dziwię się pytaniu: Co na to etyk urzędowy? Poprzedni skończył marnie bo był w grupie trzymajacej władzę, której wiecznie jest mało.Można się potknąć o koryto , ktoś puścił bąka.
 
Ostatnia edycja:
Czy to szybka interwencja u administratora zlikwidowała posty tak dobrze rozwijającego się opowiadania. Jak widać można wytrzeć gumką "Myszką".To nie jest droga do sukcesu w kierowaniu izbą celną. Krzysiowi ze Stumilowego Lasu zarzucano, że to czego nie można było załatwić w Warszawie załatwiano w Ciechanowie. Jednak pomówić łatwo, trudniej udowodnić. Widocznie uznał, że to pomówienia i nie interweniował na forum. Tu jeśli to nie jest działanie "Aleksandra" polegające na wytarciu gumką "Myszką" zapisu, to plotka, pomówienie,informacja może mieć drugie dno.Przymykano oko w ramach kontroli wewnętrznej. Tak jak na ten nieszczęsny worek cebuli, samochody kupowane w kontrolowanych firmach oraz szkolenia w firmach, którym później rozpatrywano odwołania czy ustawianie przetargów na sprzęt dla izby.Nie dziwię się pytaniu: Co na to etyk urzędowy? Poprzedni skończył marnie bo był w grupie trzymajacej władzę, której wiecznie jest mało.Można się potknąć o koryto , ktoś puścił bąka.



- No comments!
 
Panie i panowie oficerowie.

Rozumiem, że cenzura zadziałała jak za dawnych dobrych lat.Strach się bać.Wracają stare, sprawdzone komusze standardy.
 
Ostatnia edycja:
Gdzie masz ch..ju sukcesy?

Rozumiem, że cenzura zadziałała jak za dawnych dobrych lat.Strach się bać.Wracają stare, sprawdzone komusze standardy.
Cenzura działa bo tu same sukcesy: Należności płacone w terminie -informacja z narady kadry kierowniczej, egzekucja jak leasing skuteczna w 107%- wszyscy pchają się drzwiami i oknami z kasą do naszej kasy, warunki pracy i płacy co najmniej takie jak w GB lub Irlandii,magazyny pełne --zajebane byle gównem spisywanym co kilka miesięcy przez tłum oderwanych od zajęć roboli, papier toaletowy miękki i twardy do wyboru, firmy zadowolone, że aż zęby bolą (ostatnio jedna agentka stukała się oficjalnie w głowę jak jej tłumaczyłem co chce naczelnik, który oczywiście nie ma czasu i sam też nie wie czego chce, zastanawiałem się czy jej przypierdolić w obronie dobrego imienia naczelnika)>Chyba wystartujemy w konkursie na przyjazny urząd.Śmieszne jest to, że jak ktoś robi coś w miarę poprawnie(czyli przychodzi do roboty-chodzi tu o kierownictwo) to stawiany jest za wzór i awansują go 2 razy w roku.Nie mówię tu o dyrekcji co właściwie patrząc na jej zakres obowiązków nic nie robi(mogliby sami zrobić ten spis dla relaksu i w oderwaniu od tych o dupie maryni narad).Paranoja i fikcja jak ten papier toaletowy po skończonej kontroli PIP.Wesołych Świąt życzę szczególnie tym młodym za 1500.Qrwa taką kasę wyciąga w jeden wieczór.
 
Ostatnia edycja:
jak mawiał lenin kadry

Problemem w tej instytucji jest to, że kierują nami matoły, osoby bez żadnego dorobku,wiedzy, wykształcenia, takie klasyczne popychadła na stanowiskach kierowniczych.Są wyjątki, które nikną w całej tej masie pseudokierowniczej. Najgorsze jest to, że stawia się takiego matoła na czele grupy osób i ta grupa zamiast realizować zadania zajmuje się swoimi sprawami. Są też wyjątki np. wzp, oddziały bo zmusza ich do tego sytuacja lub firmy. Reszta zastygła w błogim letargu i czeka na podwyżki. Dlatego też w większości ulegamy zbiorowej tzw. fascynacji matolstwem z wiedzą uzyskaną na kursie celnym np. słyszę jaki ten zastępca, zastępczyni dyrektora, naczelnika są mądrzy.Dyrektor i Naczelnik leje na ich sprawy a oni rzeźbią w tym gównie. Tylko okazuje się że król jest nagi. okazuje się, że firmy nie płacą, oszukują na akcyzie, egzekucja na poziomie 2%(kuriozum), firmy uciekają za granicę z odprawami, przemyt rośnie, sprawy leża popół roku.Natomiast to towarzystwo wzajemnej adoracji stawia na piedestale miernoty bo patrząc na końcowy efekt naszych działań to jest to najłagodniejsze określenie. Za nic nie odpowiadają, natomiast dopracowali do perfekcji przerzucanie odpowiedzialności na innych, za błędy w swoich sprawach karzą podwładnych w postępowaniach dyscyplinarnych. Jest to wynikiem braku kontroli, no bo gdzie może zwrócić się funkcjonariusz z uwagami na temat tego co tu się dzieje.Chyba tylko do Jajcka K. słynnego już gwiazdora palestry z LPR i Libertasu męża tej co te miernoty lansuje. Tylko w imię czego. Może liczy na to że jej dzieci wyemigrują do Irlandii lub innego normalnego kraju.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry