• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Awanse na stopniach

Celnikk

Nowy użytkownik
Dołączył
12 Wrzesień 2019
Posty
10
Punkty reakcji
2
Czy ZZ kiedykolwiek poruszał kwestie awansie na stopniach mundurowych w max odstępach 5 lat? Obecnie wiele DIAS-ów traktuje 5 lat jako świętość i dosłownie nie ma szans na wcześniejsze awanse częściej niż co 5 lat co w stosunku do innych służb jest jednym wielkim paradoksem... Za kilka, kilkanaście lat gdy odejdą wszystkie oficery korpus szeregowych i podoficerow będzie chyba najbardziej rozbudowany wśród wszystkich służb, no chyba że nadejdą cudowne awanse osób zasłużonych i przeskakiwanie po kilka korpusów do góry...
 
5 lat to w wiekszosci przypadkow standart. To sie od lat nie zmienia. Po 27 latach jestem juz st.aspirantem😄
 
Temat jakieś pół roku temu był poruszany na RDS, MF analizowało jak to wygląda w innych służbach ale nic z tego nie wyniklo a temat ucichł. Awanse na stopniach szeregowych powinny być maks co rok, a na podoficerskich maks co dwa lata.
 
Dziękuję za dość skromną odpowiedź ;) i z jakim rezultatem??

Działania ZZ, to nie nauki ścisłe - ich rezultat nigdy nie jest proporcjonalny.

Ja, teoretycznie nie miałem awansu przez lat 9, praktycznie przez 15, a na koniec
zostałem "ucywilniony" ...
 
Może warto przypomnieć o tym temacie, ewentualnie zapytać MF co ruszyło w analizowanym temacie?
 
Temat jakieś pół roku temu był poruszany na RDS, MF analizowało jak to wygląda w innych służbach ale nic z tego nie wyniklo a temat ucichł. Awanse na stopniach szeregowych powinny być maks co rok, a na podoficerskich maks co dwa lata.
Jest może jakiś dokument z tej konkretnej RDS?
 
Tu akurat sprawozdanie z narady kierownictwa KAS

8. Awanse występowały i występują cały czas. Zdaniem MF znacznie więcej i szybciej niż dawniej. Zastępca Szefa KAS Pan Tomasz Słaboszowski obiecał, że zapozna się z tematem dokładnie, porówna stopnie w korelacji z czasem służby z awansami w innych służbach mundurowych.


Awanse, zdaniem Ministerstwa Finansów występują cały czas, w ostatnich dwóch latach znacznie szybciej niż wcześniej, ale wiceminister Tomasz Słaboszowski zadeklarował, że przyjrzą się dokładnie tej kwestii i zaniedbaniom, porównując z innymi służbami mundurowymi, głównie SG i Policją, jak to wygląda, tzn. jakie stopnie mają funkcjonariusze innych formacji mundurowych w stosunku do funkcjonariuszy SCS po takim samym okresie służby.


Od tamtego czasu temat ucichł i nikt go nie podnosi.ŚREDNIO na awans musimy czekać 2-3 dłużej.

Oczywiście gadanie że w ostattnich dwóch latach jest więcej awansów to kompletna bzdura. No, może gdzieś są w biurze, DSie albo wewnętrznym OC czy coś bo w realizacji od dwóch lat awanse dostają tylko co mają 5 lat. Więc gdzie te awanse ?
 
Ostatnia edycja:
No jeśli są częściej niż były to ciekawe jakim cudem, chyba więcej osób nawarstwilo się jednego roku co im 5 lat mijało i stąd te statystyki :) może warto przypomnieć o tym temacie przy najbliższym piśmie do MF?
 
Bardzo zachęcające dla kandydatów. W Policji po dwóch latach, jak nie dasz tyłów spokojnie możesz liczyć na sierżanta. Może formacja pełna szeregowych i podoficerów to nowa jakość KAS.
 
Tylko dzięki związkom mamy zapisany w ustawie obligatoryjny awans po 5 latach. Takiego zapisu nie ma w żadnej innej służbie, bo po prostu nie był potrzebny. W ustawach innych służb jest określony tylko minimalny staz wymagany do awansu i jeśli ktoś nie ma postepowania dyscyplinarnego, jeśli "robi swoje" to awansuje po tym okresie. W innych służbach jest jednak korelacja stopni ze stanowiskami (tak jak u nas było przed 2009 r) i jeśli ktoś dojdzie do maksymalnego stopnia określonego dla swojego stanowiska to może nie awansować do emerytury.
Właśnie zaległości i patologie w awansowaniu na stopniach były przyczyną tego, że te 5 lat jako maximum wynegocjowano.
Sam zapis nie jest zły. brak jest tylko odpowiedniej pragmatyki służbowej. Też uważam, ze awanse na stopniach powinny następować szybciej, zwłaszcza, że nie jest to duży koszt dla MF, ale cywilni szefowie nie rozumieją, że jest to dla funkcjonariuszy ważne i aspekt finansowy nie jest tu najważniejszy. Dobrym zwyczajem byłoby, żeby funkcjonariusz po 10 latach służby był mł.aspirantem.
Inną sprawą są awanse dla osób odchodzących. Nie ma zwyczaju, żeby osobom odchodzącym dać na pożegnanie awans na stopniu w podziękowaniu za wieloletnią służbę. Osoby, które zgłoszą odejście są najczęściej traktowane jak odpady którymi nie warto się już zajmować. Inną sprawą jest to, że awanse są tak reglamentowane, że można częściowo zrozumieć i wytłumaczyć przełożonych, że skoro muszą wybrać kogo awansować, to wybieraja osoby które jeszcze trochę popracują.
Awans dla odchodzących powinien być dobra praktyką. Koszt takiego gestu (awans w ostatnim miesiącu) wynosiłby ok 45 zł brutto (za 1 miesiąc) + zwiększona o 6x45zł półroczna odprawa, czyli trzysta parę złotych brutto. Koszt żaden a odchodzący miałby lepsze wspomnienia na emeryturze.
 
Może problem leży w tym, że byś częściej awansował od cywilnej strony KAS.
 
Nie częściej. Awanse stanowiskowe dla funkcjonariuszy prawie nieistnieją. Tutaj cywili pracownicy awansują częściej.
Ale nie o to przecież chodzi żeby porównywać te środowiska. Inne zasady obowiązują cywili i funkcjonariuszy. Cywile nie maja stopni to nie mogą awansować na stopniu. Awans na stopniu ma zanczenie głównie honorowe, bo uposażenie wzrasta z każdym stopniem o ok. 35 zł
Przeciętny funkcjonariusz awansuje na stanowisku średnio nie częściej niż co 10 lat
 
Oczywiście, tylko pytanie czy cywilna strona rozumie, że my tych stopni mamy więcej do pokonania.
 
Mam wrażenie jakby właśnie Dias traktował nasz awans na stopniu na równi z awansami u cywilów, że ten nasz awans jest czymś mega wyjątkowym, a powinno stać się czymś normalnym, powtarzalnym co 2 max 3 lata..
 
To wszystko świadczy tylko o tym, że eksperyment kas jest jedną wielką patologią. Czy to jest normalne żeby na szczeblu wojewódzkim nad służbą mundurową stał cywilny komendant lub cywilny naczelnik którzy decydują o awansach na stopniu mundurowych funkcjonariuszy. W której służbie tak jest, nawet w strażach miejskich tak niema.
 
Back
Do góry