• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

AB juz na wylocie.

Rzeczywiscie kierownik zmiany powinnein byc kompetentny z ogromna wiedzią, decyzyjny, ale co najważniejsze, to on zawsze podejmował decyzje, to była jego zmiana, on był odpowiedzialny, a naczelnik oddziału, obecnie kierownik, był jakby osobą reprezentacyjną i tzw. f-szem, który podejmował decyzję w sprawach ważniejszych, a nie był od każdego błahego problemu agenta, czy spedtora, byli również kierownicy zmian w operacyjnych, a teraz są osoby, które prowadzą tzw. zmiany, a i tak zapewne muszą kontaktować się z swoim kierownikiem aby podjąć decyzję, a kierownik z naczelnikiem... itp.... i też w tych wydziałach nie są tylko doświadczeni f-sze, ale i osoby jak wspomniałeś ""piękniś" z cywila, który przyodział się w mundurek"......
 
xem...my jeszcze pamiętamy te czasy tych kompetentnych kierowników... młodzi którzy przychodzą to nie mają zielonego pojęcia o prawdziwej pracy tutaj...
agent czy jakiś spedytor to kiedys jedyna dla nich najwyższa w hierarchi osoba był KZ... NO był od ważniejszych spraw nikt nie zawracał jemu "gitary" NO...wychodził z żąłozenia że robota ma byc zrobiona!!! to że kiedyś były herbatki w padem? hmmmm... to taka praca...bez tego kiedys nie mozna było zacząć pracy...sam pamietam "jak nie pijesz to znaczy się że pod...sz" i to były świete słowa...
a teraz? hmmmm...jest dobre powiedzienie..."zapomniał wół jak cielęciem był"...
przydałby się tam na górze ktoś kto przywróciłby naszemu mundurowi szacunek!!!
 
Zobaczymy, może w końcu Izba zacznie iść w dobrym kierunku, bo ostatnie dwa lata nie rokowały by miała się poprawić sytuacja, a fachowość powoływania niektórych osób na stanowiska kierownicze mówiła sama za siebie.... powoływanie, odwoływanie, znów powoływanietych osób (nagle stają się fachowcami), jak i powoływanie i dziwne później decyzje przeciw mobinngowi itp... można by wyliczać....
UC w Gdańsku - zmiany naczelnika, najpierw ok, a potem już nie, operacyjni bodajże Ci z dróg... kierowników mnóstwo i nawet powroty na stołki, po czasie...więc po co zmiany na innych jak i tak wrócili,..... ale cóż się dziwić to ludzie Pana AB...... a teraz zobaczymy co wyjdzie..... Miejmy nadzieje, że ludzie fachowi zajmą ich stanowiska...
 
Pamiętacie 40-latka . W jednym z odcinków były dyrektor szuka pracy. Okazuje się ,że w przedsiębiorstwie do którego przyszedł jest specjalny pokój gdzie siedzą sami byli dyrektorzy. Może to jest dobry pomysł aby w naszych Izbach utworzyć takie pokoje gdzie wszyscy byli znaleźliby cichy kąt???
 
Do dyrektora w owym pokoju zaprosiłbym jego "przyd...ów", byłby to najsłodszy pokój w całej Izbie....
 
Do dyrektora w owym pokoju zaprosiłbym jego "przyd...ów", byłby to najsłodszy pokój w całej Izbie....
a pamiętacie taka polską komedię " poszukiwany poszukiwana" jak w jeden ze scen żona mówi o mężu..."mój mąż z zawodu jest Dyrektorem"...nie ważne czego...czy to przedszkola czy IC...ale dyrektor...
mam propozycję...przy takim pokoju ex-dyrciów i ich hmmmm...przydup...otworzyc punkt apteczny z nieograniczona ilością wazeliny...:D
a swoją drogą..."cywil" tak jakby sam z automatu przemianował się na eksperta celnego? ile on jest w tej służbie...? po takim okresie byłby cały czas mł.kontrolerem!!!... kiedyś ekspertem zostawało sie przynajmniej z dwudziestoletnim stażem w służbie...i to celnej a nie cywilnej!!!
 
Kiedyś tak po kilkunastu latach (ekspert był - 20, 25 lat, zależy od scieżki kariery) , a teraz... szczególnie niesprawidliwe było !!!! przyszli do nas ludzie z UKS - nie wszyscy, ale co niektórzy oczywiście dostali od razu ekspertów celnych wraz z wysokimi rangami na "pagonach". A starzy pracownicy patrzą na nich ze stanowiska kontroler, jak kto lepszy to starszy kontroler celny. I jak tu mieć motywację, gdy po układach bez doświadczenia i wiedzy jest się ekspertem, a ktoś ko pracuje 15 lat może tylko marzyć o inspektorze, którego nie dostanie... popatrzcie dookoła, kto za czasów AB ustawił się ..... a teraz dalej co będzie......?
 
co dalej? miejmy nadzieje że "świeżynka"...będzie patrzył na ludzi z pozycji prawdziwego clorza...a nie kto z jakimi "plecakiem" jest... wiem, wiem to marzenia ale oby się spełniły chociaż w połowie... czas pokaże...
a co do "pagonów" dla UKSów...to niech sobie mają te swoje stopnie czy jak oni to nazywają u siebie w cywilnej służbie...ale w słuzbie celnej powinni startowac od mł.kontrolera... to byłoby uczciwe wobec tych clorzy którzy zasuwają codziennie od ponad kilkudziesięciu lat...
 
Tu nie ma uczciwości... a tak poza tym, to widzę, że wszystko gra w ic gdynia, cicho jak sza... pewnie im żal starego dyra... nawet stali formułowiczowie się nie odyzwają, jak to miało miejsce jak powstało forum i dyrem był TW, wtedy dużo było do powiedzenia i źle , a teraz wszystko było ok przez dwa lata .....
 
Jakie ok człowieku, pół izby piło z radości w zeszły czwartek ! To że nie ma wpisów na forum nie oznacza że było ok i że szkoda nam naszego miłościwie nam panującego AB !!!
Ten etap mamy za sobą i oby nic podobnego nigdy nie wróciło!!!
 
...a macie może jakiś daleko wysuniety oddział np. na Księżycu...??? Z drugiej strony jeżeli to prawda z DP to Szczecin pogrąży się na długo w żałobie. Takich ludzi się nie oddaje !!!!!! Jeden z nielicznych przełożonych w tej firmie, za którym poszłoby się pracować dosłownie wszędzie...!!!!!!



Miejsce obu ostatnich naczelnych, TW i AB, powinno być wyznaczone w Prabutach.
Tam nauczyli by się szacunku dla ludzi i ich pracy
 
Pan AB czyli słynny niegdyś na forum BadEnd jest EKSPERTEM w RKP w UC Gdynia. Na corintii są już dane na ten temat. Zaskakuje, że jest tam wpis st.dyspozytor celny, a o ile wiadomo na nie licznych fotografiach był obszyty na aspiranta więc...o co chodzi? Nowy Dyr robi jak na razie ogólnie dobre wrażenie. Pytanie czy będzie na tyle naiwny by omotać się tym co mu się podlizują dzień w dzień i pewnie kłamią na umór. Winien przejrzeć teczki personalne Naczelników i sprawdzić ich dróżki karier i kwalifikacje. A nawet jeśli kogoś za coś zrzuci to ten winien ponieść odpowiedzialność. Nikt normalny schedy po błędnym zarządzaniu wydziałem bez rozliczenia poprzednika nie przejmie na dłużej. No cóż na pierwszy etap prześwietlenia niechby wziął taką słynną DZ czy pana GK. Generalnie wszytkich - co tu dużo gadać. Przecież sporo część kadry kierowniczej nie za wiele się napracowała i do roboty się nie nadaje. Cięzkie zadanie ma ten nowy dyr jakby chciał zaprowadzić porządek i spokój. Zresztą zobaczymy komu zostaną we wrześniu przyznane awanse. Trochę to pokaże na czym stoimy.
 
Ostatnia edycja:
Zobaczymy czy zostanie ktoś rozliczony lub odwołany, ale nie sądze... nowy dyr. nie zna ludzi, chyba, że go obskoczą odpowiednie osoby i wpłyna na niego negatywnie bądź pozytywnie.....poczekajmy, co do awansów to nie ma co liczyć, będą zapewne te osoby co mają być, ważne, aby we wszystkich komórkach izby i uc były awanse, choć po pare sztuk...

co do wysyłania panów TW i AB do Prabut, to nie porównywałbym pana TW do AB pod kątem "szacunku do ludzi", bo to jakby porównać wodę z ogniem.... A jeżeli uważasz, że obydwa czasy "dyrektorowania" przez nich były takie same, to chyba coś (sorry) z Tobą jest nie tak... bo ja widziałem różnicę - choćby odnośnie relacji między ludzmi od najniższego szczebla do najwyższego. W przypadku TW - możliwość rozmowy, w przypadku AB - brak jakiegokolwiek dialogu itp..... nie będę wymieniał, bo każdy, kto pracuję kilkanaście lat wiedział jak było za czasów bylego dyr, jak i byłego byego dyr.......
 
xem....z tego co ja przypuszczam to Nowy cześć ludzi "odstrzeli"...hmmmm...według mnie powinien wymienic sukcesywnia całą świtę...nie mówie ze wszystkich odrazu...to mogło by zaszkodzić samej firmie... Nowy ma swoje "poukładane"... co do awansów...wystraczy ze zbierze sobie listę z ostatnich trzech lat i porówna pewne nazwiska i ich czestotliwość występowania....hmmmmm....ciekawe byłoby zestawienie, nieprawdaż?
co do porównania TW kontra AB? hmmm.... w niektórych konkurencjach szli "łeb w łeb"...o ile sobie przypominam to z aczasów swietnosci TW, AB wkręcał się i był świetnym kompanem...pana W. ale okazało się że jeden dosłownie wygryzł drugiego z morzem wypitej wódki w tle...
mówisz o stosunku do ludzi, w podejściu Dyrektora do pracowników? hmmmm...ja ostatniego takiego dyrektora pamiętam...to były Edmund...nie wymieniam nazwiska...bo w towarzystwie takich 'TW, AB itp" to mógłby sie poczuć obrażony...ale większość wie o kogo chodzi i nie zaprzeczy... To był poprostu ludzki Dyrektor...
a Nowy? jak narazie okazuje się że jest bardzo rzeczowy...zna sie na robocie...
a reszta? to czas pokaże...
 
Jak pewnie wiecie nasz jedyny wlasciwy Dyrektor zostal odwoloany...
CO dalej?




ale razem z awansami (dostał eksperta) ciekawe od czego?
i kilka stopni wyżej zaraz potem:confused:
zadbali o niego jak zwykle zresztą:(

a "prawdziwy " celnik czeka n awans 15 lat mimo, iż wszyscy (łącznie z kolejnymi dyrektorami) pisemnie potwierdzili w ocenach okresowych, że należy mu się
a jak widać na przykładzie, należy się nie tym co znają swój fach tylko tym z odpowiedniego układu i obojetne czy to TW czy AB, ich działania polegały na tym samym

a funkcjonariusza obowiązuje etyka, tylko wtedy gdy nie jest dyrektorem ani jego przydupasem
 
W tym wypadku nie jest istotne czy jest ekspertem czy nie, bo "taki" stopień otrzymuje się z "urzędu" będąc dyrektorem, niekiedy przez nawet kilka miesięcy, ale pieniądze .........
bo najważniejsze są one, otrzymywane co m-c, a w wypadku ab przewyższa pensję niejednego n-ka, nie mówiąc o innych f.c., którzy za-dalają, i to jak na oddziale i innych merytorycznych,
a ile on ma "czystej" służby, 2 lata?, 2,5? 3?
a zatem wypowiem wniosek , według przysłowia afrykańskiego - tam, gdzie nie ma sprawiedliwości, nie ma wyrzutów sumienia,
bo godnośc przy takiej sprawiedliwości nie ma poważania
 
Ostatnia edycja:
no i większych porządków nie było, przydupasy AB dalej są na stołkach, wystarczyło, że się donosiło na kolegów, a posadka w izbie już gotowa. i nawet nie trzeba mieć wyższego wykształcenia żeby wskoczyć na wysoki stołek pt. pełnomocnik. I wystarczyło, żeby ze zwykłego zolla zostać zaufanym człowiekiem dyrektora :rolleyes:
 
Ciacho...
Jak wnioskuję z Twojego nicku, uważasz się za "ciacho" - nie wiem pod jakim względem, ale to już Twój problem - więcej czasu spędzasz przed lustrem i dbaniu o swój wizerunek...

... a chyba należałoby poczytać trochę przepisów i dowiedzieć się, że stanowisko Pełnomocnika nie wymaga wyższego wykształcenia. Poza tym jeśli chodzi o "przydupasów " to tym razem nie trafiłeś (aś), Dyrektor ma prawo przenieść f-sza gdzie chce.

A zmiany raczej trwają i jeszcze się nie skończyły - oby Ciebie to nie dotyczyło !
 
Back
Do góry