Z empatii można się wyleczyć.
Kiedyś pomagałem innym - miałem z tego frajdę.
Dziś niewiele osób o tym pamięta. Ale za to znajdą sie gnidy które to wykorzystają dla swojego zysku.
"Byłem nieszczęśliwy bo nie miałem butów, ale potem poznałem człowieka bez nóg"....
Tym się nie zrażaj i pozostań sobą! Chyba, że już nie wierzysz w Jedynego Sprawiedliwego. Bo w w takiej sytuacji, lepiej od razu palnąć sobie w łeb...